Praktykowanie Falun Dafa przynosi mi tak dużo korzyści - Dlaczego jest prześladowane tak nieracjonalnie?

Moje osobiste doświadczenie o praktykowaniu Falun Dafa w Chinach
 
Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo
Notatka redaktora: Pisarka ucierpiała w wyniku poważnych, trudnych i skomplikowanych dolegliwości. Jednak zaledwie parę miesięcy po tym, jak zaczęła praktykować Falun Dafa, doznała pełnego i cudownego wyzdrowienia. W 2000 roku, ona i jej mąż zostali nielegalnie zatrzymani i od tamtego czasu są więzieni w obozie pracy. Ich zdrowie fizyczne i psychiczne jest zdewastowane z powodu nieludzkich tortur i prześladowań. Podczas jej zatrzymania w obozie przymusowej pracy dla kobiet, w Zhengzhou, w prowincji Henan, jedna z jej nóg była złamana w wyniku ciężkiego pobicia, jakiego doznała. Cała rodzina doznała cierpień tylko z tego powodu, że odmówili wyrzeknięcia się Falun Dafa. Falun Dafa przywróciło umierającą pacjentkę do zdrowia i uczyniło ją lepszym człowiekiem, który dążu do wyższego poziomu moralnego. Jednak reżim Jiang'a, wręcz przeciwnie, aresztuje zdrowych i dobrych ludzi, kalecząc ich brutalnymi torturami.

***** ***** *****

Czuję się niesamowicie smutna, że taka wielka droga kultywowania jest oczerniana i prześladowana. Zastanawiałam się nad jednym pytaniem: Dlaczego jest tak trudno być dobrą osobą? Mistrz Li Hongzhi jest niezwykle miłosierny i życzliwy. Przeszedł przez niezliczone cierpienia i uczynił niezliczoną ilość dobrych rzeczy dla ludzi, udostępniając obywatelom z całego świata wiedzę o Falun Dafa. Ludzie będący w Chinach u władzy, nie tylko nie zdołali podziękować mu za to, ale zamiast tego - przeciwnie - prześladują go. Czuję smutek widząc naszego Mistrza atakowanego i oczernianego przez kłamstwa w państwowej telewizji.

Nasz Mistrz nauczył nas jak być dobrymi, moralnymi i szlachetnymi ludźmi. Co jest w tym złego? Nasz Mistrz oczyścił nasze ciała i uratował tysiące takich jak ja od śmierci. W dodatku nauczył nas, jak kultywować według zasad na bardzo wysokim poziomie. Czy jest w tym coś złego? Jeśli więcej ludzi przyszłoby praktykować Falun Dafa i stałoby się lepszymi ludźmi, poziom moralny całego społeczeństwa by się polepszył. Czy nie byłoby to dobre?

Moje osobiste doświadczenie jest wyjątkowo niesamowite. Mam 49 lat i byłam pracownikiem medycznym. Kiedy miałam 36 lat, cierpiałam na poważne dolegliwości systemu trawiennego, nabawiłam się anemii i poważnej neurostazji. W ciągu trzech miesięcy moja waga z 70 kg spadła do 40 kg i tak stałam się inwalidką. Aby polepszyć moje zdrowie, chodziłam do wielu lekarzy, ośrodków rehabilitacyjnych i na różnego rodzaju terapie. Jednak mój stan zrdowia nie wykazywał żadnej poprawy.

Każdy dzień wydawał mi się wtedy rokiem. Wyczerpanie mojego ciała przez chroniczne choroby było rezultatem niedożywienia i słabej odporności na inne choroby. W sierpniu 1995, nabawiłam się ostrej gorączki reumatycznej. Gorączka nie obniżała się i czułam swoje obolałe wszystkie moje kości bolały kości. Gorączka ostatecznie wywołała reumatyczną chorobę serca i po raz kolejny przyjęto mnie do szpitala. Podczas mojego pobytu w szpitalu, badania wykazały, że mam gruźliczy wirus w moim moczu, a moja wątroba ucierpiała na skutek poważnego uszkodzenia. Każdego dnia budziłam się na skutek bólu, po dwóch bądź trzech godzinach po tym, jak poszłam spać. Byłam zmoczona potem. Poważnie cierpiałam od nieustannego się bólu i czułam, że jestem o krok od śmierci.

Przerzuciłam się na tradycyjną medycynę chińską, po tym jak leczenie zachodniej medycyny nie przyniosło żadnego rezultatu. Trzy miesiące hospitalizacji kosztowało mnie dziesiątki tysięcy Yuan (chińska waluta - średnia miesięczna pensja dla chińskiego pracownika wynosi 500 Yuan). Poważne choroby doprowadziły moją rodzinę na granicę upadku i doznaliśmy wielkich strat finansowych, fizycznych i psychicznych. Mój mąż był szczególnie tym dotknięty. Czuł się zestresowany każdego dnia. W rezultacie jego zdrowie pogorszyło się i często czuł ból w klatce piersiowej.

Członkowie mojej rodziny przeszli wiele problemów podczas opiekowania się mną i byli bardzo przejęci przez cały czas. Nawet moi 80-letni rodzice przyszli do szpitala, aby mnie zobaczyć. Nie mogłam dłużej znieść cierpienia i myśli o samobójstwie przychodziły mi do głowy. Jednak nie odważyłam się podjąć tego kroku.

Właśnie w tym momencie, kiedy poczułam, że nie mam żadnej nadziei na przeżycie, mój przyjaciel zaproponewał mi obejrzenie kasety wideo z wykładami Falun Dafa. To było w kwietniu 1996r. Praktykowałam wiele systemów qigong (nowoczesny termin dla tradycyjnych praktyk "kultywowania" bądź "samodoskonalenia") i kiedykolwiek jakiś mistrz qigong przybywał aby nauczać seminarium, brałam w tym udział. Wydałam tysiące Yuan, ale wszystko okazało się nieskuteczne. Dlatego też, nie uwieżyłam w qigong. Nie chciało mi się tam iść, ale ze względu na mojego przyjaciela, z rezerwą przyjęłam zaproszenie.

Byłam tak chora, że mój mąż musiał zabrać mnie na wykład swoim rowerem. Jednak w drodze powrotnej byłam już w stanie iść sama. To było poza moim wyobrażeniem, że Falun Gong może wywołać tak natychmiastowy skutek dla kogoś takiego jak ja, dla kogoś, kto cierpiał na tyle chorób i nie wychodził z domu przez kilka miesięcy.

Falun Gong jest naprawdę wspaniałe. Od pierwszego dnia, kiedy zaczęłam ćwiczyć zestaw 5 ćwiczeń, poczułam jak całe moje ciało emituje chłodne powietrze i byłam zmoczona potem. Tydzień później choroby zniknęły, gorączka minęła, kości przestały boleć i mogłam spać spokojnie. Wszystkie rodzaje dolegliwości całkowicie zniknęły po siedmiu miesiącach, odkąd zaczęłam praktykować Falun Gong.

Jestem szczęśliwa. Przez dosyć długi okres czasu, kiedy tylko wykonywałam ćwiczenia, moje oczy były pełne łez. Słowa nie mogą wyrazić mojej wdzięczności do Mistrza. To Mistrz podarował mi drugie życie i to Mistrz odsunął mnie od krawędzi śmierci. Ponownie stałam się zdrową osobą i szczęście powróciło do mojej rodziny. Falun Gong ocaliło moją rodzinę.

Studiowałam Falun Gong bardzo poważnie. Książka Zhuan Falun (główny tekst Falun Gong) nauczyła mnie jak być prawą osobą. Tylko, kiedy charakter i poziom moralny polepsza się, można naprawdę stać się zdrową osobą, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Jako praktykujący Falun Gong, musimy stosować się do zasad "Prawdomówności-Miłosierdzia-Tolerancji", aby stale polepszać swój charakter. Nie powinniśmy walczyć o sławę i zysk osobisty. W naszym postępowaniu musimy najpierw myśleć o innych, a kiedy staniemy w obliczu konfliktu, powinniśmy przyjrzeć się sobie, czy to my mamy jakiś problem. Nasz Mistrz mówi: " Ja także chcę powiedzieć, że twoja natura w przeszłości była oparta na twoim ego i egoiźmie. Od teraz, co byś nie zrobił, powinieneś najpierw uwzględnić dobro innych, aby osiągnąć prawe Oświecenie bez egoizmu i z altruizmem. Tak więc od teraz, cokolwiek zrobisz lub cokolwiek powiesz, musisz brać pod uwagę dobro innych - nawet przyszłych pokoleń - wraz z wieczną stabilnością Dafa". ("Natura Buddy nie ma luk" z książki "Podstawy dla Dalszego Rozwoju")

Skorzystaliśmy wiele poprzez kultywowanie Falun Gong i mocno wierzymy, że Falun Gong jest prawdziwą, wspaniałą praktyką. Czy to nie jest dla społeczności korzystne mieć więcej dobrych obywateli, którzy są życzliwi i nie boją się ciężkiej pracy?

Zewnętrzny nacisk nie może zmienić ludzkich serc, a przymuszanie może tylko zniszczyć zaufanie ludzi wobec rządu. Mam szczerą nadzieję, że chińscy przywódcy na wszystkich szczeblach, wykażą postawę odpowiedzialności za kraj i ludzi, i właściwie postąpią, popierając Falun Gong.

Opublikowane: Piątek, 20 grudnia 2002


* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.