Polskie Fahui

  • Opowieść o orzechach (Fahui 2016)

    Ja powziąłem starania, aby zrozumieć właściwości materiału, aby moim sercem i życzliwością pobudzić jego życzliwość, aby pozwolić mu utrzymać jego czysty smak, a później użyć przypraw, cukru, soli, aby wzmocnić jego smakowitość, aby wypiętrzyć jego zalety do granic możliwości, odkryć cieszenie się jego zacnością, dać wyraz życzliwości jego altruistycznością, użyć mojego życia aby uszczęśliwić innych, aby przez pyszny smak podarować radość, umożliwić poczucie piękna życia, wysłać taki pozytywny przekaz, uzmysłowić ludziom, że to jest dar niebios, że kultura kulinarna została przekazana ludziom przez Bogów, że to Bogowie nas tego nauczyli.
  • Dawanie świadectwa Fa najwyższym priorytetem (Fahui 2016)

    Otrzymałem Fa w 2008 roku, ale na ścieżkę kultywacyjną wkroczyłem obiema nogami w roku 2009. Przez cały czas, od początku mojej kultywacji doświadczam nieopisanego miłosierdzia ze strony Mistrza oraz czuję Jego niesłychaną łaskę każdego dnia mojego życia. Jestem niezmiernie wdzięczny za to, że Mistrz, pomimo mojego braku pilności, nadal daje mi wskazówki, szanse i nie zostawia mnie w tyle. Nawet wstyd mi pomyśleć ile nasz czcigodny Mistrz musiał przeze mnie znieść cierpienia i pomimo to nadal ze mnie nie zrezygnować. Ta nieskończona łaska Buddy po prostu mnie onieśmiela i wręcz wprowadza w zakłopotanie.
  • Bycie koordynatorem (Fahui 2016)

    W maju tego roku, podczas wydarzeń związanych z Fahui w Nowym Jorku, wraz z wieloma praktykującymi z polskiej grupy, wzięliśmy udział w spotkaniu Mistrza z praktykującymi z Europy. W czasie tego spotkania Mistrz rozwiązał Europejskie FXH i powiedział tez, że tam gdzie jest taka potrzeba to trzeba zmienić lokalne krajowe FXH i że zajmie się tym globalny koordynator FXH. Zaraz po spotkaniu podszedłem do członka polskiego FXH i zapytałem go, czy też robimy zmiany w polskim FXH. On odpowiedział bardzo poważnie, że rzeczywiście musimy się nad tym zastanowić czy nie wprowadzić zmian i u nas.
  • Tańcząc ze Smokiem - doświadczenie na paradzie w Monachium (Fahui 2016)

    Smok to szczególne stworzenie. No i wydaje mi się, że my praktykujący, zwłaszcza my - polscy praktykujący - jesteśmy z tym gatunkiem w szczególnej relacji. Na przykład, słyszałem nie raz od pewnej praktykującej, że jak dobrze ćwiczy, to czasem niebiańskim okiem widzi smoki na horyzoncie. Smok też nam towarzyszy w tak prozaicznej formie jak adres stowarzyszenia. A inny złoty, taki na dziewięciu kijach, nie tylko był bohaterem parady w Monachium, ale towarzyszył mi w kultywacji.
  • Kultywowanie i porzucanie ludzkiego serca i podążanie za Mistrzem (Fahui 2016)

    Moja kultywacja w Falun Dafa rozpoczęła się w 2010 roku po obejrzeniu drugiego ćwiczenia podczas Festiwalu Kultury w Göteborgu w Szwecji. Później tego wieczoru szukałem Falun Dafa w Internecie i znalazłem książkę Zhuan Falun, którą przeczytałem od deski do deski w ciągu zaledwie trzech dni. Od pierwszej chwili, kiedy czytałam Zhuan Falun chciałem wierzyć, żeby to wszystko było prawdziwe, bo było to tak piękne. Byłem szczęśliwy, gdy kierowca autobusu dał mi trochę w kość podczas mojej drogi do miejsca praktyki w parku i nie mogłem się doczekać, żeby zacząć się uczyć praktyki.
  • Kultywowanie myśli i wychodzenie ponad ego przy okazji codziennego praktykowania ćwiczeń oraz rozwijanie talentów (Fahui 2016)

    Podsumowując, oświeciłam się do tego, że:1) Oprócz udoskonalania xinxing powinnam codziennie wykonywać zestaw pięciu ćwiczeń, aby kompletnie i całościowo praktykować Falun Dafa 2) Powinnam ciągle kontrolować swoje myśli, gdyż wywierają one wpływ na całe moje otoczenie i wszystkich ludzi, o których pomyślę. Dlatego Zawsze powinnam mieć prawe myśli o wszystkim i wszystkich 3) Powinnam ciągle obserwować myśli, bo pomaga to szybko wykrywać przywiązania 4) Im większej ilości poglądów i upodobań się pozbędę, tym sympatyczniejsza, milsza, życzliwsza i wyrozumialsza będę. Porzucenie ego ma więcej zalet niż wad
  • Jak otrzymałam Fa i moja kultywacja Dafa (Fahui 2016)

    Jak tylko przeczytałam "Wprowadzenie do Falun Dafa" na stronie falundafa.org miałam wrażenie, że cały, niezmiernie ogromny kosmos zjawił się przede mną. Poczułam, że to musi być rodzaj kultywacji na bardzo wysokim poziomie. Pragnąc udoskonalić swoje ciało i umysł postanowiłam wypróbować tę praktykę. Następnego dnia, to była niedziela, poszłam z tą koleżanką do parku na ćwiczenia. Niesamowite wrażenia wywarły na mnie podczas tych ćwiczeń. Wyraźnie poczułam silną energię biegnącą po całym organizmie podczas robienia drugiego ćwiczenia. Po ćwiczeniach dołączyłam się do grupy na studiowanie Fa.
  • Kultywacja Dafa w społeczeństwie zwykłych ludzi (Fahui 2016)

    Dopiero nie tak dawno (zaledwie od roku) zacząłem prawdziwie praktykować i kultywować Falun Dafa. Dlatego, na początku moja świadomość "co oznacza praktykować i kultywować Falun Dafa w społeczeństwie zwykłych ludzi" była niewłaściwa. Kiedy zacząłem kultywować Falun Dafa myślałem jak zwykli ludzie w prosty sposób, że praktykujący nie musi mieszkać w świątyni, nie musi całkowicie golić głowy, nie musi przestrzegać diet, może normalnie żyć z rodziną jak u zwykłych ludzi. Wtedy, moje myślenie było pełne ludzkich przywiązań do zysku i straty.
  • Doświadczenie z Monachium (Fahui 2016)

    Z upływem czasu, czułem się coraz lepiej. Obecnie nie mam dolegliwości (cierpiałem na przewlekłą chorobę - dnę moczanową). Również mój stan umysłu też się zmienił. Ogólnie zawsze byłem nerwowy, wybuchowy, lecz teraz lepiej potrafię panować nad swoimi emocjami. Jakiś czas temu spotkała mnie sytuacja, która kiedyś doprowadziłaby mnie do wybuchu szału, ale udało mi się spokojnie rozwiązać ten problem.
  • Mój pierwszy esej (Fahui 2016)

    Mam dużo szczęścia, że spotkałam książkę „Dżuan Falun”, to tak jakby predestynacja doprowadziła mnie do tego spotkania. Moja znajoma, która wówczas praktykowała Falun Dafa namówiła mnie do praktykowania Falun Dafa. Byłam trochę zaciekawiona, pomimo iż wtedy byłam w trakcie poznawania nauki Buddyzmu, ale przeczytałam „Dżuan Falun” w ciągu dwóch dni. Pamiętam, że wówczas miałam różne odczucia, trudne do określenia. Ale ogólnie byłam pod wrażeniem.
  • Usuwanie karmy myślowej (Fahui 2016)

    Ostatnio zacząłem zauważać, że jednak powinienem skupić się na całkowitym wyeliminowaniu karmy myślowej, która najbardziej doskwiera mi podczas ćwiczeń. W Dżuan Falun wykład czwarty rozdział: "Przemiana karmy" czytamy: "Jest jeszcze jedna dość typowa sytuacja, która występuje w procesie kultywacji i praktykowania u wielu ludzi. Mianowicie, gdy praktykujesz ćwiczenia, to twój współmałżonek staje się wyjątkowo niezadowolony. Gdy tylko zaczniesz praktykować ćwiczenia, rozpoczyna się awantura" I to właśnie tą awanturę którą wszczyna współmałżonek przyrównałem do karmy myślowej, która robi dokładnie to samo gdy zamierzam wykonywać ćwiczenia.
  • Moje przywiązanie do “obwiniania” (Fahui 2016)

    Kilka tygodni temu, jechałem z kilkoma praktykującymi w samochodzie na konferencję Fa. Zatrzymaliśmy się aby kupić naklejkę potrzebną do autostradę, i kilku z nas udało się po jedzenie. Jedzenie zajęło im dłużej niż myślałem, i w pewnym momencie poczułem się bardzo zirytowany. Im dłużej to trwało, tym bardziej zacząłem obwiniać ich w swojej głowie.
  • Początek mojej kultywacji i porzucanie strachu (Fahui 2016)

    W ciągu ostatnich kilku miesięcy Mistrz miał inne sposoby dawania mi wskazówek, ale nie oświeciłam się ponieważ byłam zbytnio skupiona na swoim dyskomforcie powodowanym przez gołębie, które wskakiwały na dach i codziennie około 7 rano (czas FZN w Rumunii) hałasowały, nie pozwalając mi spać. Ku mojemu zdziwieniu, skończyły hałasować jak w końcu zrozumiałam, że powinnam wysyłać prawe myśli.
  • Podnieście swój xinxing (Fahui 2016)

    Pamiętam gdy zaczęłam kultywować i już przeczytałam ZFL parę razy i wszystko co było przetłumaczone na angielski - a nie było tego dużo, gdy po grupowym studiowaniu Fa rozmawiałam z lokalną asystentką i pytałam się jej o różne kwestie w mojej kultywacji. Do tej pory stałą odpowiedzią było zawsze: "Podnieś swój xinxing," tym razem powiedziała: wszystko to o co pytasz teraz będą się ciebie pytali nowi kultywujący. Miało to wiele znaczeń. Ale na mnie to wywarło wielkie wrażenie gdy spytałam się jej a ile lat ona kultywuje – odpowiedziała 2 lata. Pamiętam dokładnie jakie miałam wtedy uczucie: "Jak ja ją kiedykolwiek dogonię, AŻ 2 LATA - tak długo!”
  • Od narkotyków i rozpaczy do znalezienia prawdziwej drogi kultywacji

    Mateusz pochodzi z Polski. Kiedy był chłopcem, wierzył w istnienie cudownego wymiaru, wykraczającego poza ból i cierpienie tego świata. Poszukiwał duchowej mocy, która mogłaby go zaprowadzić do tego miejsca, lecz bez sukcesu. Ostatecznie, Mateusz stał się ulicznym chuliganem, uzależnionym od alkoholu i narkotyków. Do czasu kiedy to pewna książka, na zawsze zmieniła bieg jego życia. Teraz, ten młody człowiek jest zdrowy, szczęśliwy oraz ma dobrą pracę. Cóż takiego się stało?