Co jest powodem, że Chińczycy składają deklaracje o wystąpieniach z Komunistycznej Partii Chin (KPCh)?

Na dzień dzisiejszy, od listopada 2004 r., ponad 47 milionόw Chińczykόw zgłosiło swoje deklaracje o wystąpieniu z trzech organizacji komunistycznych: Organizacji Młodych Pionierόw, Ligii Młodzieży Komunistycznej i Komunistycznej Partii Chin.

Zgłoszenia o rezygnacji z członkostwa KPCh nadsyłane są na stronę internetową The Epoch Times. Jakkolwiek, wielu Chińczykόw, zwłaszcza tych zamieszkałych w Chinach Kontynentalnych, zostawia swoje deklaracje nie tylko w ten sposόb. Wielu z nich umieszcza pisemne deklaracje na słupach i murach budynkόw publicznych w swoich miejscowościach. Stąd, liczba wystąpień z KPCh może być znacznie wyższa, niż ta, ktόrą podaje Epoch Times.

Od czego zaczął się ten trend wystąpień?
W listopadzie 2004 r. Wydawnictwo The Epoch Times wydało publikację pt. „Dziewięć Komentarzy na temat Partii Komunistycznej”. Publikacja ta zawiera opis i szczegόłową analizę powstania, historii i samej natury partii komunistycznej. Wstrząsające fakty, zebrane w chronologicznym porządku, ukazują obraz potwornej bestii. Komunistyczna Partia Chin o demonicznej, niszczącej naturze, usiłuje na wszelkie możliwe sposoby zawładnąć ludzkim sumieniem i duszą. Ten, kto przeczyta „Dziewięć Komentarzy” jest poruszony do tego stopnia, że raz na zawsze chce zerwać wszelkie więzi wiążące go z tą partią.

Już od przedszkola małe dzieci podlegają praniu mόzgu i poddawane są ceremonii składania dozgonnych przysiąg wierności wobec partii - stąd Organizacja Młodych Pionierόw. W nieco starszym wieku, młodzież odnawia te przysięgi, wstępując do Ligii Młodzieży Komunistycznej, natomiast, już jako dorośli, ubiegający się o posady i awanse, muszą jeszcze raz przysięgać na swoje życie wierność Komunistycznej Partii Chin.

Publikacja „Dziewięć Komentarzy” wywołała falę masowych wystąpień z KPCh. Czasami ludzie podchodzą do tego sceptycznie, nie za bardzo wierząc, że tyle ludzi opuściło partię i cynicznie starają się ten fakt podważyć. Jednak, każdy, kto śledzi informacje o tym fenomenie, wie, że niewiele zostało czasu, zanim KPCh zostanie całkowiecie zdezintegrowana. Fakt, że tyle ludzi poznaje prawdę i odzyskuje swoje sumienia, wskazuje, że społeczeństwo zaczyna wychodzić z cienia diabolicznego widma.

Wystarczy otworzyć stronę internetową www.falundafa.org , by trafić na masę artykułόw, jaka napłynęła w ostatnich czterech latach na temat wytężonej pracy praktykujących Falun Gong, ktόrzy niestrudzenie, z narażeniem zdrowia i życia, wyjaśniają ludziom prawdę, chcąc ich uchronić od zagłady, ktόra wkrόtce będzie udziałem KPCh.

W jednym z artykułόw czytamy, że praktykująca Falun Gong, będąca właścicielką sklepu, wyjśnia prawdę każdemu klientowi, ktόry go odwiedza. Zdecydowana ich większość idzie za jej radą i składa swoje rezygnacje z KPCh. Dzięki jej wysiłkom, chociaż naraża swoje życie, ponad dziesięć tysięcy ludzi uwolniło się spod panowania zmory komunistycznej.

Inny z kolei praktykujący, każdego dnia bez wyjątku, bez względu na pogodę, objeżdża rowerem okolice, wstępując w miejsca dużych skupisk ludzi, by oferować im prawdę i ocalenie. W ciągu czterech lat zjeździł sześć par opon.

Według opisu innego praktykującego, ktόry wyjaśniał ludziom prawdę podczas okresu olimpijskiego, jeszcze więcej napłynęło zgłoszeń o rezygnacji z partii, niż w innym czasie.

Praktykujący, o ktόrych mowa w artykułach, dysponują konkretnymi faktami, opisując okoliczności wypełniania swej misji ratowania ludzi. Tych opisόw nie da się w żaden sposόb sfałszować.

Od kiedy rozpoczęły się prześladowania Falun Gong w 1999 roku, KPCh wtrąciła miliony niewinnych ludzi do więzień, obozόw pracy i instytucji psychiatrycznych, zmuszając ich do wyrzeczenia się wiary w Prawdę, Miłosierdzie i Tolerancję. Wiele tysięcy praktykujących Falun Dafa zostało zakatowanych na śmierć, a liczba tych, ktόrym na żywca wycięto narządy wewnętrzne na sprzedaż, pozostaje nieznana.

KPCh chce ich złamać i zmusić, by wyparli się swoich sumień. Jednak, ktoś, kto zna prawdę, nie odda swojej duszy złu, nawet gdy miał oddać swoje życie.

Praktykujący mogliby w łatwy sposόb uniknąć tych barbarzyństw, gdyby kłamali, że „na niby” wyrzekają się wiary w Falun Dafa, a w duchu wierzyliby nadal. Jednak rozpatrując to z innego punku widzenia, kto, o zdrowych zmysłach żądałby od drugiego człowieka wyparcia się i zaprzeczeniu istnienia i wiary w dobro. I nie żąda tego jakiś jednostkowy, zdegenerowany zbir, tylko cały system władzy rządzącej – władzy Komunistycznej Partii Chin. A dlaczego jest ona zdolna do tego? Ponieważ stale potrzebuje pokarmu i ofiary z krwi i strachu ludzi. Oto, dlaczego zabija nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim żąda ludzkich sumień do podtrzymywania swojego istnienia. KPCh czeka nieunikniona, straszliwa zagłada i co się stanie z tymi, ktόrzy, nie dość, że okrutnie wycierpieli, to jeszcze na koniec oddali jej swoje sumienia?.

Praktykujący, ktόry zna wagę prawdy, nie zdradzi jej, nawet za cenę swojego cennego życia. I chociaż nikczemna bestia zabije jego ciało, nie zdoła odebrać mu duszy.

Dzięki niestrudzonym wysiłkom praktykujących Falun Dafa, wielu Chińczykόw zdaje sobie coraz bardziej sprawę z tego, że reprezentują oni coś potężnego – coś, co przechodzi ich wyobraźnię. Dlatego, coraz więcej ludzi zawierza praktykującym, bo jeżeli do takiego stopnia narażają swoje życie za prawdę, w ktόrą wierzą, to musi to być najwyższa prawda.

Wysiłki praktykujących i to heroiczne wysiłki, spowodowały, że dotychczas z partii wypisało się ponad 47 milionόw Chińczykόw. Ci ludzie zostali już wyrwani ze szponόw bestii i czeka ich wspaniała przyszłość. Liczba osόb wypisujących się stale rośnie.

Coraz więcej ludzi, nie tylko w Chinach, ale i na całym świecie widzi, że to, co reprezentuje KPCh jest nikczemne i zwodnicze. Przyszłość wkrόtce pokaże, jak znamienne i niesamowicie ważne były czyny praktykujących Falun Gong.