Brutalne zbrodnie popełniane przez strażnika więziennego Wanga Yuanchun

(Minghui.org) W Więzieniu Jilin, pozwalając ci żyć sześć dni, będziesz trupem na piąty dzień”. Tak często powtarzał jeden ze strażnikόw Wang Yuanchun, co oczywiście odzwierciedlało akceptowaną i instygowaną przemoc przez władze.

W więzieniu Jilin zamordowanych w brutalny sposób zostało osiemnastu praktykujących Falun Gong. Są to oczywiście niekompletne statystki i ofiar tych zbrodni reżimu może być znacznie więcej. Jednym z tychy praktykujących był Liu Chengjun z Changchun, o ktόrym napisano wiele artykułόw, ze względu na jego szczegόlną postawę podczas nadania 40 – minutowego programu o Falun Gong, wykorzystując przechwycony sygnał telewizyjny, ujawniając masowe prześladowania i o jego męce, ściganego i bezwzględnie traktowanego człowieka. Został tam, jako jeden z wielu, zakatowany na śmierć.

31 marca 2013 r. Wang Yuanchun zgarnął do siebie czterdziestu praktykujących, usiłując torturami zmusić ich, by wyrzekli się Falun Gong. Wszyscy poddawani są regularnym torturom, z czego najbardziej stosowaną jest rażenie prądem.

Praktykujący zmuszani są do między innymi do siedzenia na małym stołeczku bez ruchu przez kilkanaście godzin pod rząd. Nie mogą między sobą rozmawiać, a do ubikacji chodzą w czasie wyznaczonym przez strażnikόw. Ograniczone mają także posiłki. Poza tym, są maltretowani fizycznie i psychicznie.

Wang skrupulatnie wypełnia swoją rolę, nadaną mu bezpośrednio przez komendanta więzienia i szefa sekcji edukacyjnej Zhao Jinga. Wang często sam przedłuża wyroki praktykujących, tworząc tam atmosferę terroru, nasyłając na nich także innych sterroryzowanych więźniόw, by ich maltretowali.

Nazwisko Wanga Yuanchun figuruje na liście opublikowanej przez organizację międzynarodową do badania zbrodni przeciwko Falun Gong “World Organization to Investigate the Persecution of Falun Gong” (WOIPFG). Wang zostanie niewątpliwie doprowadzony przed oblicze sprawiedliwości.