“Ateizm” Komunistycznej Partii Chin jest trucizną, która niszczy kulturowe dziedzictwo Chin. (Część Druga)

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

V. Powrót wielkiej fali cywilizacyjnej

Nauka podejmuje wyzwanie

Przez ostatnie 300 lat notuje się szybki rozwój zachodniej nauki. W oparciu o obserwacje i doświadczenia namacalnego materialnego świata nadano temu nazwę „nauk empirycznych” lub mówiąc potocznie „nauk praktycznych”.
Największym ograniczeniem nauk praktycznych jest brak zdolności do zweryfikowania istnienia duszy, wędrówki duszy, związku występującego pomiędzy duszą a substancją oraz wpływ duszy na substancję.
Jakkolwiek, ciało ludzkie jest zunifikowaną całością duszy i substancji. Ponadto, nauki praktyczne pozostawiły nas, a nawet nasze potomstwo ze zbyt wieloma nierozwiązanymi dylematami, jak brak zasobów naturalnych, zanieczyszczenie środowiskowe naturalnego, wyginięcie niektórych gatunków roślinnych i zwierzęcych itp.
Kryzysy nadciągały jeden po drugim.

Wobec takiej sytuacji, co odważniejsi naukowcy zaczęli prowadzić badania na polu, które było jak dotąd pomijane przez nauki praktyczne, a wyniki ich odkryć przyczyniły się do poszerzenia horyzontów ludzkich perspektyw. Naukowiec Ian Stevenson (Doktor Medycyny) dokonał wielu zdumiewających odkryć na polu reinkarnacji. Jego prace: „Dwadzieścia Przypadków Sugestywnych Reinkarnacji”, „Dzieci, Które Pamiętają Poprzednie Życia: Pytanie o Reinkarnację”, Reinkarnacja i Biologia: „Wkład do Etiologii Znamion oraz Defektów Urodzeniowych” reprezentujące wysoki poziom akademicki zaskarbiły sobie przychylność dużego segmentu populacji, jeżeli chodzi o tematykę tego rodzaju.
Ponadto, badania przeżyć na pograniczu śmierci dobitnie wykazały, że istoty żyjące kontynuują swoją egzystencję po śmierci fizycznego ciała. Wykazały również istnienie innych wymiarów oraz innych form istot żyjących. Wiele opublikowanych książek, artykułów i dokumentacji wyników przeprowadzanych badań przełamały już bariery niepodważalnych teorii nauk praktycznych. Rezultaty te są poważnym wyzwaniem dla ateizmu. Krótko mówiąc, inne wymiary rzeczywiście istnieją, jak istnieją żywe istoty wyższych poziomów, a życie człowieka reinkarnuje według zasady: „ że nie ma skutku bez przyczyny”.

Patrząc wstecz na proces tych badań, dochodzimy do wniosku, że metody, które zastosowano do ich przeprowadzenia nie były konwencjonalnymi pomiarami nauk praktycznych tak jak: doświadczanie, powrót do stanu pierwotnego, czy analizy i dowodu. Przeciwnie, badacze naukowi bezpośrednio studiują życie oraz ciało ludzkie. Metoda ta bardzo przypomina sposób, w jaki starożytna chińska nauka podchodziła do spraw ludzkiego ciała oraz żyjących istot w ogóle. Właściwie, w tradycyjnej kulturze chińskiej wszędzie przeplatają się koncepcje innych wymiarów i reinkarnacji.

Większość ludzi, którzy doświadczyli przeżyć z pogranicza życia i śmierci pamięta jedno bardzo szczególne doświadczenie, a mianowicie dokładnie w jednym momencie jakby nagłego błysku byli w stanie zobaczyć cały przekrój swojego życia. Wszelka działalność niewidoczna w tym wymiarze jest wyraźnie i dokładnie zarejestrowana w innym. W momencie, kiedy człowiek doświadcza tej chwili, czyje winę i żal za każdy niewłaściwy swój czyn popełniony w życiu. Badania nad tym prowadzone wskazują również, że większość ludzi, mająca tego typu przeżycia, diametralnie zmienia całe swoje zapatrywanie na sprawy doczesne oraz sprawy mądrości wyższego kalibru. Stają się bardziej współczujący, pozytywni, nie udają się już więcej w pogoń za zyskiem, czy sławą.
Powyższe fakty stanowią solidną ewidencję nowoczesnej nauki, która przyznaje prawo starym tradycjom hołdującym prawdziwej cnocie i miłosierdziu. Nie stanowi to bynajmniej składnika ateistycznej propagandy Komunistycznej Partii Chin, która głosi „uśpienie czujności mas” oraz „duchowej kontroli”.

Medytacja staje się popularna w zachodnich społeczeństwach.

W obecnym stuleciu pole nauki, która dominuje w życiu staje się coraz obszerniejsze. Amerykański magazyn Newsweek opublikował w dniu 27 września 2004 roku raport przedstawiający najnowszą ewidencję naukową dotyczącą związku pomiędzy duchem a zdrowiem fizycznym. W rzeczywistości, amerykański rząd przeznacza każdego roku 16 milionów dolarów na prowadzenie badań w tym zakresie. Według państwowych ankiet badania opinii publicznej, 50% populacji Amerykanów próbuje stosować różne metody uzdrawiania duchowego, mającego na celu podniesienie sprawności fizycznej oraz zdrowia. Szkoła Medyczna w Massachusetts oferuje nawet specjalne kursy, na których uczestnicy zapozanwani są z metodami, w jaki sposób osiągnąć zdrowie fizyczne i psychiczne drogą medytacji. Szkoła ta liczy sobie już ponad 15 tysięcy absolwentów.
Badania dowiodły, że medytacja wpływa korzystnie na uśmierzenie bólu i psychicznego niepokoju. Psycholog z Uniwersytetu w Kentucky – Ruth Baer, powiedziała, że w przeszłości środowiska naukowe ignorowały te fakty, lecz w chwili obecnej prowadzonych jest coraz więcej tego typu badań i coraz więcej ludzi skłania się ku temu tematowi.

Medytacja, jako prosta metoda nie znalazła tak łatwo uznania w zachodnich społeczeństwach. Dopiero w ostatnich latach zaczęto traktować to na poważnie. W starożytnym społeczeństwie chińskim natomiast, każda wykształcona osoba posiadała umiejętność sztuki medytacji. The Washington Post opublikował raport, w którym przedstawione zostały wyniki prowadzonych badań pod tytułem „Procedury Państwowej Akademii Nauk”, które dowiodły, że stres psychiczny przyśpiesza proces starzenia się. Większość Chińczyków oczywiście uśmiechnęłaby się słysząc te „rewelacje”, ponieważ każdy, kto posiada odrobinę powierzchownego jedynie zrozumienia tradycyjnej kultury chińskiej wie, że ten fakt nie jest niczym nowym.

VI. Powrót życia – zwycięzcy nad ateizmem

W latach 1970-tych w Chinach, w imię programu dotyczącego światowego ruchu powrotu do tradycji, postanowiono rozpocząc badania nad zjawiskami Qigong. Instytuty badawcze zarejestrowały ogromne połacie rozpraw ewidencji paranormalnych zjawisk oraz ludzkich parapsychicznych zdolności, takich jak wizjonerstwo oraz zjawiska teleportacji. Dlatego Qigong osiągnął wówczas epogeum swojej popularności. Niektórzy ludzie ćwiczyli Qigong jedynie w celu uzdrawienia się i utrzymywania kondycji fizycznej, lecz później zdali sobie sprawę, że dzięki Qigong mogą również zdobyć nawet sławę i pieniądze, dlatego zaczęli starać się, by pozyskać zdolności parapsychiczne.
Jakkolwiek, niektórzy spośród nich w rezultacie swoich uporczywych zabiegów zdobywania tych umiejętności, potracili nawet to, co autentycznie mieli. Wielu ludzi nie wiedziało już, co stanowi prawdę, a co iluzję. Byli rozdarci pomiędzy koncepcjami materializmu a idealizmu. Chociaż wysoko postawieni w hierarhii rządowej urzędnicy KPCh swobodnie korzystali z metod mistrzów Qigong, by utrzymywać swoje zdrowie w dobrej kondycji, nadal mieli podzielone zdania na temat „materializmu i idealizmu”.

W roku 1992 społeczeństwu chińskiemu została przedstawiona praktyka Falun Gong.
Mistrz Li Hongzhi na samym początku jej udostępnienia i nauczania podczas trwania swych wykładów zapowiedział, jak również przekazał w swojej książce „Zhuan Falun”, że nadrzędnym celem jego ukazania się w społeczeństwie było „poprowadzenie ludzi ku wysokim poziomom”. Powiedział również uprawiającym Qigong, że Qigong w przeszłości nie nazywał się Qigong, lecz praktyką kultywacyjną, która istniała w czasach tradycyjnej kultury chińskiej.
Falun Gong jest praktyką kultywacyjną, której założeniami są: Prawda, Miłosierdzie i Tolerancja. Założenia te stanowią wykładnię dla wszystkich praktykujących Falun Gong. Rozwój praktykujących polega na udoskonalaniu ich xinxing, czyli charakteru moralnego oraz wykonywaniu pięciu zestawów ćwiczeń. W drodze wykonywania tych ćwiczeń, ciała kultywujących zostaną całkowicie przeksztłcone. Stałe udoskanalanie charakteru moralnego przy jednoczesnym udoskonalaniu ciała doprowadzi do osiągnięcia oświecenia przez kultywującego. W Chinach Mistrz Li Hongzhi ujawnił tajemnice praktyki kultywacyjnej językiem prostym i jasnym.

W ciągu zaledwie siedmiu lat, poprzez przekazy ustne ludzi, Falun Gong rozprzestrzenił się wzdłuż i wszerz Chin przyciągając coraz większe rzesze ludzi pragnących postępować drogą, którą udostępnił Mistrz Li Hongzhi. W tym czasie liczba praktykujących w Chinach sięgnęła 100 milionów. Praktykujący Falun Gong wywodzili się ze wszystkich warstw i sektorów społeczeństwa.
Po kilku dekadach brutalnej kontroli Komunistycznej Partii Chin, która zniszczyła tradycyjną kulturę chińską, wielu ludzi stało się zatwardziałymi ateistami. Jakkolwiek, po rozpoczęciu praktyki kultywacyjnej i doznaniu świadectwa cudownych uzdrowień, których fakty nie mogłyby być wyjaśnione żadnymi teoriami, ani nowoczesną fizjologią, czy nawet doznania widzeń przejawień innych wymiarów, natychmiast powodowały u ludzi rozpuszczenie się wielodekadowych wpływów komunistycznego ateizmu. Tradycyjna kultura tysięcy lat została w Chinach ponownie obudzona. Życzenie człowieka powrotu do swojego, prawdziwego siebie jest naturalną i właściwą rzeczą, aczkolwiek zakłóconą demonicznym widmem Komunistycznej Partii.

Chociaż liczba praktykujących Falun Gong sięgnęła w ciągu siedmiu tylko lat stu milionów, nigdy nie próbowano budować żadnego interesu ani biznesu w społeczeństwie, gdzie najwyższą wartością stał się pieniądz. Praktykujący nigdy nie próbowali zakładać jakichkolwiek form zarobkowania w oparciu o praktykę, pomimo swej liczebności. Nie posiadają żadnej z form administracji, czy biura. Pokazuje to, że praktykujący Falun Gong nie poszukują wpływów ani władzy w społeczeństwie. To, co w ich życiu jest ważne, to praktykowanie ćwiczeń oraz czytanie książek Falun Gong, które przewodzą ich kultywowaniu.
W obliczu przemocą odebranego podstawowego prawa wykonywania tych ćwiczeń oraz czytania książek, praktykujący Falun Gong zaadoptowali jedyną metodę – pokojowych sposobów apelacji.

Jakkolwiek, pokojowe apelacje praktykujących Falun Gong spowodowały u Jianga Zemina – Przewodniczącego Komunistycznej Partii Chin w owym czasie opętańczą zazdrość i nienawiść.
Wieczorem w dniu 25 kwietnia 1999 roku po złożeniu w biurze odwoławczym rządu apelacji w sprawie Falun Gong przez praktykujących, którzy spontanicznym asumptem zebrali się na Placu Tiananmen w liczbie około 10 tysięcy, Jiang Zemin wystosował list do jednego z członków Politbiura KPCh o treści: „ Apelujący uczestnicy stanowią pod względem swej liczebności drugą z największych od roku 1989 manifestacji, jaka wtedy miała miejsce w Pekinie. Czyż nasz marksizm, materializm i ateizm, w który wierzymy jako Partia nie może pokonać wierzeń Falun Gong?
Jeżeli tak, to byłoby to wielkim żartem”.

Zapewne jest wielkim żartem, że 50 –cio letnie demoniczne widmo Komunistycznej Partii Chin, które utrzymuje kontrolę przez te wszystkie lata używając przemocy bijąc, znęcając się, niszcząc, kradnąc, mordując, oszukując - próbuje rzucić wezwanie 5-cio tysięcznej kulturze, która została nadana przez Bogów. Widma niskich poziomów mogą kontrolować i ubezwłasnowolnić ludzkość, aczkolwiek nie ośmielą się zmierzyć z Bogami. Kiedy ludzie mają prawą wiarę, wszyscy Bogowie, którzy są na górze przyjdą im z pomocą – jest to powszechnym wierzeniem wśród kultywujących. Demoniczna bestia, która narobiła tylu szkód w ciągu zaledwie 50 lat zmierzyła się teraz ze triumfatorem niebios.

Ten demoniczny duch stał się niespokojny, dlatego Jiang Zemin wrzeszczał „Wyeliminować Falun Gong w trzy miesiące”. Widmo to nie tylko usiłowało wyeliminować Falun Gong z ziemi chińskiej, swoje szpony rozpostarło nawet w każdy zakątek całego świata. Użyło różnych metod, by bestialsko torturować ludzi, gromadząc ku temu doświadczenia barbarzyństwa ostatnich 80-ciu lat.

Pięć lat już minęło od czasu, kiedy rozpoczęto prześladowania Falun Gong. Komunistyczna Partia Chin wyczerpała już wszystkie metody, o jakich można było pomyśleć, by zniszczyć Falun Gong, jednak zamierzonego celu nie osiągnęła. Przeciwnie, mordercy, którzy uczestniczyli w prześladowaniach praktykujących Falun Gong boją się ich teraz. Liczba praktykujących Falun Gong na całym świecie stale wzrasta. Praktykujący Falun Gong są już w ponad 60-ciu krajach na świecie. Wywodzą się z różnych środowisk, posiadają różną narodowość.
Książki Mistrza Li Hongzhi, które są zabronione w Chinach zostały przetłumaczone i opublikowane w ponad 30 językach.

Jak mogło do tego dojść? Mierząc się z najbardziej bezwstydnym złem, podłym politycznym kryminalistą, grupa nieuzbrojonych uczciwych ludzi, których jedynem pragnieniem jest bycie dobrymi ludźmi w społeczeństwie potrafiła oprzeć się w godny, pokojowy sposób. Nie została wyeliminowana wedle życzenia upiornego widma.
Jaka więc siła wspomaga tę grupę praktykujących Falun Gong? Jest to w rzeczywistości manifestacja mocy i mądrości boskiej, która przejawia się teraz na ziemi. Jeżeli ktoś nadal w to nie wierzy, proszę się nieco nad tym zastanowić.
Dlaczego Partia Komunistyczna tak bardzo obawia się teistów? Od zabójstw Tybetańczyków po zabójstwa praktykujących Falun Gong, czy członków podziemnych, kościelnych organizacji chrześcijańskich, każdy może zobaczyć, że ludzie wiary w Bogów są obiektem brutalnych prześladowań Komunistycznej Partii Chin.
Dzieje się tak, ponieważ występuje konflikt pomiędzy siłami boskimi i demonicznymi. Bogowie są zwycięzcami nad piekielnymi mocami. Normalne społeczeństwo nie ma powodu, by obawiać się jakiejkolwiek myśli. Kraj, który notuje postęp przyzwala na istnienie różnych wierzeń. Jedynie Komunistyczna Partia Chin irracjonalnie próbuje kontrolować myśl ludzką przy zastosowaniu przerażających metod i jedynie taki demoniczny duch może pałać takim pragnieniem.
Jakkolwiek, duch ten już poniósł fatalną klęskę. Teraz w upiornym strachu oczekuje nadejścia sądu i ściągnięcia na siebie kary Bogów.

VII. Podsumowanie

Tradycyjna kultura chińska przeszła przez wiele utrapień w ciągu ostatnich 50-ciu lat. Została doszczętnie zniszczona przez Komunistyczną Partię Chin. Aczkolwiek, najwymowniejszym pojęciem kultury chińskiej jest zrozumienie zasad „wzajemnego –wytwarzania oraz wzajemnego unicestwiania”, co znaczy, że kiedy rzeczy sięgają zenitu następuje ich odwrót”.

Przez ostatnie ponad pięć lat, praktykujący Falun Gong nieustannie poświęcają swoją krew i życie, odmawiając ugięcia się złu, co świadczy o ich głębokiej, solidnej, niczym niezmąconej wierze. Wielki charakter tych ludzi manifestuje się wśród na pozór zwykłych praktykujących Falun Gong, a historie wielkich bohaterów chińskich przekazywanych z pokolenia na pokolenie uosabniają również ich samych.
Historia wybrała chińską kulturę i chiński język, powierzając obszerne bogactwo treści i ogromną odpowiedzialność.
Kultura chińska zostanie oczyszczona. Zostanie jej przywrócona świetność oryginalnej natury. Odsłonięte zostaną wszystkie tajemnice. Po tym koszmarze, który obecnie trwa, spłynie wkrótce światło z niebios.

“Ateizm” Komunistycznej Partii Chin jest trucizną, która niszczy kulturowe dziedzictwo Chin. (Część Pierwsza)

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.