Na początki lipca w Opolu i Wrocławiu grupa praktykujących zorganizowała akcję informacyjną o Falun Gong. Jak zwykle, praktykujący rozdawali ulotki, wyjaśniali fakty o prześladowaniach przez komunistyczny reżim oraz zbierali podpisy pod petycją wzywającą do ich natychmiastowego powstrzymania.
OPOLE
Najstarszy mieszkaniec Opola, który podpisał się pod petycją urodzony był w 1919 roku i nie wyglądał na swój wiek, chodził jeszcze długo wokół nas i siedział jeszcze długo obok na ławce. Powiedział, że przeszedł bardzo dużo w życiu, pochodzi ze Lwowa teraz na Ukrainie, był dawniej prześladowany za czasów komunizmu za swoją religie. Należy do Świadków Jehowy.
WROCŁAW
Pod petycją podpisało się też kilku policjantów, czego formalnie, zwłaszcza w czasie pełnienia obowiązków nie robią.
Przez dwie godziny pierwszego dnia po południu zbierał z praktykującymi podpisy pod petycją młody człowiek, który zachowywał się wobec przechodniów bardzo bezpośrednio, ale dzięki temu zebrał ich co najmniej 50. Zaczepiał ludzi, wołał za nimi – „hej chłopaki - to bardzo ważne, musicie się podpisać, trzeba zebrać 100 tysięcy podpisów... nie możecie się nie podpisać”... Znajdował porozumienie najczęściej z grupami młodych ludzi w swoim wieku, takimi, którzy może nigdy się nie podpisywali.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.