Sun Chuilian i Liu Tongling ponoszą śmierć na skutek tortur w Żeńskim Obozie Pracy w Heihongjiang.

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Praktykująca Falun Gong, Sun Chuilian miała 28 lat i pochodziła z miasta Ningan w prowincji Heilongjiang. W maju lub czerwcu 2002 roku została skazana na karę pozbawienia wolności i umieszczona w Obozie Pracy. Podczas pobytu w tej instytucji poddana została różnym formom brutalnej przemocy z rąk zatrudnionego personelu.Była przedmiotem długich i okrutnych tortur, między innymi takich jak: rażenie prądem wysokiego napięcia, czy utrzymywania niewygodnych pozycji ciała. Była zmuszana do obrania pozycji przysiadu i pozostania tak od godziny 5:00 rano do 12:00 w południe. Tortury te trwały siedem miesięcy. Sun Chuilian ogłosiła strajk głodowy, by zaprotestować przeciwko brutalnemu jej traktowaniu, który trwał dwa miesiące. Podczas tego czasu stosowano wobec niej torturę tzw. „żelaznego krzesła”, gdzie przywiązana w wykręcownej pozycji ciała była ściśle przywiązana do metalowego krzesła.
Ponieważ została fizycznie doprowadzona do tragicznego stanu, otrzymała zwolnienie do domu. Jednak wkrótce po tym tj. pod koniec 2003 r lub na początku 2004 r.zmarła.

Liu Tongling miała 52 lata. Pracowała w Zakładach Rafinerii Oleju w Daqing w prowincji Heilongjiang. W październiku 2003 roku została odesłana do Centrum Rehabilitacji w Harbin (nazwa ta została obecnie zmieniona na Żeński Obóz Pracy). Podczas pobytu w Obozie Pracy była okrutnie bita i poddawana przeróżnym torturom, takich jak rażenie prądem wysokiego napięcia, czy wystawianie jej na niskie temperatury powietrza.
W listopadzie 2003 r. Liu Tongling straciła swoje życie, będąc przywiązana do metalowego krzesła w suterynie budynku. W chwili śmierci miała odkryte nogi i bose stopy, pomimo, że panowała tam bardzo niska temperatura. Tortury wobec Liu przeprowadzone były przez policjantów o imieniu: Li Quanming i Liu Zhujie.

Żeński Obóz Pracy w Heilongjiang został przekształcony na instytucję, gdzie przeprowadzane są zajęcia prania mózgu. W dniu 12 listopada 2002 ówczesny dyrektor Obozu powiedział, że zastosowane zostaną wszelkie środki, by zmusić praktykujące do odstąpienia od swojej wiary. Powiedział: „ Czy chcą, czy nie i tak zostaną do tego zmuszone”.

Każda zdeterminowana w swojej wierze praktykująca poddawana była torturom, uniemożliwiającym im spanie, podczas gdy cały czas miały wtłaczane oszczerczą propagandę zniesławiającą Falun Gong. Niekiedy pranie mózgu trwało aż do godziny 4:00 rano. Niektóre z praktykujących były w ten sposób traktowana przez 3 miesiące pod rząd. Jeżeli i to nie pomagało, by zmienić im wiarę, personel instytucji zabierał je do magazynu, gdzie były poustawiane półki z wąskim prześciem pomiędzy nimi, po czym skute kajdankami ich ręce przywiązane były osobno do półek po obu stronach. Pozostawione były w tej pozycji na okres 9-ciu dni.
Niektóre z praktykujących odmawiały powtarzania na głos regulaminu Obozu, przez co były dodatkowo maltretowane poprzez przywiązywanie ich do rozgrzanych rur. W takiej pozycji nie mogły było ani stać, ani kucnąć. Nie było miejsca nawet, by pooruszyć głową, ani ramieniem. Powodowało to cierpienia, których nawet nie można sobie wyobrazić.

Policjanci zabierali ze sobą najbadziej zdeterminowane praktykujące do suteryny budynku, by je tak brutalnie torturować. Rozbierali je, po czym przywiązywali do metalowego krzesła i wpychali do kadzi z zimną wodą. By nie mogły z bólu krzyczeć, kneblowali im usta brudnymi szmatami. Następnie poddawane były elektrowstrząsom. W wyniku tych tortur, praktykujące pozostawały trwale okaleczone. Dostawały paraliżu ciała i traciły wzrok.
W listopadzie 2002 roku, praktykująca Jiang Rongzhen z miasta Jixi została zatorturowana tam na śmierć.

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.