Męczeńska śmierć kobiet - praktykujących Falun Gong przebywających w Żeńskim Więzieniu w Harbin w prowincji Heilongjiang.

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

W Żeńskim Więzieniu w Harbin w prowincji Heilongjing ma miejsce brutalna przemoc stosowana wobec praktykujących Falun Gong, które nie poddają się naciskom odstąpienia od swojej wiary.
Z rąk oprawców niedawno śmierć poniosły: Wang Ying, Guo Meisong, Qu Jie. Zmarły na skutek brutalnych tortur.

Dwie inne praktykujące, które pozostawały razem z tymi wyżej wymienionymi również były torturowane. Nie wiadomo jaki jest ich obecny stan. Nie wiadomo, czy w ogóle żyją.

Praktykujące Falun Gong pozostawały w zamknięciu w specjalnych karcerach przez długi okres czasu. Były notorycznie torturowane. Strażnicy więzienni używali przemocy do sztucznego karmienia brutalnie wpychając im w nozdrza lub do gardła brudne tuby nie wyjmując ich przez kilka dni.
Praktykująca Wang Ying oraz Guo Meisong zmarły na skutek komplikacji niewydolności płuc.
Praktykująca Qu Jie, której obecny stan jest nieznany, trafiła do więzienia po zaaresztowaniu jej przez policję w Hegang.
W II Zespole Więzienia Żeńskiego zmuszano ją do wykonywania ciężkich, ponad siły robót.
Zimą siłą wyciągano ją w cienkim tylko ubraniu na dwór, wystawiając na działanie mroźnych, bardzo niskich temperatur. Po tych torturach stan jej zdrowia drastycznie pogorszył się.
W ciężkim stanie zdrowia przetransferowano ją do więziennej izolatki, gdzie i tak pozostawała pod stałą obserwacją strażników.
Nie wolno jej było rozmawiać, ani przyjmować wizyt.
Ponadto strażnicy zmuszali ją do klęczenia na zimnej, cementowej posadzce przez cały dzień.
Qu Jie wytrwale znosiła tortury nadal podtrzymujaąc swoją wiarę w Prawdę. Nigdy nie uległa siłom, które zmuszały ją do wyrzeczenia się siebie.
Zmarła w lipcu 2004 roku.

Pod koniec października 2002 roku, po 10 dniach strajku głodowego, straż więzienna siłą wepchnęła w usta praktykującej Bi Yunting matalowe narzędzie.
Bi Yunting była brutalnie torturowana. Z bólu rozpaczliwie krzyczała. Jej nieustający, rozdzierający płacz wszędzie było słychać.
Od tego czasu Bi zniknęła. Wszelki słuch po niej zaginął.
Niektórzy mówili, że załamała się nerwowo, inni, że zmarła podczas sztucznego karmienia na skutek używanych do tego celu barbarzyńskich metod. Więzienie nie przepuszcza żadnych informacji na zewnątrz o tym, co dzieje się z podopiecznymi.
Do tej pory nie wiadomo, czy Bi nadal żyje.

Praktykująca Wang Fang z VII Oddziału ogłosiła strajk głodowy, by w ten sposób zaprotestować przeciwko stosowaniu tortur wobec ptraktykujących Falun Gong.
Podczas brutalnie przeprowadzanego sztucznego karmienia, płuca jej zostały zainfekowane, wobec czego otrzymała przeniesienie do więziennego punktu medycznego. W tej chwili nie wiadomo, czy ta kiedyś młoda i zdrowa kobieta nadal żyje.

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.