W dniu 13 marca 2005 roku, tak jak co roku odbyła się w Montrealu Parada z okazji Dnia Świętego Partyka, w której oprócz prawie 100 innych grup udział wzięli praktykujący Falun Gong.
Ludzie, którzy wytrzymali chłodne zimowe temperatury już pragną ciepła i z utęskinieniem wyczekują wiosny. Chociaż trzyma lód i miejscami jeszcze leży śnieg, serca ludzi już wypełniały się ciepłem na samo wspomnienie o kolorowym festiwalu obchodzonym z okazji Dnia Świętego Patryka.
Kolor zielony był dominującym kolorem w paradzie, co znamionowało rychłe nadejście wiosny.
Przedstawienie zespołu Falun Gong grającego na chińskich tradycyjnych bębnach przy akompaniamencie śpiewu „Falun Dafa jest dobre” dodawało radości i pokrzepienia. Wielu z oglądających entuzjastycznie podbiegało do grających na bębanach praktykujących, by robić im zdjęcia. Praktykujący demonstrowali również ćwiczenia Falun Gong przy pięknej muzyce „Pu Du”. Podczas przerw w wykonywaniu ćwiczeń ludzie podchodzili i podawali swoje ręce praktykującym w geście uznania i podziękowania za ich udział.
Rozdawano ludziom ulotki i materiały o Falun Gong.
W wiadomościach podano, że paradę oglądało na żywo około 300 tysięcy ludzi. Grupa praktykujących była entuzjastycznie oklaskiwana przez oglądających. Pan Sun, który oglądał taką paradę po raz pierwszy, powiedział dziennikarzowi, że doznał przyjemnego uczucia zobaczywszy praktykujących Falun Gong w paradzie reprezentujących chińską kulturę. Inna z kolei kobieta o pochodzeniu chińskim z radością biła brawa na widok kolorowej grupy Falun Gong. Na jej twarzy malowała się prawdziwa duma.
Kanadyjski Premier Paul Martin różnież zaszczycił wszystkich swoją obocenością w tej pardzie.
Po powrocie z podróży służbowej do Chin w lutym tego roku wystosował list do Stowarzyszenia Falun Dafa w Kanadzie informując, że podczas swej wizyty w Chinach niejednokrotnie poruszył sprawę przestrzegania praw człowieka nalegając, by we właściwy sposób potraktować odpowiedzialność za ich przestrzeganie.
Kanadyjski Premier – Paul Martin
Pan Wang, który wyemigrował z Chin do Kanady, przyszedł wraz z żoną i córką, by obejrzeć paradę. Powiedział, że będąc w Chinach był więziony i skazany na rok pozbawienia wolności za praktykowanie Falun Gong. Przebywał w Obozie Przymusowej Pracy przez okres 280 dni ponad zasądzony wymiar kary. Urzędnicy zmuszali go do podpisania oświadczenia, że wyrzeka się wiary w Falun Gong. Użyli nawet sposobu, przyprowadzając do więzienia jego dwuletnią wówczas córeczkę, by klęknęła przy nim i mówiła „Tatusiu”, by w ten sposób złamać jego wolę.
Dziewczynka ta ma teraz pięć lat. Powiedziała, że jej babcia również praktykuje Falun Gong, ale pozostała w Chinach.
Praktykujący Falun Gong, pan Xin, który przyjechał do Montrealu z Ottawy, by wziąć udział w paradzie powiedział: „Przyjechałem, by pokazać ludziom, że Falun Gong przynosi korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Jednocześnie chciałem wyeksponować fakty kłamstw i oszczerstw komunistycznego reżimu wobec Falun Gong.”
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.