Rosja: Wyjaśnianie prawdy na zaśnieżonych ulicach Moskwy.

W sobotę 12 marca 2005 roku moskiewscy praktykujący Falun Gong udali się na Plac Alberta, mieszczącego się w centrum Moskwy, by pomimo zacinającego śniegu i mroźnego wiatru informować ludzi o faktach prześladowań praktykujących Falun Gong w Chinach. Przesłaniem tego przedsięwzięcia było wysunięcie żądania wobec Komunistycznej Partii Chin, by niezwłocznie wstrzymała brutalne prześladowania niewinnych ludzi. Poprzez swoje akcje ujawnili Moskwiczanom wiele przerażających zbrodni dokonanych przez komunistyczny reżim.

Raporty pochodzące ze strony internetowej Clearwisdom.net potwierdzają, że następne trzysta osób, praktykujących Falun Gong w ciągu ostatnich tylko trzech miesięcy poniosło śmierć w wyniku brutalnych tortur. Komunistyczna Partia Chin i reżim Jianga Zemina nadal dopuszcza się zbrodni przeciwko niewinnym praktykującym. Pragnąc w dokładniejszy sposób przedstawić ludziom tragiczną sytuację, jaka ma miejsce w Chinach, rosyjscy praktykujący ustawili na ulicy serię zdjęć przedstawiających niektóre z przypadków tortur, tak, by przechodnie mogli uzmysłowić sobie zakres tej makabrycznej zbrodni.

Po obejrzeniu zdjęć i przeczytaniu informacji, kobieta, będąca w średnim wieku powiedziała: „Faszyści, Faszyści”. Kiedy jeden z praktykujących opowiedział jej o sytuacji praktykujących w Chinach, kobieta z troską zapytała, co mogłaby zrobić. Chciała podpisać się pod petycją wzywającą do zaprzestania prześladowań. Inny z kolei przechodzeń podpisał się nie tylko swoim imieniem, lecz wpisał też na listę petycji imiona członków swojej rodziny.
Praktykujący chodzili zaśnieżonymi ulicami i rozdawali ludziom ulotki.