Praktykujący Falun Gong Gao Delong z prowincji Liaoning umiera na skutek prześladowań.

(zdjęcie pana Gao Delong)

Pan Gao Delong, 67 lat, mieszkał w Shegouci nr 2, Anshan, prowincji Liaoning. Kiedy w 1997 roku podjął praktykę Falun Gong stał się zdrowym człowiekiem. Wszystkie choroby, które nękały go przez wiele lat po prostu ustąpiły. Od 20 lipca 1999 roku był prześladowany przez miejscową władzę komunistyczną, która zmuszała go do podpisania oświadczenia, że nie będzie praktykować Falun Gong. Na skutek ogromnej presji psychicznej wywieranej przez urzędników i poddaniu go praniu mózgu w zamkniętym ośrodku, pan Gao podpisał takie oświadczenie. Jednak po zwolnieniu go do domu nadal był nękany i prześladowany i musiał uczęszczać na tak zwane „spotkania”. Policjanci wraz z urzędnikami komitetu mieszkaniowego osiedla odebrali mu książki Falun Dafa i nakazali czytanie literatury Komunistycznej Partii Chin. Pan Gao zaczął podupadać na zdrowiu. Wszystkie choroby, które kiedyś ustąpiły, zaczęły powracać. Zmarł 8 stycznia 2006 r.