Bez prześladowań prowadzonych przez reżim Jianga w Chinach nie byłoby potrzeby podłączania się do telewizyjnych stacji nadawczych

Od redakcji: Nie mając dostępu do jakichkolwiek form masowego przekazu jak: dzienniki, magazyny, TV, czy radio, praktykujący Falun Gong w Chinach musieli uciec się do wielu twórczych, a czasami i niezwykłych metod, by podnosić wśród ludzi świadomość o prześladowaniach.

Dr. Martin Luther King i Gandhi obaj technicznie przekroczyli prawo w swoich pokojowych niesubordynacjach, lecz taki rodzaj niesubordynacji w niczym nie umniejszał ich obranych celów. W rzeczywistości ich krucjata była jedyną drogą do osi_gni_cia celu i właśnie przez stanowcze trzymanie się tej drogi udowodnili moc swojej wielkiej sprawy.

Po tym, jak praktykujący Falun Gong po raz pierwszy podłączyli się do telewizyjnej stacji nadawczej w Changchun, było wiele, jeszcze bardziej udanych wejść transmisyjnych w Chinach, demaskujących Jiang Zemina i jego zbrodnie brutalnych prześladowań Falun Gong. Transmitowanie poprzez telewizję filmów wyjaśniających prawdę ma potężny wpływ, jako że obejmuje swoim zasięgiem duży obszar oglądających. Tak jak Jiang tępi podłączanie się do stacji nadawczych, tak nadal wymyśla kłamstwa oczerniające Falun Gong. Rozgłośnie przyciągają uwagę ludzi na całym świecie i nie jest to bynajmniej przypadek.

Praktykujący Falun Gong podążają drogą zasad Prawdomówności, Dobroci, Tolerancji. W trwających ponad 4 lata prześladowaniach, wielu zagranicznych praktykujących wyszło z inicjatywą wyjaśniania prawdy oraz z apelami w sprawie Falun Gong, pokazując tym samym cichą, lecz potężną wewnetrzną siłę w swoich uporczywych wysiłkach. Uważamy, że w normalnym środowisku odwoływanie się poprzez legalne kanały oraz dyskusje twarzą w twarz są właściwym sposobem w rozwiązywaniu różnych spraw, a nie nielegalne podłączanie się do telewizyjnych stacji nadawczych.

Aczkolwiek, nie możemy oceniać tych aktów bez dokładnego sprawdzenia tej uciążliwej sytuacji.

Początki podłączania się do telewizyjnych stacji transmisyjnych.

5 marca 2002 r. o godz. 19.00, program ukazujący prawdę o Falun Gong pod tytułem: "Falun Dafa na świecie" oraz "Samospalenie, czy dramat zinscenizowany?", były nadawane w stacji telewizyjnej w Changchun. Program był emitowany bez żadnych zakłóceń przez ok. 40-50 minut. Incydent ten zaszokował całe miasto Changchun oraz rząd chiński. Jiang roztrzęsiony i wściekły wydał rozkaz schwytania i zabicia praktykujących Falun Gong, którzy brali w tym udział. Osiemnastu praktykujących w Changchun, w tym Liang Zhenxing, Zhan Runjun, Zhao Jian, Lin Chengjun oraz Yun Qingbin zostali aresztowani otrzymując surowe wyroki więzień. Ponad cztery tysiące praktykujących w Changchun zostało wówczas aresztowanych, torturowanych, a wielu z nich poniosło śmierć.

Ostatnio, na stronie internetowej Clearwisdom.net podano, że Lin Chengjun, jeden z praktykujących, który brał udział w transmitowaniu programu, wraz z innymi 100. praktykującymi ogłosili strajk głodowy w więzieniu Jilin, by zaprotestować przeciwko brutalnym prześladowaniom Falun Gong. Funkcjonariusze służby więziennej poddawali ich tak brutalnym torturom, że w wyniku doznanych obrażeń ich życie jest zagrożone. Miejsce ich pobytu w tej chwili nie jest znane. Chociaż o sposobie ich traktowania dowiedział się cały świat, więzienie kontynuuje blokadę wszelkich informacji o stanie zdrowia Lin Chengjun.

Uznajemy i akceptujemy prawa normalnego społeczeństwa. Potajemne nadawanie programów było ostatecznym wyjściem.

W normalnym społeczeństwie, gdzie respektowana jest wolność słowa, włączając w to również Chiny zanim rozpoczęto prześladowania, praktykujący Falun Gong byli publicznie uznani jako przestrzegający prawa obywatele. Nie było w tym nic dziwnego, jako że postępujemy według zasad Prawdomówności, Dobroci i Tolerancji w naszym codziennym życiu, pracy, czy szkole. Gdyby nie ciągłe, barbarzyńskie prześladowania, które rozpoczęto w 1999 roku, gdyby wszystkie normalne drogi do odwoływania się i komunikacji nie były dla praktykujących odcięte, na pewno nie wybralibyśmy takiego sposobu postępowania.

Bez prześladowań przez reżim Jianga nie byłoby potrzeby podłączania się do telewizyjnych stacji nadawczych w Chinach.

Nieracjonalne prześladowania prowadzone przez reżim Jianga są fundamentalną przyczyną występowania praktykujących Falun Gong na całym świecie w celu ujawniania prawdy, włącznie z podłączaniem się do stacji TV w Chinach.

Po publicznym ogłoszeniu istnienia Falun Gong w 1992 roku, liczba praktykujących wzrosła w bardzo szybkim tempie ze względu na skuteczność Falun Gong w poprawianiu zdrowia fizycznego, samopoczucia psychicznego oraz duchowego.

Chociaż Falun Gong nie posiada żadnej struktury politycznej, mimo to w czerwcu 1999 roku Jiang rozpoczął falę prześladowań przeciwko 100 milionom praktykujących Falun Gong. Jego brutalne akcje były oczywistym pogwałceniam Chińskiej Konstytucji, pozbawieniem obywateli ich praw do odwołań, wolności wyznania i innych podstawowych przywilejów. Jiang zmobilizował ogromne nakłady państwa do utrzymywania prześladowań, a jego główne zadanie to "zrujnować reputację, doprowadzić do bankructwa oraz zniszczyć praktykujących fizycznie".

Praktykujący Falun Gong są przestrzegającymi prawa członkami społeczeństwa. Pochodzimy z różnych środowisk, jesteśmy kochającymi i odpowiedzialnymi członkami naszych rodzin. Nie jesteśmy zainteresowani włączaniem się do polityki, lecz cierpimy brutalną politykę prześladowczą. Jesteśmy normalnym składnikiem chińskiego społeczeństwa. Jednak Jiang postrzega nas jako wrogów i robi wszystko, by nas oczernić, demonizować i prześladować. Pozbawił nas również podstawowych, niezbywalnych praw człowieka, włączając w to wolność.

Podstawą prawa i porządku jest sprawiedliwość i uczciwość.

Zachodni ekspert prawa uważa: "z moralnego punktu widzenia, praktykujący Falun Gong powinni otrzymać nasze wsparcie, lecz z prawnego punktu, nieoficjalne podłączanie się do sieci stacji nadawczych jest sprzeczne z prawem".

Obecny system prawny nie jest doskonały i jesteśmy bezsilni w konfrontacjach z oskarżeniami rządu chińskiego. Roszczenie to jest faktycznie umieszczaniem wozu przed koniem, biorąc pod uwagę fundamentalny cel budowania systemu prawnego.

Jednak fakt, że Jiang nie działa zgodnie z prawem, prześladując Falun Gong, powinien zostać ujawniony. Jeżeli chodzi o prześladowania, w jego umyśle nie ma ważniejszej sprawy i żadne wydatki nie są za wysokie. Gdyby podstawą prawa była uczciwość i sprawiedliwość, wtedy charakterem istnienia tego prawa byłoby dotrzymanie sprawiedliwości społecznej, utrzymanie porządku socjalnego oraz obrona moralności i honoru.

Czy pamiętamy, co leży u podstaw prawa i porządku, czy nie, wpływa to bezpośrednio na to, czy dane społeczeństwo stoi po stronie dobra i każe zło, wykorzystując swoje atuty prawne, i czy to społeczeństwo może rozwijać się w zdrowy i stabilny sposób?

Jeżeli ci, którzy ustanawiają i egzekwują takie prawo, podlegają przywództwu tych, którzy depczą ludzkie sumienia i niszczą stabilność całego społeczeństwa, w takim razie prawo zamienia się w narzędzie rujnujące sprawiedliwość.

Potrzeba i pilność wyjawiania kłamstw Jiang Zemina.

Niemalże codziennie podawane są informacje o kolejnym praktykującym Falun Gong, który został zabity w następstwie prześladowań. W obecnym czasie w Chinach represjonowanie Falun Gong nadal ma miejsce. Według praktykujących Falun Gong prawo całkowicie utraciło swój cel przestrzegania uczciwości oraz moralnych wartości.

Podczas, gdy Jiang i jego poplecznicy mogą "legalnie" prześladować Falun Gong, jakikolwiek apel, czy akcje obrony praktykujących określane są jako "nielegalne". Życie praktykujących, ich rodzin oraz mienie może być im w każdej chwili odebrane.

Jiang dokonał również nadużyć wobec mediów, wykorzystując je w kampanii przeciwko Falun Gong, stosując propagandę przypominającą Rewolucję Kulturalną w celu szerzenia nienawiści oraz wytwarzania nieporozumień wobec praktykujących Falun Gong.

W wielu miejscach Chin, nawet w Szanghaju, w mieście o międzynarodowym charakterze, praktykujący Falun Gong są nielegalnie przetrzymywani w obozach przymusowej pracy przez długi czas, gdzie są obiektem mentalnego i fizycznego znecania się.
Każdy z 813 praktykujących (wewnętrzne statystyki rządu chińskiego podają nawet wiekszą liczbę) zmarł w wyniku prześladowań. Każdy z nich był dobrym, przestrzegającym prawo obywatelem.

Wstrzymanie prześladowań zależy od zaangażowania się każdego w te akcje oraz od zaangażowania społeczeństw międzynarodowych.

Propaganda rządu chińskiego próbuje zatuszować swoją przemoc. Reżim Jianga wywiera ekonomiczną i dyplomatyczną presję na zagranicę, by podtrzymywać prześladowania wobec Falun Gong. Wzywają również chińskie ambasady do rozsyłania ogromnych nakładów pism oczerniających Falun Gong na wszystkie szczeble rządowe różnych krajów, czy zagranicznych ambasad.

Jeżeli chodzi o proces sądowy wytyczony przeciwko Jiang Zeminowi, chińskie konsulaty w USA próbowały wywierać wpływy na amerykański system sądowniczy, przekazując różnym agencjom oszczercze materiały.

W Europie próbowali uciszyć poparcie tamtejszych mediów oraz parlamentów wielu krajów wobec Falun Gong.

Upłynęły już ponad 4 lata od rozpoczęcia prześladowań. Wielu ludzi w Chinach i zagranicą nie zdaje sobie sprawy z prawdziwej sytuacji tych represji. Niektórzy boją się, czują apatię, czy bezsilność wobec tego koszmaru. Głosy społecznej sprawiedliwości są dalekie od tego, by były silne, stanowcze i głośne. Patrząc z perspektywy, gdyby w 1940 roku wszystkie kraje świata rozpoznały w Hitlerze jego prawdziwą naturę i przejęły inicjatywę w swoje ręce, by położyć temu kres, czy rzeź Holokaustu wciąż miałaby miejsce?

Transmisja programów TV w Chinach usprawiedliwiona nadzwyczajnymi okolicznościami.

W społeczeństwie, które przestrzega zasad sprawiedliwości, racjonalności oraz praworządności, występują prawne dojścia dostępne głosom publicznym do wyrażania własnych opinii. W tym przypadku, praktykujący Falun Gong w naturalny sposób poprzez normalne środki występowaliby ze swoim apelem. W rzeczywistości od czerwca 1999 roku, kiedy rozpoczęto prześladowania, praktykujący Falun Gong poszukują dróg komunikacji i otwartego dialogu pokojowymi sposobami.
Aczkolwiek obecne realia pokazują, że praktykujący Falun Gong, którzy odwołują się, czy szukają porozumienia z rządem na jakiejkolwiek płaszczyźnie są zsyłani do obozów ciężkich, przymusowych prac. Praktykujący po prostu nie mają sposobu do żadnych wystąpień w Chinach.

Ze względu na pozbawienie praktykujących Falun Gong praw człowieka oraz na skutek blokady konwencjonalnych metod przekazywania informacji, praktykujący Falun Gong w Chinach nie mają ucieczki, by posłużyć się niczym innym, jak metodami niekonwencjonalnymi, lecz pokojowymi - przykład stanowi przekazywanie informacje drogą transmisji radiowych bądź telewizyjnych.

Pomimo grożącego niebezpieczeństwa, praktykujący Falun Gong wychodzą na przeciw, by wyjaśniać prawdę na wiele różnych sposobów, takich jak rozdawanie ulotek, rozsyłanie VCD z filmami itp. Stykając się z różnymi sytuacjami mobilizacji całego rządu przeciwko nim, oszczędzając każdy grosz, by dzięki temu mogli odkrywać ludziom prawdę. Ze stale rosnącym wskaźnikiem śmiertelności pośród nich, praktykujący w Chinach zdecydowali się na "nielegalne" podłączenie się pod sieć telewizyjną, aby nadawać programy o charakterze dokumentalnym, przez to wyjaśniając prawdę jak największej możliwej rzeszy ludzi.

Celem tych pokojowych działań jest tylko zatrzymanie bezsensownych prześladowań, przez które giną niewinni ludzie. Czyż nie jest to racjonalnym i uzasadnionym posunięciem w obliczu tak straszliwej sytuacji?

Jest to również ochrona praw człowieka do poznawania prawdy.

Tak długo jak będą trwały prześladowania, my, zagraniczni praktykujący Falun Gong będziemy kontynuować nasze zmagania. Będziemy wyjaśniać prawdę oraz wyjawiać wszelkie akty przemocy, zachowując życzliwość w naszych sercach i używając pokojowych, racjonalnych środków. W międzyczasie, nasze akcje są również ochroną praw dla Chińczyków, jak również ludzi na świecie, by poznali całą prawdę o Falun Gong i prześladowaniach.

Wersja angielska: http://www.clearharmony.net/articles/200311/16054.html