"Wspólny kierunek"

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo
Mam na imię Marcin i od roku praktykuję Falun Dafa razem ze swoją żoną Izą. Dzięki praktyce uzyskałem korzyści zarówno zdrowotne jak i psychiczne. Kiedyś chorowałem na białaczkę, a po przeszczepie ciągle cierpiałem na różne dolegliwości, ze względu na osłabiony organizm. Odkąd uprawiam ten system doskonalenia się, nie miałem potrzeby udania się do lekarza z powodu jakiejś choroby czy osłabienia. Poprzez życie według zasad Prawdomówności, Miłosierdzia i Tolerancji stałem się też bardziej spokojny i wyrozumiały - zresztą myślę że każda osoba ćwicząca Falun Dafa może powiedzieć, iż w jej życiu nastąpiły jakieś pozytywne zmiany. Uważam także, że właśnie te pozytywne zmiany w życiu każdego praktykującego Falun Gong, spowodowały, iż w ciągu sześciu lat, począwszy od roku 1992, ponad 100 milionów osób zaczęło ćwiczyć Falun Dafa.

Niestety, obecnie ludzie w Chinach są za to mordowani. Nie rozumiem władz chińskich. Ćwiczę Falun Dafa dopiero od roku, ale poznałem już dziesiątki osób, które praktykują i każda z nich jest miła i życzliwa. Przykro mi jak słyszę o coraz większej liczbie zabitych praktykujących Falun Dafa, zwłaszcza, iż wierzę, że są to ludzie tacy jak ja - ludzie którzy starają się po prostu być dobrzy. Nigdy nie myślałem, iż będę chciał pomagać ludziom w innym kraju, ale Falun Dafa dostałem za darmo, dostałem tak wiele za nic, więc dlatego też czuję potrzebę dania coś z siebie. Jest wiele zła na świecie, ale są też ludzie którzy starają się temu sprzeciwić, i ja chcę należeć do tej właśnie grupy. Uważam, że nie jest ważne czy zło dzieje się w Polsce, czy w innym kraju na świecie - nie można się temu tylko biernie przyglądać i zezwalać na jego rozprzestrzenianie się. Myślę, że jeżeli zezwolimy na to i będzie nam obojętna okrutna sytuacja, w jakiej znajdują się inni, to kiedyś odbije się to na nas, a wtedy będzie już za późno. Razem z żoną staramy się przyczyniać do poprawy warunków osób praktykujących Falun Dafa w Chinach, jako że podstawowe prawa człowieka powinny być przestrzegane.

* * *

Nazywam się Izabella Hakemer-Fernandez. O Falun Gong dowiedziałam się od swojego męża i widząc w nim niezwykle pozytywne zmiany, bardzo się tym zainteresowałam. Zaczęłam ćwiczyć. W międzyczasie przeczytałam dwie książki: "Falun Gong" i "Zhuan Falun", w których to pan Li Hongzhi - autor i założyciel Falun Dafa - uczy trzech pięknych zasad: Prawdomówności, Miłosierdzia i Tolerancji. Wykonując ćwiczenia i stosując się do tych zasad, w krótkim czasie odczułam wielkie korzyści płynące z tej praktyki. Przestałam chorować, uspokoiłam się wewnętrznie, zaczęłam podchodzić do wszystkiego ze spokojem i opanowaniem. Stałam się bardziej wyrozumiała i tolerancyjna w stosunku do innych, przestałam narzekać. Dzięki Falun Dafa odzyskałam chęć do życia, a praktykujący, których poznałam, przywrócili moją wiarę w poprawę tego świata i standardu moralnego ludzi.

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.