28 grudnia 2007 r. w schronisku młodzieżowym w Wetzlar w Niemczech odbyła się
Ogólnoniemiecka Konferencja Falun Dafa 2007. Od dziewięciu już lat, pod koniec każdego roku, niemieccy praktykujący zbierają się razem, by podzielić się doświadczeniami w kultywacji Falun Dafa. Oprócz niemieckich praktykujących, obecni byli także praktykujący przybyli z Austrii, Szwajcarii, Węgier i Polski.
Jeden z polskich praktykujących Falun Dafa, który przybył do Niemiec ze swoją rodziną, odczytał referat opisujący osobiste doświadczenia z działań w procesie pomocy w zorganizowaniu konferencji w Warszawie pt. "Igrzyska Olimpijskie 2008
jako Okazja na Polepszenie Praw Człowieka w Chinach".
Poniżej treść odczytanego opisu doświadczeń:
Wyzbywanie się własnych uprzedzeń i pomoc urzędnikom rządowym w zrozumieniu prawdy
Witam Czcigodnego Mistrza; witam wszystkich praktykujących
9 października 2007 r. w Parlamencie Polskim w Warszawie odbyła się konferencja dotycząca naruszeń praw człowieka w Chinach. Jednym z głównych inicjatorów i motorem organizacyjnym konferencji była grupa polskich praktykujący Falun Gong. Zaproszenie na konferencję wystawiła Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Internationale Gesellschaft für Menschenrechte. Tematem konferencji było: „Igrzyska Olimpijskie 2008 jako okazja do poprawy przestrzegania praw człowieka w Chinach”.
Do przeprowadzenia konferencji przyznane nam zostało najbardziej prestiżowe miejsce, jakim jest Sala Kolumnowa w głównym budynku Sejmu. Jest to także najbardziej prestiżowe miejsce spośród wszystkich komnat i auli rządowych i pozarządowych w Polsce.
Polscy praktykujący rozpoczęli przygotowania do tej konferencji zaraz po Europejskiej Konferencji Falun Dafa, która odbyła się we wrześniu 2007 r. w Warszawie. Przygotowania postępowały zgodnie z planem. Do udziału w niej zostały zaproszone wszystkie ważne osobistości z życia politycznego i społecznego Polski, a także kilku gości zagranicznych.
Jakkolwiek, tuż przed samą konferencją, jeden z zaproszonych mówców – polski dziennikarz, publicysta i znawca tematyki Chin, skontaktował się z nami w sprawie Sejmowej Komisji, jako oficjalnego organizatora. Powiedział on, że otrzymał informację od sekretarza komisji, by podczas konferencji utrzymywać pozytywny klimat charakteru rozmów dotyczących Chin w odniesieniu do Igrzysk Olimpijskich, ponieważ dzięki nim właśnie następuje poprawa sytuacji praw człowieka w Chinach.
Wszyscy mówcy mieli przedstawić referaty na temat naruszeń praw człowieka w Chinach i żaden nie popierał chińskiej propagandy komunistycznej. Po rozmowie sekretarza komisji ze wspomnianym dziennikarzem, wyglądało na to, że Sejmowa Komisja chciała mieć bardziej neutralny klimat rozmów podczas konferencji.
Jako praktykujący Falun Gong, cały czas utrzymywaliśmy silne, prawe myśli do ocalenia całego rządu polskiego, przedkładając prawdę, która zadecyduje w niedalekiej przyszłości o jego losie.
Dnia 9 października przyszliśmy do budynku parlamentarnego nieco wcześniej i zaczęliśmy rozpakowywać materiały, które przynieśliśmy ze sobą do rozdania członkom konferencji. Były to publikacje „Dziewięć Komentarzy na temat Partii Komunistycznej”, „Raport w sprawie zarzutów o grabież narządów wewnętrznych od praktykujących Falun Gong w Chinach”, Magazyn Compassion, ulotki Falun Gong itp.
Tuż przed rozpoczęciem się konferencji, podszedł do mnie sekretarz Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i zaczął przeglądać nasze materiały. Kiedy wziął do ręki egzemplarz Raportu nt. grabieży organów, zapytał, czy dotyczył on spraw politycznych. Zachowywał się przy tym nieco nerwowo, jakby się czymś bardzo przejmował. Odpowiedziałem mu, że nie. Wobec tego zapytał, czy treść raportu mówi o poważnym naruszeniu praw człowieka. Odpowiedziałem, że według mnie treść raportu przedstawia to tak, lecz, dodałem, musiałby sam go przeczytać, by mieć własną opinię. Widziałem, że nie był zbytnio zadowolony z mojej odpowiedzi. Po tym, zaczął przeglądać “Dziewięć Komentarzy” i znów zadał mi to samo pytanie, co poprzednio, przy czyn wyglądał na coraz bardziej niespokojnego. Odpowiedziałem, że zależy to od własnej interpretacji, aczkolwiek dla mnie treść tej publikacji mówi o notorycznym naruszeniu praw człowieka przez okres ponad 50 lat w Chinach. Widać, że nie był zadowolony z moich odpowiedzi. Widziałem, jak podszedł do pracowników parlamentu, którzy mieli rozpocząć już konferencję i zaczął z nimi rozmawiać.
Cała ta sytuacja dotycząca rozmowy z sekretarzem i mnie poruszyła. Czułem, że nie podobała mu się krytyka reżimu chińskiego, jaka była ujęta we wszystkich naszych materiałach. Uprzytomniłem sobie, że człowiek ten był również osobą, z którą wielokrotnie kontaktowałem się drogą e-mailową w związku z przygotowaniami do konferencji. Widząc go teraz, zacząłem nieco wpadać w panikę, że może odwołać konferencję. Jednak szybko zreflektowałem się, iż ta myśl była bardzo destrukcyjna i musiałem ją natychmiast zlikwidować. Przypomniały mi się słowa Mistrza, który mówi w „Istocie Dalszego Rozwoju - tom II” w rozdziale „Pozbądź się swoich ostatnich przywiązań”:
„Jeżeli nie będziesz mieć w sobie obawy, czynnik, który powoduje twoją obawę przestanie istnieć”.
Zacząłem wysyłać prawe myśli, by wyeliminować wszelki strach i niepoprawne wyobrażenia. Umocniłem w sobie myśl, że jesteśmy tutaj, by ujawniać prawdę, co jest jedną z rzeczy, którą Master polecił nam czynić. Dlatego nie powinno być żadnego problemu, gdyż ujawnianie prawdy jest najbardziej prawym działaniem spośród wszystkich rzeczy. I chociaż osoba, która być może miała obiekcje do naszego podejścia wobec zbrodni popełnianych przez reżim komunistyczny, przyznać muszę, iż w bardzo dużej mierze przyczyniła się do zorganizowania tego całego przedsięwzięcia, więc najprawdopodobniej została do tego predestynowana. Jedyne, co miałem zrobić, to wytłumaczyć mu prawdę, wierząc, że jego ludzka strona zrozumie ją. Jednak, zanim zdążyłem to uczynić, konferencja już się rozpoczęła.
Na konferencję przybyło około sześćdziesięciu osób reprezentujących rząd polski i różne organizacje pozarządowe, które miały indywidualne zaproszenia. Przewodniczący i wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka rozpoczęli konferencję wygłaszając swoje przemówienia. Oni też byli gospodarzami, nadzorując cały jej przebieg.
Pierwszym mówcą po gospodarzach był polski ekspert ds. Chin. Rozpoczął on swoje przemówienie, wskazując jednocześnie na wyświetlany pokaz slajdów, przedstawiający kilkadziesiąt zdjęć praktykujących Falun Gong zakatowanych na śmierć w drodze tortur. Powiedział on: „Dzień dobry Państwu. Najpierw powiem coś na temat zdjęć, które Państwo zobaczą. To co już Państwo widzą na ekranie, to są zdjęcia twarzy ludzi, którzy zostali zabici w ramach przygotowań do olimpiady. W jaki sposób? Po prostu władze chińskie w momencie kiedy przyznano im olimpiadę stwierdziły, że do tego czasu muszą zlikwidować bądź zmarginalizować wszystkie ruchy opozycyjne, a przede wszystkim Falun Gong, który jest ruchem najliczniejszym i ci ludzie nie zostali na nic skazani i zmarli oni podczas tortur”. Kontynuując swoje przemówienie, mówca w dalszym ciągu nawiązywał do prześladowań Falun Gong przez reżim chiński. Slajdy ze zdjęciami praktykujących Falun Gong, których ciała były zmasakrowane i zniekształcone na skutek barbarzyńskich tortur pokazywane były wszystkim uczestnikom przez około 20 minut.
Innymi mówcami byli przybyli z zagranicy z Harvardu (członek Mason Felow) Erping Zhang, David Matas (współautor Raportu nt. grabieży organów) i Peter Muller, który reprezentował organizację Internationale Gesellschaft für Menschenrechte. Polskimi mówcami byli dwaj eksperci d/s Chin; jeden, jako znawca tematyki Tybetu, a drugi jako znawca tematyki naruszeń praw człowieka w Azji. Obaj potępili reżim Komunistycznej Partii Chin za przemoc i represje. Swoje słowa poparli dowodami, które zaprezentowali zebranym.
Wszyscy uczestnicy konferencji w skupieniu wysłuchali przemówień. Po tym, podjęta została debata na temat propozycji wprowadzenia zmian, zmierzających do poprawienia sytuacji praw człowieka w Chinach. Jeden z polskich znawców tematu Chin odważnie zaproponował: „Może powinniśmy wesprzeć Falun Gong – przypomina mi to naszą „Solidarność”, która walczyła z komunistami w Polsce. Falun Gong ma swoją stację radiową Sound of Hope (w tłum. Głos Nadziei), a my mieliśmy Radio Wolna Europa; oni mają The Epoch Times, a my mieliśmy prasę podziemną. Nie posiadają żadnych struktur rządowych, ani my ich nie posiadaliśmy. Stosują oni jedynie metody pokojowe, co było także i naszym celem. Może właśnie to jest sposób na wprowadzenie zmian w Chinach?”.
Pod koniec konferencji, przewodniczący sejmowej komisji powiedział, że decyzja o zaadoptowaniu Sali Kolumnowej Sejmu RP na konferencję była słusznie podjęta, jako, że to wyjątkowe miejsce było najbardziej odpowiednie do rozmów o poważnych naruszeniach praw człowieka, jak również podkreślało wagę czynów do ich powstrzymania.
Po konferencji podszedłem do wspomnianego wcześniej sekretarza, by dodatkowo wyjaśnić mu sprawę. Ze spokojem, zniżonym głosem powiedział do mnie: „Nie byłem tego świadomy… więcej ludzi powinno się o tym dowiedzieć. Przygotujemy raport z tej konferencji i opublikujemy na oficjalnej stronie parlamentu”. Przedstawiłem się i podziękowałem mu za wysiłek włożony w przygotowanie konferencji. Wiedział, że pomagałem w dostarczeniu i wyborze zdjęć do slajdów, które były wyświetlone. Poparzył na mnie i powiedział: „Prezentacja ze zdjęciami, przedstawiającymi praktykujących Falun Gong, którzy zostali zakatowani torturami na śmierć, naprawdę pozwoliły mi uzmysłowić sobie, co naprawdę dzieje się z nimi w Chinach. Powinien je zobaczyć Międzynarodowy Komitet Olimpijski, jak również osoby wpływowe w Polsce. Jeżeli nie masz nic przeciwko temu, to wezmę parę egzemplarzy waszych materiałów i przekażę je niektórym ludziom”.
Dziękuję za uwagę
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.