„Zawsze traktować ludzi z dobrocią i nikogo w tym nie pomijać.

(Referat odczytany przez ukraińską praktykującą Falun Gong podczas Konferencji Wspólnych Doświadczeń, jaka miała miejsce 13 sierpnia 2006 r. w Warszawie.

Pozdrowienia dla Czcigodnego Mistrza
Pozdrowienia dla praktykujących Falun Dafa.

Mam na imię Elena i pochodzę z Ukrainy. Pragnę podzielić się ze wszystkimi swoim doświadczeniem w kultywowaniu Falun Gong.

Tej zimy zdarzyło się coś, co zmieniło moje spojrzenie na fakty wyjaśniania prawdy. Pewnego razu podczas praktyki moi koledzy wykonywali ćwiczenia, a ja rozdawałam ulotki. W tym samym czasie miałam silne przejawy karmy choroby; ból gardła z wysoką temperaturą. Próbowałam nie dopuścić do siebie złych myśli, ale to nie było łatwe. Z daleka zauważyłam starszą kobietę, która zatrzymała się przed naszym plakatem z hasłem Prawda, Miłosierdzie, Tolerancja. Była stara i słaba. Wydawało się, że nie utrzyma się na własnych nogach, ale ona stała nadal wpatrzona w plakat.

Przez moment pomyślałam, że powinnam podejść do niej i pomoc jej, ale ona już się powoli odwróciła i odeszła. Przez swoje lenistwo i objawy chorobowe nie pobiegłam za nią.

Kontynuowałam rozdawanie ulotek. W pewnym momencie znowu zauważyłam tę kobietę stojącą na środku chodnika odwróconą plecami do mnie w odległości jakieś 100 metrów od miejsca naszych ćwiczeń. W pierwszej chwili byłam zaskoczona, dlaczego ona tak sobie stoi, może coś zapomniała, a może nie wiedziała, dokąd ma pójść. To jej stanie przez parę minut nie było przypadkowe. Dzięki Mistrzowi i mojej wewnętrznej sile pośpieszyłam ku tej kobiecie. Niespodziewanie dostałam olśnienia - ona czekała na mnie. Czekała na uratowanie jej, a ja przez moment swojej słabości i lenistwa prawie nie wykorzystałabym tej okazji.

Kiedy podeszłam do niej, żeby przekazać jej ulotkę i gazetę, kobieta ta spojrzała na mnie wzrokiem pełnym dobroci i wdzięczności. Łzy wypełniły moje oczy. Kobieta podziękowała mi, złożyła ulotkę i gazetę i odeszła z uśmiechem na ustach.

W ciągu tych paru minut wiele zrozumiałam. Wszystkie istoty rozumne przyszły dla Dafa. Wszystkie wierzą w Dafa i pokładają nadzieję w uczniach Dafa. Jest to po prostu niemożliwe, żeby pominąć osobę, która może być ocalona, ani nie jest możliwe, aby dać za wygraną i stracić szansę pod wpływem chwili słabości, uczuć lub naszych pojęć. Ten przypadek przypomina mi, że jest konieczne, aby rozważać każdą sytuację z perspektywy FA, z pozycji ocalania wszystkich rozumnych istot i wykorzystać każdą szansę, aby powiedzieć ludziom o Falun Dafa. To jest także naszą główną misją.

Chciałabym zakończyć ten krótki opis mojego doświadczenia słowami Mistrza „Pozbądźcie się ludzkich przywiązań i ocalajcie ludzi świata.”

...Dla ucznia Dafa okresu rektyfikacji Fa indywidualne wyzwolenie nie jest celem kultywacji: gdy przybyliście, ocalanie istot rozumnych było waszą wielką ambicją i to jest obowiązkiem i misją nadaną wam przez historię w okresie rektyfikacji Fa. Tak wiec wielka liczba istnień ma być przez was ocalona. Uczniowie Dafa: nie porzucajcie tego wspaniałego obowiązku nadanego wam w okresie rektyfikacji Fa i tym bardziej nie powinniście sprawić zawodu tym istnieniom, ponieważ jesteście teraz dla nich jedyną nadzieją na to, że wkroczą one w przyszłość”....

To, co powiedziałam jest moim ograniczonym zrozumieniem na moim ograniczonym poziomie.

Proszę o wskazanie z życzliwością moich wszelkich niedociągnięć.

Dziękuję.