Przemoc komunistycznego reżimu prowadzi do śmierci praktykującej Falun Gong pani Qian Xiuying.

Qian Xiuying miała 62 lata. Mieszkała przy ulicy Pingshan, okręgu Dongzhou, miasta Fushun w prowincji Liaoning. 1 stycznia 2001 udała się do Pekinu, by zaapelować do władz rządu o sprawiedliwość dla Falun Gong. Została wówczas zaaresztowana przez rządową policję, aczkolwiek zdołała uciec swym oprawcom. Podczas Chińskiego Nowego Roku, nieprzychylni, skorumpowani mieszkańcy z sąsiedztwa wraz z urzędnikami Biura 6-10 i miejscową policją doprowadzili do zaaresztowania jej i wysłania do obozu pracy w Fushun. Pani Qian podlegała tam brutalnym formom prania mózgu. Po wyjściu z obozu nadal jednak wyjaśniała ludziom prawdę o prześladowaniach Falun Gong. W końcu została aresztowana kolejny raz i umieszczona w Obozie Pracy Masanjia w Shenyang. Nie mogąc znieść strasznej przemocy zaczęła podupadać na zdrowiu. Zmarła 9 kwietnia 2006 r.