60-letnia pani Zhang Dabi zatorturowana na śmierć

W wyniku prześladowania przez nieznany zakład zatrzymania i obóz pracy dla kobiet Maojiashan w Chongqing, pani Zhang Dabi umarła w lipcu 2002 roku.

Pani Zhang Dabi pracowała w fabryce Chuanqi, w okręgu Shuangqiao w mieście Chongqing. Od kiedy zaczęła praktykować Falun Gong, rak piersi, na którego cierpiała, zniknął samoistnie, bez żadnego leczenia medycznego. Jako zdeterminowana praktykująca, pani Zhang została uprowadzona do okolicznego więzienia, gdzie doznała nieludzkiej tortury. Policja chciała ją przenieść do obozu pracy dla kobiet Maojiashan, jednak obóz pracy odmówił przyjęcia kobiety ze względu na jej krytyczny stan zdrowia. [Bazując na strategii prześladowań Jiang Zemina, każdy obóz pracy musi wykazywać się odpowiednią "normą zgonów" bądź "liczbą praktykujących Falun Gong, którym obóz pracy pozwolił umrzeć w obozie". Każdy obóz pracy jest także nagradzany za zmuszenie praktykujących Falun Gong do porzucenia swojej wiary w praktykę i podpisanie przez nich specjalnego "oświadczenia"]. Niemniej jednak, policja siłą wprowadziła kobietę do obozu pracy dla kobiet Maojiashan, gdzie była dalej brutalnie torturowana. Kiedy pani Zhang była na krawędzi śmierci, władze obozu kazały jej rodzinie zabrać starszą kobietę do domu, aby uniknąć prawnych konsekwencji. Pomimo tego, ze pani Zhang została ostatecznie uwolniona, rany jakich doznała podczas tortury, były nieuleczalne. Umarła w lipcu 2002 roku, w nieznanym nam szpitalu w prowincji Sichuan.

Chińska wersja dostępna na: http://www.minghui.org/mh/articles/2003/12/14/62490.html