Nocą, w dniu 23 lipca 2004 r. praktykujący Falun Gong z Tokio zorganizowali przed chińską ambasadą czuwanie przy zapalonych świecach, by upamiętnić męczeńską śmierć praktykujących Falun Gong, którzy stracili swoje życie na skutek prześladowań reżimu Jianga Zemina w Chinach.
Pan Lu z Japońskiego Stowarzyszenia Falun Dafa powiedział, że okrutne prześladowania trwają już pięć lat. Praktykujący przybyli pod chińską ambasadę, by zapalić znicze na cześć pomordowanych praktykujących Falun Gong, jak też z wezwaniem do natychmiastowego zakończenia tych brutalnych represji.
Wyraził nadzieję, że więcej ludzi pozna prawdę i zapali takie świeczki w swoich sercach odważnie stając do pomocy w powstrzymywaniu prześladowań.
Praktykujący Falun Gong co pół godziny wysyłali prawe myśli. Z tyłu obok siebie umieścili duże transparenty o treści: „Falun Dafa jest dobrem” oraz „Wstrzymać prześladowania Falun Gong”.
Siedemdziesięcio sześcio letni mężczyzna, praktykujący Falun Gong przybył na miejsce bardzo wcześnie, byc móc wyrazić swoje poparcie oraz, by wyjawiać prawdę o przemocy reżimu Jianga Zemina.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.