(Clearwisdom.net) Praktykujący Falun Gong Zhang Jingzhou z prowincji Hubei, został aresztowany 14 grudnia 2010 r. i umieszczony w Zakładzie Karnym Dongxihu w Wuhan. Po dwóch tygodniach przeniesiony został do Centrum Poprawczego Dongxihu.
Kiedy jego matka Zhou Zulan, mająca osiemdziesiąt lat, dowiedziała się o tym, w porozumieniu z innymi członkami rodziny, postanowiła wybrać się w długą podróż, by móc zobaczyć swojego syna. Wyruszyli w kilka osób 20 stycznia 2011 r. Przemierzyli w chłodzie, mrozie i śniegu prawie półtora tysiąca kilometrów, zmieniając po drodze wiele autobusów. W końcu, po wielu trudach dotarli do Komendy Policji Xincun w Dongxihu, by zasięgnąć informacji o jej synu i zobaczyć się z nim.
Kiedy dotarli na miejsce, funkcjonariusz na portierni nie pozwolił im zobaczyć się z policjantem Liu Jun, który aresztował Zhanga Jingzhou, ani z policjantem, który prowadził jego sprawę. Około południa, po przemierzeniu kolejnych 32 km, matka jego wraz z resztą rodziną towarzyszącą jej, udała się do Centrum Poprawczego Dongxihu, jednak i tam zostali z niczym odprawieni.
Po dwóch godzinach stania w mrozie na dworze, ponownie wrócili do budynku, domagając się widzenia z Zhangiem. Policjant Shao Hongshan, numer BA0766, odmówił im. Kiedy matka Zhanga rozpaczliwie nalegała, by zobaczyć się z synem, policjant pokazał jej tylko zdjęcie Zhanga na komputerze. Kobieta ta była bardzo zawiedziona, ale nic nie mogła na to poradzić, zostawiła tylko 400juanów, by przekazali dla jej syna.
Praktykujący Zhang Jingzhou został aresztowany 14 grudnia 2010 r. wraz z kolegą Pengiem Liang przez policjantów z Posterunku Policji Xincun, Dongxihu.
Zhang został umieszczony w Centrum Poprawczym Dongxihu, a Peng Liang wysłany został do Centrum Prania Mózgu Yangyuan w Suchang, Wuhan.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.