Obóz pracy przymusowej w Dalian znęca się nad praktykującą Falun Dafa

Ostatnio nasiliły się prześladowania praktykujących Dafa w obozie pracy w Dalian. Strażnicy więzienia, usiłując zmusić praktykujących Falun Gong do porzucenia pokojowej praktyki, zastosowali różne metody tortur. Nieugięte praktykujące umieszcza się w tzw. "małych celach". Strażnicy więzienia rozbierają je i wieszają za nadgarstki. Następnie otwierają wszystkie okna, aby wpuścić do środka zimne powietrze. Praktykującym nie wolno iść do toalety, spać bądź samym jeść (karmią je inne więźniarki). Praktykująca Qin Shulan (60 lat) była torturowana w ten sposób pięć razy.

Pani Gong Xuerong jak tylko przyjechała do obozu pracy, została umieszczona w małej celi. Była bita i torturowana, a następnie wysłano ją na sekcję prania mózgu. Podczas sekcji pani Gong udzielała nagany uwięzionym kobietom [byłym praktykującym, które na skutek tortury i prześladowań odwróciły się od Dafa], które usiłowały nakłonić ją do porzucenia praktyki. Rozwścieczona jej zachowaniem strażniczka Wan Yalin, namówiła inne więźniarki, aby pogroziły kobiecie. Jedna z więźniarek - Pan Aihua - powiedziała pani Gong: "Lepiej podpisz te cztery listy, bo w przeciwnym razie spotka cię coś gorszego niż w małej celi. Będę używała pałki dopóki nie umrzesz [odnosi się to do nadużycia seksualnego]. Kiedy Pan mówiła innym więźniarkom o prześladowaniach, Wan Yalin szybko powiedziała do pani Gong: "Próbują cię przestraszyć. Nie ma czegoś takiego". Poczym odwróciła się i poszła pozostając w złości. Złapała kota siedzącego na łóżku i zepchnęła go na podłogę. Ponieważ Pan Aihua przypadkowo ujawniła to, co robi się praktykującym Dafa w małej celi, została ukarana. Małe cele były zarządzane przez Wan Yalin. Złość Wan Yalin pokazała tylko jak oprawcy boją się, że prawda wyjdzie na jaw.

Co więcej, strażnicy więzienni obozu pracy Dalian, są wymieniani ze strażnikami z obozu pracy Longshan.

Chińska wersja dostępna na: http://www.minghui.org/mh/articles/2004/2/4/66569.html