1. "Testowanie" praktykujących Dafa kijami i pałkami elektrycznymi.
29 lipca 2003 r., funkcjonariusze w obozie pracy Baoding przeprowadzili na praktykujących tzw. "test". W zdarzeniu brało udział wielu policjantów i każdy z nich miał przy sobie drewnianą bądź elektryczną pałkę. Zadawano praktykującym wiele pytań i jeżeli odpowiedź nie była "właściwa", byli oni bici. Pobito dotkliwie ponad 10 praktykujących, jako że nie chcieli oni wypowiedzieć słów oczerniających Falun Dafa.
Praktykujących rażono prądem albo krępowano ich w bolesnych pozycjach. Pan Bian Liangjing został tak mocno związany sznurem, że aż wyrznął się on w jego skórę. Następnie rozebrano go do naga i w miejscu intymnym rażono go dwiema pałkami elektrycznymi, na skutek czego doznał ciężkich obrażeń, które do dziś się nie zagoiły. Za każdym razem kiedy do obozu przybywali inspektorzy, funkcjonariusze chowali pana Bian Liangjinga, aby ukryć dowody brutalnego obchodzenia się z praktykującymi.
2. Wieszanie praktykujących na długi okres czasu, wbijanie im igieł w ciało oraz wlewanie im na siłę alkoholu do ust.
W dniu 3 kwietnia 2003 r., pewna grupa z przymusowego obozu pracy Baoding, zorganizowała grupowe czytanie artykułu zatytułowanego "Ludzka godność". Po przeczytaniu artykułu, praktykujący Li Jianguo zapytał się na głos o godność wobec praktykujących Falun Dafa. Usłyszał to więzień Cao Xiaoping, który doniósł na niego policji i w wyniku tego Li Jianguo został powieszony za nadgarstki na osiem dni.
Praktykujący Falun Dafa, pan Zhao Yanping trafił do obozu przymusowej pracy Baoding w marcu 2003 r. Z powodu wrzodów na żołądku, został on przywiązany do swojego łóżka na okres ponad jednego miesiąca i nie był w stanie ani jeść, ani pić. Jego rodzina rozpaczliwie prosiła o jego uwolnienie, aby rozpocząć leczenie. Dlatego też dała państwowemu funkcjonariuszowi prezenty i podarunki warte ponad 2000 Juan, a następnie 5000 Juan w gotówce. Później, kiedy urzędnik uświadomił sobie, że jego okrutne czyny zostały ukazane, niechętnie zwrócił 5000 Juan. Z tego powodu jeszcze bardziej znienawidził Zhao Yanping i zaczął torturować praktykującego używając coraz bardziej okrutniejszych metod. Kiedy Zhao Yanping znalazł się w krytycznym stanie, czterech ludzi zaniosło go do szpitala, jednak nie podano mu żadnego lekarstwa. Doktor Du bił go rózgą i używał igły w celu dźgania jego twarzy i ramienia. (Ten rodzaj igły wygląda jak hak na ryby, z tym że jest prosty i może wbijać się w jednym kierunku, powodując poważne zranienie). Kiedy taka igła wbija się, rozrywany jest kawał ciała. Torturowali go również, wlewając mu do nosa i buzi alkohol (praktykujący Falun Gong nie palą i nie piją alkoholu). Ostatecznie policja uwolniła Zhao Yanping, gdyż nie chciała wziąć na siebie odpowiedzialności za jego śmierć.
Pan Zhang Guoqing ma ponad 60 lat i także jest praktykującym Falun Gong. Rankiem, 23 lutego 2003 r. został przeniesiony z jednego obozu do drugiego. Kiedy przybył do obozu, więzień Xu Baoping uderzył go w twarz. Kiedy praktykujący zapytał się dlaczego go uderzył, został pobity i skopany. Następnego dnia pana Zhang bardzo bolała głowa i wrócił do swojego łóżka. W ciągu minuty został wyciągnięty z łóżka przez więźnia Ma Yulu, który zaczął go bić. Więźniowie Xu Baoping i Ya Xiaochen dołączyli się do Ma Yulu i brutalnie pobili Zhang. W obronie praktykującego stanął więzień Lin Tongxiao i oprawcy przestali bić Guoqing. Niestety wtedy do akcji przystąpiła policja i powiesili Zhang Guoqing za nadgarstki, nie pozwalając mu spać. Trwało to przez 23 dni, czyli do czasu kiedy praktykujący został przeniesiony do tzw. "klasy dyscyplinującej".
Prześladowanie Zhang Guoqing i Dong Hanjie rozpoczęło się 6 sierpnia 2003 r. Policja związała ich, biła rózgami i raziła pałkami elektrycznymi. Tortury trwały ponad miesiąc. Kiedy wypuszczono praktykujących nie byli oni już w stanie chodzić; ich stopy i nogi były zbyt obrzmiałe od wiszenia przez długi okres czasu. Obecnie każdy z nich potrzebuje dwóch osób, aby móc się poruszać. Zhang był raz dziennie rażony pałką przez strażnika Song Yahe.
3. Ciężka intensywna praca powoduje, że ręce wielu ludzi stają się obezwładnione.
Przymusowa praca w Obozie Baoding jest niezmiernie intensywna. Kobiety pracują często od 6:30 rano do 2:00 w nocy. Z powodu ciężkiej pracy, wielu ludzi utraciło władanie w rękach. Mężczyźni także pracują bardzo długo i zazwyczaj nie kończą pracy nie wcześniej niż o 22:00.
Pomimo, że obóz nielegalnie otrzymuje korzyści finansowe, warunki w obozie są przerażające. Każdego dnia jedzenie jest coraz gorsze i jedyną rzeczą jaką jedzą uwięzieni jest ugotowany bakłażan. Podczas odwiedzin, rodzina nie może przynieść ze sobą żadnego jedzenia. Ceny w sklepach wewnątrz obozu są znacznie wyższe niż w pozostałych sklepach.
4. Lista przestępców z obozu Baoding
Xu Baoping, Zhao Anli, Xue Jinmao, Li Yongfei, Bai Yankui, Ya Xiaocheng, Ma Yulu, Kang Dong, Guo Quanying, Cao Xiaoping, Wang Junqiao, Wen Zhongliang, Sun Yaohui, Chen Gui, Tan Fuhong, Wei Yong, Li Zhengang, He Tuiliang, Yang Jiesan, Liu Xiaohong, Tian Yongsheng, An Yonghui, Yan Zhiqiang, Wang Jianli, Wang Shuli, Li Hongbo i Wang Zhongqiu.
Wersja chińska: http://www.minghui.org/mh/articles/2003/9/23/57840.html
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.