Miłować ścieżkę kultywacyjną zaaranżowaną przez Mistrza (Fahui 2023 - Paryż)

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Pozbyć się urazy i być miłosiernym

Witam, Mistrzu! Witam kolegów praktykujących! Jestem praktykującym Dafa z Wielkiej Brytanii. Dzisiaj chciałbym skorzystać z okazji konferencji Fa, aby podzielić się z wami moim prawie dziesięcioletnim procesem kultywacji. Ponieważ kilka lat temu napisałem artykuł o dzieleniu się na Konferencji Fa, ten sharing będzie mieć swój początek później.

We wczesnych dniach lockdownu w Wielkiej Brytanii inni praktykujący byli bardzo zaniepokojeni, wiedząc, że jest to kolejna poważna eliminacja. Zaczęliśmy próbować ocalić więcej czujących istot. Po dalszych dyskusjach planujemy wyjaśnić prawdę parlamentarzystom w Wielkiej Brytanii i codziennie wysyłać do nich kilka listów związanych z wyjaśnianiem faktów. Ponieważ niektórzy praktykujący mają dobre umiejętności elektroniczne i mają doświadczenie w wyjaśnianiu kongresmenom prawdy, wysłanie około 500-600 listów do nich zajęło około tygodnia. W rezultacie otrzymaliśmy dużo poparcia i pozytywnych opinii ze strony kongresmenów.

Podczas kwarantanny jeden z praktykujących zaprosił mnie również do wspólnego rozprowadzania gazety The Epoch Times. Ten praktykujący od kilku lat rozprowadza gazety skierowane do mieszkańców popularnych osiedli, którzy pochodzą z Chin kontynentalnych. Zawsze zajmuje się tym projektem w wolnym czasie, co jest godne podziwu. Ale na początku czułem, że lubi mówić miłe rzeczy i postrzegałem to jako dosładzanie, ale nie lubię takiego przesładzania. Później stopniowo zrozumiałem jego podejście. Jest optymistą i lubi zachęcać innych. Jednocześnie potrafi dobrze zrównoważyć rodzinę, pracę i kultywację. Nauczyłem się od niego wielu dobrych rzeczy, takich jak bycie zawsze optymistycznym i racjonalnym w podejściu do rzeczy. Spędzaliśmy pięć lub sześć godzin w soboty, rozprowadzając gazetę The Epoch Times w popularnych osiedlach w południowo-zachodnim Londynie, a w okresie promocji Shen Yun rozprowadzaliśmy ulotki Shen Yun. Dystrybuowaliśmy to przez około rok lub dwa, a czas minął bardzo szybko.

Kiedy miasto dotknął lockdown po raz drugi, nie zgadzałem się z nim i pokłóciłem się, bo miałem napisać pracę doktorską i już odbywałem szkolenie dla nauczycieli, jednak on chciał wyjechać poza Londyn, aby rozdawać ulotki Shen Yun podczas lockdownu. Lecz wtedy obowiązywały przepisy, które nam tego zabraniały. Poza tym czułem, że traktuje mnie stanowczo, więc nie zgodziłem się na wyjazd. Był bardzo zły i wyszedł. Byłem również bardzo zły i nie chciałem z nim rozmawiać, ale po uspokojeniu się, pomyślałem, że w rzeczywistości jego myślenie nie było błędne i chciał ocalić więcej czujących istot. W tym czasie moja rodzina nie rozumiała, jak mogę roznosić gazety podczas kwarantanny, a ja byłem niecierpliwy, więc nie miałem racjonalnego wytłumaczenia. W końcu postanowili mnie zostawić i wrócić do Chin z silnym sprzeciwem wobec mnie i obawą przed zarażeniem się koronawirusem. Było mi wtedy bardzo smutno. Robiłem dobre uczynki, ale niewielu ludzi mogło to naprawdę zrozumieć.

Miasto było w izolacji przez około rok. W tym czasie, ponieważ pracowałem w domu i miałem dużo czasu, mogłem studiować Fa, wykonywać ćwiczenia i umieszczać w Internecie kilka faktów o Dafa. Ale stopniowo nawiązałem kontakt z filmami i artykułami codziennych ludzi i zacząłem oglądać telewizyjne seriale miłosne i romantyczne, więc popuściłem sobie w kwestii robienia trzech rzeczy. W tym okresie spotkałem kilku znajomych na Facebooku oraz dziewczynę, która właśnie uzyskała Fa.

Któregoś dnia nagle mi wyznała swoje uczucia, mówiąc, że mnie lubi i ma nadzieję, że będziemy razem. Z powodu mojego wcześniejszego doświadczenia odrzucenia przez innych, w połączeniu z faktem, że trudno było mi być razem z nią, biorąc pod uwagę wiele czynników, chciałem jej odmówić, ale po wielokrotnych błaganiach i dawaniu mi wielu komplementów, w końcu się zgodziłem. Zanim się zgodziłem, zadałem jej kilka pytań, czy mogłaby zaakceptować moją kulturę, wzrost i przeprowadzkę się do Londynu, aby ze mną zamieszkać. Zgodziła się przyjechać. Wtedy poczułem się bardzo wzruszony. Ale to wszystko było kłamstwem. Kiedy już miałem powiedzieć rodzicom, że organizujemy ślub, ona nagle postanowiła ze mną zerwać, bo znowu zakochała się w kimś innym. Byłem bardzo zły i czułem, że znowu zostałem porzucony przez innych. Wiedziałem, że postanowiła odejść, więc ją zostawiłem. To było już po zamknięciu miasta, a szkoła rozpoczęła zajęcia. Presja pracy, utrata związku i wyjazd członków rodziny sprawiły, że w moim serce byłem bardzo przygnębiony i nie mogłem już dłużej znieść depresji. Zacząłem nienawidzić tego świata. Z powodu moich negatywnych myśli czułem, że wszyscy koledzy i uczniowie wokół mnie byli negatywni. Niektórzy współpracownicy mówili przy mnie paskudne rzeczy, a w mojej klasie trafiła się trudna uczennica.

Trzymałem się tych rzeczy przez cały czas, patrząc na wszystko, co działo się z moim zwykłym umysłem, i byłem wtedy naprawdę zły. Mogłem tylko prosić Mistrza o pomoc, ale nie mogłem się do tego zebrać, kiedy studiowałem Fa.

Pewngo razu, kiedy byłem w metrze, słuchałem wykładu Mistrza powierzchownie, ale w głębi duszy odczuwałem urazę do wszystkiego, co się wtedy wydarzyło. Wtedy przyciągnąłem coś złego. Kiedy wyszedłem ze stacji, poczułem, że coś porusza się na mojej szyi. Tak się złożyło, że złapałem to coś w rękę. Trzymałem w dłoni dużego pająka, a na ciele miał dużą czerwoną plamę. Byłem zaskoczony i rzuciło mną na ziemię. Później zdałem sobie sprawę, że przyciągnęła go moja własna uraza. Był bardzo jadowity i mógł mnie zabić w przypadku ugryzienia. Zdałem sobie sprawę, że to, co się stało, było zgodne z moim własnym sercem. Po przejściu przez te rzeczy przypomniałem sobie, co powiedział Mistrz: „Powiem ci jedną prawdę: cały proces kultywacji i praktykowania to bezustanny proces pozbywania się ludzkich przywiązań.”. (Zhuan Falun, Wykład 1). Chociaż było to trudne, zdecydowałem się pozostać przy kultywacji.

Później inny praktykujący, ten, który rozprowadzał gazetę, wyszedł do mnie z inicjatywą, zaprosił na herbatę i porozmawiał o obecnej sytuacji. Potem odrzuciliśmy złe doświadczenia i ponownie kontynuowaliśmy wspólną pracę nad tym projektem. Później pewien wietnamski praktykujący wysłuchał mojego doświadczenia, podzielił się swoim i zachęcił mnie do porzucenia przywiązań. Wówczas więcej studiowania Fa z pewnością pomogłoby i miałem nadzieję, że będę miał możliwość studiowania Fa z praktykującymi twarzą w twarz. Powiedział mi, że para praktykujących niedawno przeprowadziła się do mojego sąsiedztwa i być może będą w stanie mi pomóc. Po uzyskaniu kontaktu do nich, po wyjściu z pracy zadzwoniłem do jednego z tych praktykujących w mojej okolicy. Dowiedziawszy się o mojej sytuacji, wskazał, gdzie powinienem spojrzeć do wewnątrz, opierając się na Fa nauczanym przez Mistrza. W swoim zrozumieniu zdał sobie sprawę, że sława, zysk i emocje to trzy główne demony, które napotyka kultywujący. Codzienni ludzie po prostu nie mogą się od nich uwolnić, więc te demony mogą niszczyć ludzi. Jako kultywujący nie możesz być pod ich wpływem.

Od razu to pojąłem i pojawiły się moje prawe myśli. Przy tej okazji spędziłem dużo czasu na rozmowie z tym praktykującym. Dla mnie jest to nowy początek mojej kultywacji, ścieżka, którą wyznaczył mi Mistrz. Później często chodziłem do domu tego praktykującego, aby wykonywać ćwiczenia, studiować Fa i dzielić się naszymi doświadczeniami w kultywacji. Od tego czasu chciałem dobrze robić trzy rzeczy, a mianowicie studiować Fa, wysyłać prawe myśli i ocalać czujące istoty. Zdałem sobie również sprawę, że nie patrzyłem do wewnątrz i nie miałem dość prawych myśli w mojej przeszłej kultywacji i byłem daleko od tego poziomu, więc zdecydowałem się przyspieszyć moje kroki w kultywacji. Zacząłem chodzić do chińskiej dzielnicy i na Pigeon Square, aby szerzyć Fa i wyjaśniać fakty. Na początku chodziłem tylko na dwie godziny, żeby zademonstrować pięć zestawów ćwiczeń, a potem stopniowo zacząłem rozdawać materiały wyjaśniające prawdę i mogłem zostać na cały dzień.

Pamiętam, jak pewnego razu pojechałem do chińskiej dzielnicy wykonywać ćwiczenia, a przechodnie to nagrywali i umieszczali je w Internecie. Później nagrania te rozeszły się po szkołach, a uczniowie pytali mnie, co robię, więc skorzystałem z okazji i wyjaśniłem im fakty. W szkole i w życiu na nowo zachowywałem się zgodnie ze standardami Prawdy-Życzliwości-Cierpliwości. W przeszłości uczniowie zawsze zadawali mi dziwne pytania, na przykład „Dlaczego niebo jest niebieskie?” „Dlaczego moja książka jest pomarańczowa?” Kiedyś patrzyłem na to ze złością i beznamiętnym wyrazem twarzy, ale teraz na spokojnie odpowiadam, że to jest dobre pytanie, ale teraz jest czas na lekcję matematyki, a po lekcjach uczeń może przyjść do mojego gabinetu i możemy porozmawiać te pytania. Potem już nigdy nie zadawali takich pytań. Moja koleżanka, która kiedyś mnie nie szanowała, pewnego ranka nie przygotowała zajęć i nie była w stanie otworzyć pliku, a ja wiedziałem, że jest inny sposób, aby pomóc jej otworzyć plik. Pozbyłem się urazy i od razu zdradziłem jej tę metodę, żeby mogła znowu przygotowywać lekcje. Potem była mi bardzo wdzięczna i opowiedziała mi o niektórych wydarzeniach z przeszłości, takich jak nauczanie angielskiego w Chinach. Powiedziałem jej prawdę o prześladowaniach praktykujących Falun Gong w Chinach, a ona wyraziła współczucie i chęć praktykowania.

Aktywne uczestnictwo w projektach Dafa

Kiedy dowiedziałem się, że inni praktykujący planują pojechać do małego miasteczka w Anglii, aby rozdawać ulotki wyjaśniające prawdę i zbierać podpisy, naprawdę chciałem tam pojechać, ale kiedy sprawdziłem w swoim grafiku, że nadchodzi moja zmiana w pracy, stwierdziłem, że było mi bardzo smutno, że nie mogłem pojechać i znowu wróciłem do szkoły. Stałem się też cierpliwy dla moich uczniów i zacząłem tłumaczyć w logiczny sposób, aby mogli więcej zrozumieć. W rzeczywistości ta trudna uczennica, o której wcześniej wspomniałem, stała się taka z powodu przemocy domowej, której doświadczała od dziecka. Pewnego dnia znowu rozmawiała, klaskała w dłonie i rzucała przedmiotami po klasie, utrudniając mi nauczanie. Została wysłana do kozy po trzech ostrzeżeniach. Po południu poszedłem porozmawiać z nią i jej adopcyjną matką, mając nadzieję, że będzie mnie słuchała na lekcjach i przestrzegała dyscypliny panującej w klasie. Powiedziała coś w stylu „Pan mnie dyskryminuje”, ale nie wziąłem sobie tego do serca. W następnym tygodniu praktykujący mieli rozprowadzać ulotki, trwało to przez tydzień i rozdali ponad 30 000 ulotek w celu wyjaśnienia prawdy i zebrania podpisów. Wyjechali we wtorek. Naprawdę chciałem pojechać, ale miałem pracę do wykonania, więc poprosiłem Mistrza, aby mi pomógł. I Mistrz naprawdę mi pomógł. Kiedy w poniedziałek poszedłem na zajęcia, personel szkoły powiedział mi, żebym poszedł do domu i odbył dwutygodniową kwarantannę, kiedy to właśnie miałem rano zacząć zajęcia. Powodem było to, że trudna uczennica została w zeszłym tygodniu zarażona Covidem, a ja miałem z nią wcześniej kontakt.

Gdy tylko to usłyszałem, zdałem sobie sprawę, że zostało to zaaranżowane przez Mistrza, więc zadzwoniłem do innych praktykujących, mając nadzieję, że pojadę. Drugiego dnia w sumie dziesięć osób rozdawało ulotki wyjaśniające prawdę. Pierwszego dnia z powodu nieporozumień z jednym z kolegów praktykujących w naszej grupie i usilnej chęci, aby robił tak jak ja mówię, nie wysłaliśmy materiałów do obszarów, które zamierzaliśmy pokryć. Po powrocie do domu zajrzałem w głąb siebie i znalazłem swoje egoistyczne serce. Drugiego dnia przestałem kłaść nacisk na swoje opinie i współpracowałem z innymi praktykującymi. Jednocześnie wydałem sobie wewnętrzny rozkaz wojskowy. Nie wrócę, dopóki nie skończę dystrybucji na obszarach, w których chcę dziś rozprowadzić materiały! Po poświęceniu na to dodatkowej godziny w końcu się udało. Trzeciego dnia zaczęła się pojawiać moja ludzka natura - odczuwałem zmęczenie i potrzebowałem więcej odpoczynku. Ponieważ zaczęliśmy medytować i wykonywać ćwiczenia oraz wysyłać prawe myśli około 5 rano, zaczęliśmy studiować Fa po ćwiczeniach, a po śniadaniu po studiowaniu Fa poszliśmy rozdawać ulotki. Harmonogram był bardzo napięty. Czułem się zmęczony po spędzeniu pięciu lub sześciu godzin dziennie na rozprowadzaniu ulotek. Ale inni praktykujący nie mieli o tym pojęcia i nadal nalegali na robienie tych trzech rzeczy każdego dnia. Wiedziałem, że powinienem porzucić ten ludzki pogląd i przypomniałem sobie nauczanie Mistrza: „Gdybyś mógł prawdziwie usunąć poglądy utworzone po urodzeniu i odzyskać percepcję swojej oryginalnej natury, czyli te najwcześniejsze poglądy, które uformowałeś tam skąd pochodzisz - to znaczy poglądy, które miałeś w miejscu, gdzie cię pierwszy raz stworzono. Ale bardzo trudno jest pokonać myślenie i stereotypy nabyte po urodzeniu i po to właśnie jest kultywacja.” - Zhuan Falun Tom II ; “Natura Buddy”.

​​Po uwolnieniu się od tych poglądów, jestem w innym stanie. Jestem pełen energii, a moje ciało jest bardzo lekkie. Jeśli myślę, że jestem zmęczony, mogę medytować i natychmiast odzyskać siły. Tym razem czas na to zadanie minął szybko. Kiedy praktykujący zapytali mnie, co czułem tym razem najbardziej, powiedziałem, że “poza ludźmi są ludzie, a poza niebem jest niebo” (co oznacza, że na wyższym poziomie nade mną też są ludzie). Po zakończeniu wiedziałem, że mój xinxing ponownie się poprawił i nie śmiałem już być arogancki. Stopniowo zrozumiałem, jak ważna jest bezwarunkowa współpraca z innymi praktykującymi. Tydzień później inny praktykujący powiedział nam, że tysiące ludzi w tym małym miasteczku podpisało naszą petycję. Wkrótce będą wakacje szkolne i chcę jeszcze bardziej wyjaśniać fakty przed zakończeniem pracy w szkole. Kiedyś poszedłem do domu innego praktykującego i zobaczyłem kwiaty lotosu, więc chciałem dać kwiaty lotosu jako prezenty moim uczniom i współpracownikom.

Dwudziestego lipca poprosiłem szkołę o dwudniowy urlop i jednocześnie potrzebowałem zgody dyrektora naszej szkoły. Napisałem o prawdzie o Dafa i prześladowaniach, a on natychmiast zgodził się po przeczytaniu tego. Kiedy później spotkaliśmy się ponownie, poczułem, że ma do mnie większy szacunek. Inny praktykujący dał mi około 200-300 kwiatów lotosu, a współpracownicy i uczniowie byli bardzo szczęśliwi, kiedy je otrzymali. Współpracownicy prosili też o jeszcze kilka dla członków rodziny. W tym samym czasie wypisałem znaczenie lotosu na małej kartce papieru, mając nadzieję, że zrozumieją, iż lotos, „rodzi się z błota, będąc czystym”.

Uczestnicząc w projekcie promocyjnym Shen Yun, w weekendy chodziłem od drzwi do drzwi, dystrybuując ulotki. Robię to co roku. Podczas tego procesu stale się doskonalę i uwalniam od przywiązań, a także jestem świadkiem ciężkiej pracy i wielkiego poświęcenia innych praktykujących. Pamiętam, jak kiedyś poszedłem na popularne osiedle, aby rozdawać ulotki Shen Yun i spotkałem starszą panią, która wiele lat temu wyjaśniła mi fakty. Jestem przepełniony emocjami, czas ucieka i wiem, że wszystko się kończy, więc mogę tylko być odważny i sumienny w mojej kultywacji i ocalić więcej ludzi, aby odwdzięczyć się za łaskę Mistrza Dafa i innym praktykującym za uratowanie mnie i rasy ludzkiej na tym świecie.

Prawda-Życzliwość-Cierpliwość są dobre, Falun Dafa jest dobre!

Proszę mnie poprawić, jeśli są jakieś niedociągnięcia

Dziękuję wam wszystkim!

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.