W październiku 2004 r. na liście korespondencyjnej Falun Gong pojawiła się informacja przekazana z Afryki, że na stronie internetowej zachodnio-afrykańskiej agencji informacyjnej umieszczony został negatywny artykuł o Falun Gong zawierający propagandowe treści, takie same, jakie wyzierają ze wszystkich środków prasowych Chin. Praktykujący Falun Gong z Tanzanii zdali sobie sprawę z tego, że przedstawiciele mediów Tanzanii otrzymali tę niszczącą propagandę od agentów chińskich komunistycznego reżimu. Zapewne redaktorzy tej strony medialnej nie znali prawdy, gdyż być może nikt im jej wcześniej nie uświadomił. Mogą to być nawet dobrzy i ufni ludzie, którzy zostali podstępem wykorzystani. Najprawdopodobniej nie posiadali żadnych informacji na temat prześladowań praktykujących Falun Gong w Chinach.
W związku z udostępnieniem mediom i urzędom rządowym Tanzanii prawdziwej informacji o Falun Gong i o tym, w jak brutalny sposób prześladowani są praktykujący w Chinach, jeden z polskich praktykujących Falun Gong podjął wysiłek dostarczenia tej prawdy wszędzie tam, gdzie uznał, że jest niezbędna. W ten oto sposób zredagował list dogłębnie wyjaśniając prawdę o przemocy, jaka jest dokonywana wobec osób, które podążają drogą Prawdy, Miłosierdzia i Tolerancji.
Parę dni później nadeszła kolejna wiadomość, a mianowicie, że ta sama agencja z Tanzanii opublikowała dwa listy wyjaśniające prawdę o Falun Gong. Jednym z nich był list nadesłany przez polskiego praktykującego, a drugi nadszedł z Kanady.
Korespondencja ta miała bardzo duży wpływ, gdyż w dogłębny i skrupulatny sposób przedstawiła prawdę wypływającą prosto z ich serc, zapobiegając stratom przedstawienia fałszywych informacji, które mogłyby przynieść niepowetowane szkody.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.