16-go października 2010 r. w przeddzień Konferencji Falun Dafa, zorganizowaliśmy akcję rozprzestrzeniania w stolicy praktyki oraz ujawniania zbrodni prześladowań, jakie mają miejsce w Chinach. Początkowo zapowiadany w tym dniu był deszcz, ale okazało się, że świeciło słońce i chociaż było rześko, to jednak panująca atmosfera była nadzwyczaj ciepła.
Stary Rynek w Warszawie, gdzie odbyła się nasza akcja, po brzegi wypełniony był ludźmi. Byli tam zarówno mieszkańcy Warszawy, jak i całe multum turystów, w szczególności zagranicznych. Akcję rozpoczęliśmy około godz.10:30. Nasza grupa tego dnia była bardzo dobrze zorganizowana i każdy praktykujący doskonale wiedział, jakie miał zadanie do wykonania. Fakt, że wszyscy włożyliśmy w to swoje serca zaowocował sporym powodzeniem całego przedsięwzięcia.
Zainteresowanie ludzi kwestią Falun Gong oraz prześladowaniami było nadzwyczaj duże, a ich nastawienie do naszej akcji bardzo przyjazne. Ludzie sami podchodzili do naszego stoiska, by zasięgnąć informacji na temat prześladowań praktykujących w Chinach przez władze Komunistycznej Partii Chin. Prosili też o ulotki oraz darmowe egzemplarze publikacji The Epoch Times „Dziewięć Komentarzy na temat Partii Komunistycznej”. Zagraniczni turyści także z zainteresowaniem przyglądali się wystawionym plakatom.
Tego dnia przeprowadziliśmy wiele ciekawych rozmów zarówno z Polakami, jak i turystami zagranicznymi. Wydawało się, że ci ludzie po prostu na to czekali. Rozdaliśmy wiele ulotek i niemalże wszyscy je od nas przyjmowali. Również turyści z Chin, którzy zazwyczaj podchodzą z dystansem do tych spraw, mieli życzliwe miny oraz brali ulotki, a nawet zatrzymywali się, żeby porozmawiać.
Spotkaliśmy parę turystów z Tajwanu, z którą po krótkiej rozmowie okazało się, że mężczyzna doskonale wiedział, co to jest Falun Gong oraz bardzo dobrze znał temat prześladowań. Żeby nas o tym przekonać, usiadł na schodkach, przy których było nasze stoisko, zdjął buty, skrzyżował nogi przyjmując pozycję lotosu i rozpoczął sekwencję ruchów zaczynających piąte ćwiczenie. Okazało się, że od wielu lat także praktykuje Falun Gong.
Były też osoby, które wiedziały o sprawie Falun Gong oraz prześladowaniach, bo już wcześniej gdzieś o tym słyszały. Ich opinie na ten temat były przychylne i wyrażali pełne poparcie dla naszej akcji. Świadomość wielu z nich wydawała się być zaskakująco jasna.
Wśród osób, które nie miały informacji na ten temat, były i takie, które nawet dziękowały nam za uświadomienie ich. Poza wyrażaniem słów poparcia, niektórzy oferowali też chęć współpracy, jak pan, który zainteresowany był przeprowadzeniem takiej akcji w Świętokrzyskim oraz udostępnieniem nam miejsc na wystawę obrazów.
Pani z instytucji, która zajmowała się sprawami prześladowań chrześcijan w Chinach również wzięła ulotkę i gazetę. Powiedziała, że chętnie je dalej przekaże w swoim środowisku, gdzie jest też wielu Chińczykom,. Później wróciła po dodatkowe ulotki.
Po godzinie 16:00 nasza akcja została zakończona i powoli zaczęliśmy się pakować.
W tym dniu wydarzyło się naprawdę wiele, a silne pole praktykujących Falun Gong zapewniło owocny przebieg akcji.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.