Ukrywane prześladowania-Daily Targum (Gazeta Uniwersytetu Rutgera) Wstępny artykuł redakcyjny.

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Falun Gong, jedna z wielu form qigong, jest praktyką oczyszczającą ciało i umysł poprzez medytację i ćwiczenia podobne do Tai Chi. Kładzie jednak nacisk na poszukiwanie mądrości i oświecenia. Osoby praktykujące ten system starają się być lepszymi ludźmi, asymilując się z uniwersalnymi zasadami Prawdy, Dobroci i Tolerancji. Wszystkie zajęcia Falun Gong są zawsze bezpłatne.

Praktykujący Falun Gong odnoszą ogromne korzyści stosując w życiu tę formę qigong, począwszy od uzyskania lepszej zdolności koncentracji i cierpliwości, do uzdrowień różnego typu chorób, np. zapalenia wątroby typu B, czy całkowitego odzyskania zdrowia po przebytym zawale serca.

”Nie miałem czucia w ramieniu od 6 lat, aż pewnego dnia wzięliśmy udział (w ćwiczeniach Falun Gong) i nagle usłyszałem głośny chrobot w barku” - mówi Robert Nappi, któremu powróciło czucie w ramieniu sześć lat po zawale serca.

Z tej pokojowej praktyki wypływają niezmierne korzyści, jednakże w lipcu 1999 roku rząd chiński rozpoczął kampanię przeciw Falun Gong, nazywając tą praktykę (zniesławiające słowo pominięto) i zakazał praktykowania jej na terenie Chin. Rząd używa przemocy, wywierającej duży nacisk propagandy i „sesji nauczania”, podczas których osoby są zsyłane do obozów pracy, i przechodzą tzw. „pranie mózgu”. Celem tych form prześladowań jest zmuszenie praktykujących do odstąpienia wiary w Falun Gong. W przeciwnym razie są więzieni w obozach pracy, gdzie są poddawani torturom i zmuszani do pracy.

”Najbardziej aktywni członkowie są wysyłani prosto do obozów pracy, gdzie najpierw próbuje się ich „złamać” poprzez bicie i torturowanie” - powiedział chiński doradca rządowy.

Przywódca Partii Komunistycznej Jiang Zemin, który postrzegał Falun Gong jako zagrożenie dla siły swojej władzy, rozpoczął kampanię prześladowań. Przed wprowadzeniem prześladowań ludzie na terenie całych Chin przyłączali się i ćwiczyli Falun Gong, czyniąc to z własnej woli. Zemin postrzegał to jako zagrożenie dla swojej władzy politycznej i pomimo sprzeciwu członków Partii Komunistycznej, rozpoczął kampanię mającą na celu zlikwidowanie Falun Gong.

Oszczercze kampanie prześladowcze rządu chińskiego osiągnęły już punkt, w którym nawet obywatele i rezydenci Stanów Zjednoczonych odczuli jej wpływ. W Nowym Yorku odnotowano wiele przypadków, w których grupy mające powiązania z chińskimi konsulatami użyły przemocy oraz gróźb wobec praktykujących Falun Gong.
Wydawana w Nowym Jorku chińska gazeta opublikowała zniesławiające artykuły o praktykujących Falun Gong. Miały miejsce takie incydenty jak: grożenie śmiercią, bomby w samochodach oraz niezliczone przypadki zastraszania i używania przemocy w stosunku do praktykujących Falun Gong w Stanach Zjednoczonych.
Obecnie, obywatel amerykański – Charles Li przetrzymywany jest w obozie pracy w Chinach. Chińscy urzędnicy posunęli się nawet do wywierania presji na lokalnych urzędników amerykańskich, którzy popierali Falun Gong i prawa człowieka - podaje gazeta „Falun Gong Today” - używając szantażu dyplomatycznego.

”Jestem zmartwiony tym, w jaki sposób rząd chiński traktuje praktykujących Falun Gong” - oświadczył Senator John Edwards (D-N.C). „Stany Zjednoczone nie akceptują prześladowań Falun Gong i domagają się ich zakończenia”.

Pomimo oświadczeń takich jak Senatora Edwards’a, jest niepokojące jak mało jest dostępnej informacji o tak poważnej sprawie. Kontrowersje wzbudzane przez sprawę Falun Gong są niezwykle widoczne wśród aktywistów i gazet podobnych do „Falun Gong Today”, ale główny nurt mediów - co jest zadziwiające - ledwie tą sprawę nadmienił.

W październiku tego roku, Izba Reprezentantów jednomyślnie zatwierdziła rezolucję potępiającą represje wobec Falun Gong stosowane przez rząd chiński na terenie Stanów Zjednoczonych i Chin, ale kolejne, bardziej stanowcze kroki i działania przeciwko tym poważnym pogwałceniom praw człowieka w rzeczywistości nie są podejmowane.

Status Chin, jako Najbardziej Uprzewilejowanego Państwa w porozumieniach handlowych, pośród innych spraw, najwyraźniej wpływa na wybór pola walki przez Stany Zjednoczone. Niemniej jednak Stany Zjednoczone mają obowiązek przynajmniej naświetlać karygodne łamanie praw człowieka, jeśli nie w Chinach, to przynajmniej na ich własnej ziemi. Ten temat, jak nic innego, zasługuje na pierwszą stronę New York Times. Media muszą w sposób odpowiedzialny wykonywać swoją pracę. To przerażające, że taki temat może po prostu niepostrzeżenie umykać uwadze ludzi, którzy raczej powinni takie sprawy uważnie śledzić.


* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.