Po noworocznej paradzie, która miała miejsce 12 lutego 2005 r. europejscy praktykujacy Falun Gong zebrali się następnego dnia przed Wieżą Alfa, by ukazać piękno Falun Gong turystom przybywającym z całego świata w to charaktrystyczne miejsce Europy.
Praktykujący pragnęli przekazać również ludziom prawdę o trwaniu brutalnych prześladowań praktykujących Falun Gong w Chinach.



Tuż po rozpoczęciu zajęć, zerwał się dość silny wiatr zacinając gradem i deszczem. Wkrótce plac zaczął pustoszeć. Turyści jedni po drugich w pośpiechu opuszczali miejsce w poszukiwaniu schronienia. Na placu zostali tylko praktykujący Falun Gong. Silny grad miotany porywami wiatru uderzał o bruk jak piłkami golfowymi. Nie omijał bynajmiej samych praktykujących, którzy wytrwale wysyłali prawe myśli.
Po okołu 20-tu minutach, wiatr zacinający gradem zelżał nieco, ale lunął za to mocny deszcz. Całe ubrania i buty praktykujących w jednej chwili przemokły do suchej nitki. Chociaż nie byli ciepło ubrani, żaden z nich nie myślał o opuszczeniu miejsca. Wkrótce jedna grupa zaczęła wykonywać ćwiczenia Falun Gong, druga wygrywać dźwięczne rytmy na chińskich, tradycyjnych bębnach, a trzecia grupa rozpoczęła przedstawienie tradycyjnych, chińskich tańców.

Tylko kilka odważnych osób spośród turystów pozostało na placu, będąc świadkami manifestacji niezłomności ducha praktykujących, wzruszonych ich postawą. Było tam kilku młodych ludzi, spośród których jedna dziewczyna podeszła i poprosiła o zrobienie sobie z praktykującymi zdjęcia.

Chociaż praktykujący zrobili wszystko, by uchronić swoje ulotki i broszury od zamoknięcia, część z nich jednak przemokła. Kiedy ustał deszcz, ludzie ponownie zaczęli się schodzić, więc praktykujący podchodzili do nich i rozdawali ulotki. Nikomu nie przeszkadzało, że były nieco wilgotne. Przyjmowano je z szacunkiem i zadowoleniem.
Kiedy zajęcia już się zakończyły, jeden z praktykujących udał się do pobliskiego sklepu, żeby coś kupić, gdzie usłyszał rozmowę pomiędzy dwiema osobami: „Ci praktykujący Falun Gong są naprawdę wytrzymali”.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.