Mołdawia, Kiszyniów: Apel pod Ambasadą Chin w Kiszyniowie

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Grupa praktykujących Falun Gong z Mołdawii zorganizowała pokojowy apel pod Ambasadą Chin w Kiszyniowie. Podkreślając 17 lat od czasu rozpoczęcia prześladowań Falun Gong w Chinach, upamiętnili praktykujących którzy zginęli z rąk reżimu KPCh.



Dla praktykujących Falun Gong z Mołdawii, 20 lipca jest dniem w którym ludzkość musi dokonać ponownej oceny swoich wartości, a co najważniejsze, sprawić iż głos potępienia zbrodni dokonywanych przez KPCh do dnia dzisiejszego, zostanie usłyszany.

Trzymając portrety ofiar prześladowań, praktykujący Falun Dafa i zwolennicy w ciszy przypomnieli 17 lat nieuzasadnionych i nieludzkich tortur.

Tatiana Chiriac, prezes Mołdawskiego Stowarzyszenia Falun Dafa powiedziała: "Falun Dafa jest praktyką doskonalenia ciała i umysłu, i po raz pierwszy została upowszechniona w 1992 r. Ruch wzrastał aż pod koniec lat 1990, liczba praktykujących osiągnęła około 100 mln - co oznaczało, iż było więcej zwolenników Falun Gong niż członków partii komunistycznej. To rozgniewało byłego przywódcę Chin Jiang Zemina, który nakazał wyeliminować praktykę".

Mimo, iż organizacje międzynarodowe potępiły zbrodnie prześladowań Falun Gong, to trwają one do dziś", dodała. To zmotywowało praktykujących w Mołdawii do kontynuowania protestów przed ambasadą chińską w Kiszyniowie.

"Prawo do życia jest najbardziej cenne", powiedział Dumitru Roman, uczestnik protestu. "Nie tylko wzywamy do zakończenie prześladowań Falun Gong, ale również o natychmiastowe uwolnienie praktykujących, którzy są nielegalnie więzieni".

Inny uczestnik, Oxana Draguta, skomentowała: "Tutaj w Mołdawii, chociaż Ambasada Chin próbuje ingerować w działania Stowarzyszenia Falun Dafa, gdy organizujemy jakieś aktywności, wciąż czuję się swobodnie i bezpiecznie. Ale moi koledzy w Chinach muszą praktykować w tajemnicy, ponieważ w przeciwnym wypadku grozi im zaaresztowanie. Są zabierani do więzień i torturowani ... w straszliwy sposób".

Przedstawiciele Mołdawskiego Stowarzyszenia Falun Dafa zaapelowali do władz chińskich i mołdawskich, aby przemyśleli swoje postępowanie, przypominając że: "Ludzie zaangażowani w popełnianie tego rodzaju zbrodni, muszą zapłacić za swoje działania. Historia pokazała nam, że interesy gospodarcze nigdy nie wzięły góry, a zbrodnie przeciwko ludzkości nigdy na długo nie zostają w ukryciu".

http://en.minghui.org/html/articles/2016/7/28/158002p.html

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.