Artykuł Gazety Wyborczej
Zniczami w Chiny. Pokojowa demonstracja przed ambasadą
Ustawiony ze zniczy napis Zheng Fa, co w języku mandaryńskim oznacza: domagamy się, by prawo było stosowane, zapłonął we wtorek przed ambasadą Chin. To wsparcie dla setek tysięcy prześladowanych w tym kraju wyznawców religii Falun Gong.
Obok płonącego napisu przeciwnicy reżimu ustawili tablice, na których opisano historię maltretowanych więźniów politycznych. Demonstracja miała pokojowy charakter.
- Będziemy medytować i duchowo wspierać naszych zniewolonych mentorów - mówi Tomasz Ozimek, członek Polskiego Stowarzyszenia Falun Dafa, które wspiera wyznawców Falun Gong, praktyki doskonalenia ciała i umysłu.
Demonstranci stowarzyszenia przygotowali petycję, w której domagają się respektowania łamanych przez władze chińskie praw człowieka.
- Komunistyczna Partia Chin obawia się wszelkich grup, które są poza jej kontrolą, wyznają inną ideologię niż ona sama. To irracjonalna kampania nienawiści - tłumaczył Ozimek.
Wybór dnia nie był przypadkowy. We wtorek przypadła 11. rocznica pierwszego uwięzienia wyznawców Falun Gong i umieszczenia ich w obozach "reformy poprzez pracę". Kolejna demonstracja polskiego stowarzyszenia odbędzie się w sobotę o godz. 12 na pl. Zamkowym w Warszawie.
Oryginalny artykuł:
http://wyborcza.pl/1,94898,8159610,Zniczami_w_Chiny__Pokojowa_demonstracja_przed_ambasada.html
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.