Śmierć praktykującego Falun Dafa Ge Lijun na skutek przemocy doznanej w obozach pracy

Imię: Ge Lijun

Płeć: męska

Wiek: 33 lata

Adres: nieznany

Zawód: nieznany 

Data zgonu: czerwiec 2009 r.

Data ostatniego aresztowania: pomiędzy marcem a kwietniem 2007 r. 

Miejsce ostatniego uwięzienia: Obóz Pracy w Changji
Prowincja: Autonomiczny Region Xinjiang Ujgur 

Forma prześladowań: rażenie prądem elektrycznym, pozbawianie snu, niewolnicza praca, pranie mózgu, bicia, tortury fizyczne i psychiczne, wydalenie ze studiów, wyłudzanie pieniędzy, przesłuchania, uwięzienie.

(Clearwisdom.net) (Korespondencja z Xinjiang)
Praktykujący Falun Dafa Ge Lijun był studentem wyższej szkoły zawodowej, z której został wydalony na skutek praktykowania Falun Gong. By uniknąć aresztowania, musiał przemieszczać się z miejsce na miejsce. Przez ostatnie dziesięć lat, Ge był trzykrotnie więziony w obozach pracy. Łącznie, spędził tam 6 lat.

W 2000 r. Ge został aresztowany i skazany na roboty do obozu pracy w Changji. W styczniu tego samego roku, strażnicy zobaczyli, że medytował w celi.
Strażnicy Zhang Yan i Gu Jianhai, by ukarać go za to, strasznie go pobili i porazili prądem o wysokim napięciu. Ponadto, nakazali innym więźniom monitorowanie wszystkich praktykujących Falun Gong, którzy tam przebywali. Mieli też wolną rękę, by ich upokarzać, bić i przeklinać.

Na jednego praktykującego przypadało dwóch więźniów, którzy mieli za zadanie, by pilnować, żeby przez 20 godzin wykonywali ciężką, niewolniczą pracę. Przy tym, byli oni bici, kopani, a nawet rzucali w nich cegłami, kiedy zgięci w pół ciężko pracowali.

Po odbyciu wyroku, Ge został zwolniony, jednak w 2003 roku został ponownie aresztowany w miejscowości Hutubi. Ponownie został wysłany do obozu pracy w Changji na dwa lata.

Pomiędzy marcem a kwietniem 2007 r. Wang Mingyu, osoba specjalnie podstawiona przez policję, oszukała Ge, mówiąc mu, by udał się na stację kolejową w Urumqi. Kiedy tam dotarł, czekała na niego policja z Manas i Tianshan. Ge ponownie został aresztowany i tym razem policja zabrała mu 10 tysięcy juanów gotówki oraz odtwarzacz MP3. Po raz trzeci Ge trafił do obozu pracy w Chanii na kolejne dwa lata.

W marcu 2009 r. Ge został w końcu zwolniony po odbyciu wyroku. Jednak, długotrwałe cierpienia brutalnej przemocy zostawiły duży ślad zniszczenia jego zdrowia. Był on wycieńczony. Jego ręce i ramiona były sztywne. Nie mógł rozprostować nawet palców u dłoni. Rodzina usiłowała wysłać go na leczenie, jednak żaden szpital nie chciał go przyjąć, gdyż komenda Biura 6-10 rozkazała, by nie udzielać mu żadnej pomocy.

Ge Lijun zmarł w czerwcu 2009 r.