Ciemne czeluście Obozu Przymusowej Pracy Xinhua w prowincji Sichuan

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Nazywam się Liu Renzhong. Jestem praktykującym Falun Gong i pochodzę z Suining w prowincji Sichuan. Zostałem aresztowany przez policję podczas apelowania o sprawiedliwość dla Dafa i skazany na rok ciężkich robót w obozie pracy w ramach tak zwanej „reedukacji”. Umieszczono mnie w Obozie Przymusowej Pracy Xinhua w Drugim Zespole VI Dywizji w prowincji Sichuan. Drugi zespół został powołany w celu prześladowań praktykujących Falun Gong.

Nadzorcy Zhang Xiaogang, You Nin, Shen Rui, Yang Jing i osoba o imieniu Wang ponoszą odpowiedzialność za prześladowanie praktykujących Falun Gong. Wydają oni polecenia innym więźniom oferując im nagrody, żeby zmuszali praktykujących do porzucenia wiary w Falun Gong. Jeżeli komuś uda się przekształcić jakiegoś praktykującego, wówczas taki więzień dostaje jeden punkt, co znaczy redukcję jego wyroku o dziesięć dni.

Żeby zmusić mnie do podpisania oświadczenia o odstąpieniu od Falun Gong, nadzorcy nasłali na mnie kilku opryszków, by mnie pobili, nie pozwalali na korzystanie z ubikacji, zmuszali do stania na baczność, albo siedzenia przez długie godziny na bardzo niskim stołeczku. Podburzali więźnia o imieniu Jia Jianhui, by bił mnie butami po twarzy i głowie. Tak mnie pobił, że miałem posiniaczoną, zniekształconą i opuchniętą twarz. Inny z kolei więzień nie pozwalał mi zasnąć. Tortury te trwały aż do godziny 3:00 nad ranem. Czasami byłem bity całą noc. W miesiącu, kiedy było najzimniej, więzień Wei Wei na polecenie strażników zdarł ze mnie ubranie i polewał mnie lodowatą wodą. Innym razem więźniowie lali na mnie wodę mocząc mi ubranie, którego nie pozwalali mi zmienić. Upłynęło wiele dni, zanim to ubranie na mnie wyschło.

Nie było dnia, żebym nie był torturowany. Więźniowie obili każdą część mojego ciała. Pamiętam dzień, kiedy strażnicy rozkazali więźniom Yu Haiyang, Mu Jianlin, Zhang Xiaojian, Jiang Maogang i Gao, by mnie skopali. Przemoc ich spowodowała połamanie kości obu moich stóp i rozległe rany i siniaki na nogach. Po tym nie mogłem już chodzić i musiałem być noszony przez innych. Byłem cały czas monitorowany. Nikt z rodziny ani spośród praktykujących nie mógł mnie odwiedzić. Zmuszany do oglądania bluźnierczej propagandy reżimu oczerniającej Falun Gong, zamykałem oczy, by nie patrzeć. Wówczas ci, którzy mnie pilnowali, bili mnie po oczach do tego stopnia, że moje gałki oczne były bardzo spuchnięte i zalewały się krwią. Wykręcali mi także dłonie aż zgrzytały stawy. Ponieważ bardzo krzyczałem z bólu, przestępcy ci powalali nie na podłogę kneblując mi usta, po czym bili mnie, dopóki nie straciłem przytomności.

Po wielu dniach i nocach barbarzyńskiego bicia, a także długotrwałego braku snu, mój umysł stawał się coraz bardziej przyćmiony. Nie mogłem już rozpoznawać ludzi. Byłem bliski obłędu. Ciało zaczęło odmawiać posłuszeństwa. Będąc w stanie dezorientacji podpisałem wbrew swojej woli podsunięty mi dokument zwany „trzema oświadczeniami”, że odstępuję od wiary Falun Gong. Żaden praktykujący prześladowany w obozach pracy, czy więzieniach nie podpisałby dobrowolnie takiego oświadczenia. Są zmuszani do tego poprzez brutalne tortury zarówno fizyczne, jak i psychiczne.
Niektórzy praktykujący byli nadal torturowali, nawet po podpisaniu takiego oświadczenia. Kiedyś praktykujący o imieniu Mo Mingxue powiedział w dzień urodzin Mistrza, przypadających13 maja „Wszystkiego najlepszego Mistrzu Li”. Strażnicy wyciągnęli go siłą i zaczęli razić prądem wysokiego napięcia. Po tym, przez długi czas utykał na obie nogi.

2 października praktykujący Falun Gong Xu Hongyu został bardzo pobity i porażony prądem za głośne powiedzenie “Falun Dafa jest dobre”. Ściskało mi serce, jak go widziałem całego poobijanego i zdeformowanego torturami. Wielu praktykujących było przedmiotem tych barbarzyńskich praktyk personelu. Władze więzienia wymyśliły nawet nową metodę torturowania praktykujących. Mianowicie, kiedy przybywają nowi praktykujący, od razu są rozdzielani, żeby ich nikt nie widział, po czym zamknięci pojedynczo w celach są dniami i nocami torturowani. Okiennice tych cel są szczelnie zakryte gazetami.

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.