Niemcy – Augsburg: Głosy poparcia: “Życzymy wam odniesienia sukcesu w waszych wysiłkach”

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

(Clearwisdom.net) Augsburg jest drugim najstarszym miastem w Niemczech. Historia jego sięga dwóch tysięcy lat. Miasto to corocznie obchodzi swoje święto zwane „Dniem Pokoju”. Miejscowi praktykujący Falun Gong co miesiąc organizują tam dzień informacyjny, mając na uwadze uświadomienie społeczeństwa o brutalnych prześladowaniach, jakie od dziesięciu lat mają miejsce w Chinach.

7 listopada 2009 r. praktykujący, jak zwykle, porozkładali swoje materiały w specjalnie do tego przeznaczonej budce. Rozdawali przechodniom ulotki, zbierali podpisy pod petycją wzywającą do natychmiastowego powstrzymania prześladowań oraz demonstrowali ćwiczenia. Muzyka, akompaniująca tym ćwiczeniom przyciągała uwagę ludzi, którzy podchodzili, by dowiedzieć się więcej o celu zorganizowania tych zajęć. Kiedy mieszkańcy Augsburg dowiedzieli się o prześladowaniach, nie kryli swojego oburzenia, potępiając władze Komunistycznej Partii Chin za te zbrodnie.


Mężczyzna, który przechodził obok z trójką swoich dzieci, zatrzymał się, by przeczytać informacje o prześladowaniach, po czym zaczął im opowiadać o tym, czego się sam dowiedział. Po południu, wrócili tam ponownie, ponieważ, jak powiedział praktykującym, jego dzieci mieli więcej pytań, dlatego przyszedł, by móc im na nie odpowiedzieć, korzystając z pomocy praktykujących, którzy chętnie to uczynili.

Karin i Christian powiedzieli praktykującym, że wiedzą o tym od dawna, że Komunistyczna Partia Chin represjonuje swoich obywateli za ich przekonania religijne, w tym Falun Gong. Po podpisaniu petycji, sami zaczęli wyjaśniać fakty innym przechodniom, którzy zatrzymali się, by przeczytać informacje.


Dwie młode Niemki na rowerach, także zatrzymały się, by przeczytać informacje. Kiedy dowiedziały się, że władze KPCh parają się grabieżą organów z ciał praktykujących Falun Gong, od razu podpisały się pod petycją.

Pan Martin nie wydawał się zupełnie zainteresowany Falun Gong, dopóki jeden z praktykujących nie powiedział mu, że praktykujący tę dyscyplinę są bestialsko prześladowani przez reżim komunistyczny Chin, który posunął się nawet do tego, że morduje praktykujących dla ich organów, które sprzedawane są za bardzo duże pieniądze na przeszczepy. Człowiek ten był wyraźnie zdumiony i zszokowany tym, co usłyszał i od razu poprosił o ulotki z dodatkowymi informacjami.

Rebeka, dowiedziawszy się o prześladowaniach, zapragnęła coś uczynić dla poszkodowanych i zapytała, czym mogłaby przyczynić się do powstrzymania tych prześladowań. Powiedziała, że to, co robią praktykujący, informując innych o tych bestialstwach w Chinach jest potrzebne i bardzo ważne. Odchodząc powiedziała: :Życzę wam odniesienia sukcesu w tych wysiłkach”.


Ci, którzy już poznali fakty o prześladowaniach Falun Gong, bez słowa podchodzili i podpisywali petycję. Inni oferowali praktykującym pieniądze, a niektórzy spokojnie przyglądali się ćwiczącym, wsłuchując się w delikatną muzykę, jaka im towarzyszyła.


* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.