Praktykująca Falun Gong Ma Linqin z prowincji Heilongjiang częściowo sparaliżowana na skutek doznanych tortur

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo


W marcu 2002 roku w Qitaihe w prowincji Heilongjiang została aresztowana praktykująca Falun Gong Ma Linqin za rozklejanie na budynkach i innych obiektach, informacji ujawniających prześladowania. Została wówczas umieszczona z Drugim Zakładzie Karnym. Dziesięć dni później, kiedy przyjechać po nią jej syn, by ją odebrać, okazało się, że Ma miała wylew wewnętrzny, przez co jedna strona jej ciała była częściowo sparaliżowana. Ma Linqin straciła także mowę.

Praktykująca Falun Gong Ma Linqin, 51 lata, była pracownikiem zespołu poszukiwawczego pokładów węgla w Qitaihe. Praktykę Falun Gong podjęła w 1998 roku. Wkrótce po rozpoczęciu praktyki znacząco poprawił się jej stan zdrowia. Wysokie ciśnienie, na jakie od lat cierpiała, unormowało się.

W marcu 2002 r. ktoś doniósł policji, że Ma rozklejała na budynkach i innych obiektach afisze z informacjami o prześladowaniach. Została wówczas aresztowana przez miejscową policję i umieszczona w komendzie w rejonie Dongfeng. Kiedy po dziesięciu dniach przyjechał po nią jej syn, zobaczył, że jej głowa, nogi i stopy nosiły ślady okrutnej przemocy. Były okaleczone i poobijane. Ma Linqin była wówczas nieprzytomna. Policjanci usiłowali nawet oszukać jej syna, mówiąc mu, że śpi.

Widząc, że matka jest w bardzo ciężkim stanie i z głowy nadal sączyła się krew, od razu zawiózł ją do szpitala. Rodzina jej pożyczyła 50 tysięcy juanów na przeprowadzenie operacji. Ma pozostawała w letargu przez osiemnaście dni. Po tym czasie, okazało się, że nie mogła ani mówić, ani nawet poruszyć się. Od czasu do czasu widać było, że płakała. Policja wyłudziła dodatkowo od jej rodziny 2 tysiące juanów. Policjanci wykradli także z jej domu akt własności budynku, ale po jakimś czasie zwrócili, gdyż bali się trochę, bo okazało się, że jej stan był znacznie gorszy, niż myśleli.

Rodzina Ma, dobitnie zszokowana całą sytuacją udała się do sądu, by domagać się sprawiedliwości. Jednak członkowie partii komunistycznej wyższego szczebla przerzucili całą winę na zwykłych urzędników, aż w końcu doszło do tego, że zaczęli straszyć i szykanować całą jej rodzinę.

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.