Ekspert z dziedziny medycyny wyjaśnia powód, dla którego Komunistyczna Partia Chin wycina organy praktykującym Falun Gong na żywca i bez anestezji

(Clearwisdom.net) W ostatnim artykule, jaki opublikowaliśmy na naszej stronie internetowej, opisującym zeznania jednego z policjantów chińskich, który był świadkiem grabieży organów z ciała żywej i świadomej sytuacji praktykującej Falun Gong, napisane było, iż zabieg ten dokonany został w sposób najbardziej makabryczny i bez podania środka anestezjologicznego. Niektórzy ludzie nie mogą tego pojąć, argumentując to na różny sposób. Dzieje się tak nie tylko dlatego, iż brakuje im wiedzy na temat bestialstwa i upodlenia Komunistycznej Partii Chin, ale też nie rozumieją wystarczająco procedur medycznych z tym związanych.

Poniżej zamieszczamy wyjaśnienie eksperta w tej dziedzinie:

Ludzie na zachodzie tłumaczą, że w takim przypadku, jak opisuje artykuł, ofiara grabieży organów, której by nie zaaplikowano odpowiedniego środka anestezji, miałaby niekontrolowane skurcze i drgawki podczas zabiegu, i czy wówczas chirurg nie mógłby przeciąć niechcący jakiegoś organu. Jak wiadomo, anestezja powoduje odprężenie ciała i jest stosunkowo niedroga, więc dlaczego nie miałaby być użyta? Oczywiście takie rozumowanie nasuwa się od razu u kogoś, kto nie ma wiedzy w tym zakresie.

Otóż, w procesie wycinania organów z ciała żywej osoby, środki anestezjologiczne nie są stosowane. Wstrzykiwany jest jednak środek heparyn, ale tylko dlatego, by zapobiec krzepnięciu krwi. Kiedy więźniowie poddawani są karze śmierci, zabijani są strzałem z pistoletu, mierzącego w centralny nerw z tyłu mózgu. Chociaż od razu nie następuje śmierć, metoda ta powoduje unieruchomienie ciała. Wówczas lekarze szybko wycinają organy. Ale i wtedy ciało ofiary niekontrolowanie wpada w drgawki, pomimo, że wcześniej więźniowi zaaplikowano anestetyk.

Wszyscy lekarze, którzy parają się tym, wiedzą, że anestetyk wpływa na jakość pobranego organu. Podczas Rewolucji Kulturalnej w Chinach, wielu więźniów politycznych poddawanych było zabiegom grabieży organów na żywca bez podawania im środków anestezjologicznych, i żeby ofiara nie mogła ruszać się ruszać podczas zabiegu, przetrzymywana była przez kilka osób.

Raport Światowej Organizacji ds. Badania Zbrodni Prześladowań Falun Gong z rozmowy z naocznym świadkiem grabieży organów z ciał praktykujących