Doświadczenia praktykującej Falun Dafa z Polski z pobytu w Kijowie

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

24 maja 2006 roku przyjechałam do Kijowa, stolicy Ukrainy. Z dworca
odebrała mnie jedna z organizatorek mającej się tam odbyć konferencji i
innych aktywności, i miałyśmy sporo czasu na rozmowy. Miałam także
okazję - pierwszy raz podczas tego pobytu - poczytać razem po rosyjsku
Zhuan Falun*. To było dla mnie bardzo przyjemne doświadczenie, dzięki
czemu także odświeżyłam trochę znajomość języka rosyjskiego, którego
miałam okazję uczyć się kilka lat temu w szkole.
W drodze na wieczorne ćwiczenia, które odbyły się w Parku Mariyinskiy'm,
który znajduje się niedaleko chińskiej ambasady, miałam okazję także
trochę pozwiedzać. Na miejscu ćwiczeń poznałam kilku praktykujących
Falun Gong z Ukrainy i wykonaliśmy razem ćwiczenia. Po zakończeniu
udałam się z dwójką nowopoznanych praktykujących do miejsca, w którym
miałam mieszkać. Przebywało tam kilkoro praktykujących, z którymi mogłam
rozmawiać po angielsku lub rosyjsku, dzięki czemu wieczór spędziłam na
długich i ciekawych rozmowach, i tak zakończył się pierwszy dzień mojego
pobytu w Kijowie.

Czwartek był dniem spędzonym w większości w domu na rozmowach i
poznawaniu się z mieszkającymi razem ze mną praktykującymi. Dopiero pod
wieczór wybraliśmy się razem do domu jednej z głównych organizatorek
aktywności Falun Dafa w Kijowie, by wspólnie omówić zbliżające się
projekty.

Następnego dnia wcześnie rano jeden z moich współlokatorów oznajmił mi,
że idziemy na ćwiczenia, co spotkało się z moim wielkim entuzjazmem i
razem z jeszcze kilkoma osobami wybraliśmy się do pobliskiego parku.
Poranne słońce oświetlało nasze twarze podczas ćwiczeń, a pogoda
zapowiadała się doskonale. Po śniadaniu wybraliśmy się do Gidro Parku,
gdzie razem z kilkudziesięcioma praktykującymi studiowaliśmy Fa*
(oczywiście po rosyjsku). Oprócz tego wykonaliśmy także 4 ćwiczenia, po
których jeszcze bardziej poczułam się wypełniona pozytywną energią. Po
południu odbyło się spotkanie związane z przygotowaniami do mającej się
odbyć w dniu następnym parady Falun Dafa. Miałam w tym czasie także
okazję zamienić parę słów z praktykującą z Charkowa i dowiedzieć się jak
radzą sobie praktykujący w tym mieście.

Sobotni dzień rozpoczęły poranne ćwiczenia w Gidro Parku razem z
kilkudziesięcioma praktykującymi. Po ćwiczeniach przystąpiliśmy do
formowania szyku parady. Ze względu na to, że miałam ze sobą polski
transparent z napisem "Falun Dafa w Polsce" oraz "Prawda, Dobroć, Tolerancja"
w języku polskim i chińskim, wskazano mi miejsce blisko początku, gdzie
oprócz transparentów z napisami Falun Dafa w językach rosyjskim i
chińskim, była część kulturalno-artystyczna, m.in. znajdowały się tam
osoby ubrane w stroje ludowe (ukraińskie i rosyjskie). Praktykujący
ubrani w tradycyjne chińskie stroje grali na bębenkach, a kobiety
wykonywały chińskie tańce oraz demonstrowano ćwiczenia. Na początku była
także niesiona makieta książki "Zhuan Falun", która została niedawno
wydana w języku ukraińskim.

Druga część parady była poświęcona eksponowaniu prześladowań
praktykujących Falun Gong w Chinach. Niesiono transparenty z napisami i
zdjęcia kilku praktykujących z tysięcy zamordowanych przez chiński komunistyczny reżim, a osoby ubrane w stroje lekarzy niosły stół, który był inscenizacją
wycinanych organów z żywych ciał praktykujących Falun Gong w Chinach, które
potem Komunistyczna Partia Chin sprzedaje za ogromne pieniądze.

Ostatnia część parady była związana z książką wydaną przez The Epoch
Times* pt. "Dziewięć komentarzy na temat Partii Komunistycznej".
Jest to pozycja ukazująca zbrodnie chińskiej partii komunistycznej od
jej początków aż do obecnych czasów. Po jej przeczytaniu w ciągu półtora
roku wystąpiło z partii ponad 10 milionów jej członków, uświadamiając sobie
rozmiar zła, jakie ten reżim ze sobą niesie.

Wyruszyliśmy z placu przed stacją Metro Arsenalna i szliśmy ulicami
miasta, takimi jak np. Grushevskogo. Ponieważ tego dnia odbywały się
także obchody święta Dnia Kijowa, wielu mieszkańców oraz turystów miało
okazję zobaczyć naszą paradę i dowiedzieć się o prawdziwej sytuacji
prześladowanych praktykujących Falun Gong w Chinach. Osoby, które nie
szły w paradzie, po obu jej stronach rozdawały przechodniom materiały
informacyjne o prześladowaniach oraz praktyce Falun Dafa, a także odpowiadały na zadawane przez nich pytania.

Docelowym miejscem naszego pochodu był Mihaylovsliy plac, gdzie
niedaleko katedry Świętego Michała odbyła się konferencja prasowa pod
nazwą "NIE przemocy w stosunku do Prawdy - Współczucia - Tolerancji".

Stamtąd wyruszyliśmy z powrotem na plac przy Metro Arsenalna, gdzie
miała miejsce pokojowa demonstracja inscenizacji wycinania organów z
żywych ciał praktykujących Falun Gong oraz zbierano podpisy pod petycją do
prezydenta i głównego ministra.

Pod wieczór przenieśliśmy się w pobliże znajdującej się niedaleko
ambasady chińskiej, gdzie odbył się wieczór pamięci zamordowanych
praktykujących Falun Gong w Chinach. Mieliśmy transparenty i zdjęcia kilku
zamordowanych osób, a gdy się zaczęło ściemniać, czuwaliśmy przy
świecach. Osoby z ambasady były najwyraźniej zaniepokojone ukazywaniem
przed ich oknami potwornych zbrodni chińskiego reżimu i wysłały samochód
z przyciemnionymi szybami, z którego ktoś robił nam zdjęcia. Pod
ambasadą miałam także polski transparent i gdy to zobaczył jeden z
dziennikarzy, poprosił mnie o udzielenie wywiadu. Zapytano mnie, jak się
nazywam, skąd jestem i co ma na celu ta pokojowa demonstracja. W tym
samym czasie kilka osób rozdawało przechodniom materiały informacyjne i
wyjaśniały fakty o prześladowaniach praktykujących Falun Gong w Chinach.
Niektórzy ludzie przychodzili po kilka razy chcąc się dowiedzieć więcej
i więcej. Robili zdjęcia i nie mogli wręcz uwierzyć, że tak potworne
zbrodnie maja obecnie miejsce w Chinach.

Niedziela była dniem konferencji dzielenia się doświadczeniami z
praktykowania Falun Gong oraz wyjaśniania prawdy na temat prześladowań
praktykujących Falun Gong w Chinach. Oprócz praktykujących z różnych
rejonów Ukrainy, przyjechało także kilka osób z Rosji, Białorusi i
Niemiec. Wszystkie odczyty były niezwykle ciekawe i poruszające. Zostały
także odczytane listy od osób, które nie mogły przybyć na konferencję, a
chciały podzielić się swoimi doświadczeniami. Został przeczytany m.in.
list od praktykującego z Izraela. Lokalny praktykujący także podzielił się swoimi doświadczeniami, mówiąc o kultywowaniu podczas swojej służby wojskowej.

Poruszająca także była opowieść praktykującego z innego miasta, który mówił o tym, jak jego przyjaciel, który nie praktykuje Falun Gong, napisał i wygłosił referat
o Falun Gong i prześladowaniach. Inna osoba pochodząca z Rosji opowiadała o
swoich perypetiach z pracodawcą, który nie chciał w ogóle słyszeć o
Falun Gong. Jednak z czasem przekonał się, że ta praktyka jest czymś dobrym i
nabrał do niej szacunku, widząc jak w codziennym życiu praktykującej
przejawiają się zasady Zhen Shan Ren*.

Także i ja miałam możliwość podzielenia się swoimi doświadczeniami dotyczącymi konferencji w Oświęcimiu, która miała miejsce w Polsce 9 maja bieżącego roku. Celem tej konferencji było poinformowanie mediów, członków rządu oraz jak największej
liczby osób o aktualnej sytuacji w Chinach, w których znajduje się co najmniej 36 obozów koncentracyjnych, w których są przetrzymywani
praktykujący Falun Gong. Są oni poddawani nieludzkiemu cierpieniu, a z
ich ciał na żywo są wycinane organy, które są potem sprzedawane za
ogromne pieniądze. To wszystko dzieje się na rozkaz Komunistycznej Partii Chin. Mówiłam też o sytuacji w Polsce oraz podziękowałam organizatorom za zaproszenie mnie na konferencję.

Podczas konferencji mieliśmy także gościa spoza grona praktykujących -
panią z Rady Miejskiej Kijowa, która dzień wcześniej widziała nasze starania
związane z uświadomieniem społeczeństwu tragicznej sytuacji
praktykujących Falun Gong w Chinach. Była tym bardzo poruszona.
Słuchała naszych odczytów i powiedziała, że zrobi wszystko, co w jej
mocy, aby pomóc. Powiedziała także, że przeczyta książkę „Zhuan Falun”.

Kiedy konferencja dobiegła końca, razem z kilkoma praktykującymi udałam
się na spotkanie i podsumować przebieg konferencji i
aktywności poprzednich dni. Mogliśmy z tego wyciągnąć wnioski i głębiej
zrozumieć, co można w przyszłości i w jaki sposób usprawnić. Dla mnie to
była duża nauka, którą mogłam przywieźć ze sobą do Polski.

Po tym spotkaniu udałam się do miejsca mojego chwilowego zakwaterowania i pomimo zmęczenia oddałam się rozmowom z moim współlokatorami. Mieszkali razem ze mną
przedstawiciele Ukrainy, Niemiec oraz dwoje Chińczyków. Zdążyłam się już przyzwyczaić do wspólnych ćwiczeń, studiowania Fa, rozmów w językach rosyjskim i angielskim trwających do późnych godzin nocnych oraz panującej w tym domu wielkiej życzliwości...

W poniedziałek, kiedy żegnałam się z praktykującymi, wiedziałam, że za jakiś czas znów się spotkamy. Ten pobyt w Kijowie zapisał się w mojej pamięci jako jedna z bardziej udanych podróży zagranicznych, bogata w rozwijające doświadczenia. Miałam okazję wiele się od praktykujących z Ukrainy nauczyć, za co pozostaję wdzięczna. Wierzę, że czas spędzony w tym kraju zakwitnie i zaowocuje w Polsce, a moje
zdobyte tam doświadczenia zostaną tu konstruktywnie wykorzystane.


-------------------------
* Falun Dafa - inaczej zwana Falun Gong; chińska sztuka uszlachetniania
ciała, ducha i umysłu
* Zhuan Falun - książka napisana przez pana Li Hongzhi, twórcy Falun
Dafa, zawierająca spisane wykłady, które miały miejsce podczas 3
konferencji w Chinach na początku lat 90-tych; główna esencja nauk Falun
Dafa
* studiowanie Fa - tak praktykujący Falun Gong nazywają czytanie dzieł
pana Li Hongzhi
* The Epoch Times - gazeta i wydawnictwo z główną siedzibą w Nowym Jorku
i przedstawicielstwami w kilkunastu innych krajach
* Zhen Shan Ren - Prawda (Uczciwość) Dobro (Życzliwość) Tolerancja
(Cierpliwość), wysokie zasady moralne praktyki Falun Gong

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.