Praktykujący zmuszani do robienia świeczek w toksycznym miejscu w obozie pracy Longshan.

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Od lipca 2001 r., pracownicy obozu pracy Longshan zmuszają praktykujących Falun Gong do robienia świeczek w różnych kolorach (inni więźniowie także muszą to robić). Świeczki są eksportowane, a obóz pracy zarabia spore pieniądze kosztem taniej siły roboczej.

Obóz pracy Longshan otrzymał swoje pierwsze zamówienie na woskowe przetwórstwo w lipcu 2001 r. Starsi i słabi praktykujący Falun Gong byli zmuszani do robienia plastykowych opakowań na świeczki w monitorowanych pomieszczeniach. Większość praktykujących zabrano do dużego holu blisko wyjścia z obozu pracy, w celu obrabiania i pakowania świeczek. Kiedy skończył się dzień pracy, praktykujących mieli na sobie woskowe okruszyny, a ich ubrania śmierdziały chemikaliami. Wielu praktykujących zemdlało, miało zawroty głowy, zachorowało bądź utraciło apetyt na skutek oddychania oparami.

Około 100 mln ludzi jest zmuszanych do wykonywania tej pracy. Na dzień jedna osoba może zrobić od 80 do 90 pudełek jeśli robi to w jak najszybszym tempie.

Klej używany do sklejania pudełka jest toksyczny. Ludzie muszą używać palców, aby docisnąć i skleić pudełko, aby się trzymało. Czasami skóra odchodzi i pozostaje na pudełku.

Początkowo uwięzieni ludzie pracowali od 7:00 bądź 8:00 do 17:00. Później, strażnicy powiedzieli, że kontenery czekają i trzeba je załadować. Godziny pracy były więc wydłużane, często do 1:00 i 2:00 w nocy.

Oprócz powyżej przedstawionych świeczek, owy obóz pracy produkuje także dekoracje świąteczne takie jak bałwany czy płatki śniegu. W dodatku, produkują także podeszwy do butów oraz szyją płaszcze.

Chińska wersja dostępna na: http://minghui.org/mh/articles/2004/2/18/67818.html

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.