Ujawnienie faktu istnienia obozu koncentracyjnego, w którym dochodzi do przerażających zbrodni wobec praktykujących Falun Gong.

Więźniowie zabijani są w celu pobierania ich żywych organów ciała.

„Nikt stamtąd jeszcze nie wyszedł” – ujawnia chiński dziennikarz
Informacja podana 9 marca 2006 r.

Nowy Jork (Centrum Informacyjne Falun Dafa) – Centrum Informacyjne Falun Dafa otrzymało w środę od dziennikarza chińskiego szokującą, przedstawioną ze szczegółami informację przedstawiającą udokumentowane fakty istnienia obozu koncentracyjnego, mieszczącego się w Shenyang w prowincji Liaoning, wybudowanego specjalnie dla praktykujących Falun Dafa. Informacja ta nadeszła w czasie, kiedy został wydany raport krajowy Departamentu Stanu za 2005 rok w sprawie praktyk naruszeń praw człowieka. Raport, który został wydany w środę 9 marca b.r. zawiera obszerny spis systematycznej, stale kontynuowanej przemocy wobec praktykujących Falun Dafa w Chinach. (Oryginalny raport w j. angielskim)

Informacja o obozie koncentracyjnym została przekazana przez nagranie głosowe udostępnione przez dziennikarza chińskiego. Jest to pierwsza wiadomość, jaka została w tej sprawie ujawniona całemu światu. Obóz koncentracyjny, jak podaje źródło z nagrania, przetrzymuje ponad 6 tysięcy praktykujących Falun Dafa i „nikt stamtąd jeszcze żywy nie wyszedł”. Według informacji ze źródła, obóz ten wyposażony jest w krematorium i zatrudniona jest tam niezwykle duża grupa lekarzy, co wskazuje na dokonywanie praktyk zabijania więźniów w celu pobierania ich żywych organów ciała, które są z kolei sprzedawane, by czerpać zyski.

Osoba źródłowej informacji usiłowała przekazać horror tego, co ma miejsce w obozie koncentracyjnym: „Dlaczego wybudowany został ten obóz i dlaczego zatrudnionych jest tam tak wielu lekarzy?... Odpowiedź na to pytanie jest wprost trudna do wyobrażenia sobie. Należy mieć jasność tego, że urządzenie do kremacji ciał jest inne niż piec używany w celach sanitarnych”.

Obóz koncentracyjny Sujiatun w Shenyang jest otoczony wysoką, trzymetrową ścianą betonową uzbrojoną drutem elektrycznym. Jest to ciężkie uzbrojenie i wiadomym jest, że obiekt jest ściśle tajny i pilnie strzeżony. Okoliczni mieszkańcy nie mają o tym żadnego pojęcia. Ci, którzy przebywają w środku są praktykującymi Falun Gong z trzech północno-wschodnich prowincji chińskich, jak również z centralnych Chin. Wiadomo, że wielu z nich zostało przetransportowanych tam z trzech różnych obozów przymusowej pracy. Władze Komunistycznej Partii Chin mający do czynienia z obozem koncentracyjnym “zaczerpnęli wiedzy o wielu rzeczach z Korei Północnej” – podaje źródło informacji.

„ Fakt ten jest ogromnie niepokojący i potwierdza nasze najgorsze obawy, że władze KPCh pozostają zdeterminowane w „unicestwieniu” Falun Gong i w swej desperacji są w stanie daleko się posunąć – powiedział rzecznik Centrum Informacyjnego Falun Dafa – Erping Zhang. „Musimy mieć jasność co do tego, że prześladowania Falun Dafa nie ustąpiły – stały się jednak jeszcze bardziej ponure i zamaskowane”.

Chińskie źródło tych informacji podało obszerny wywód o bezprawnym pobieraniu organów ciała od penitencjariuszy obiektu Sujiatun. „Jeżeli praktykujący Falun Dafa są wysyłani do Sujiatun” – jak doniosło źródło – nie mają żadnej szansy wydostania się stamtąd… KPCh nie pozwoli więźniowi wiecznie konsumować swojego pożywienia. Wobec tego, co zamierzają robić?... praktykujący Falun Dafa są zabijani w celu pobierania od nich żywych organów ciał, które są wysyłane do różnych placówek medycznych. Sprzedaż ludzkich organów jest w chwili obecnej wysoce zyskownym biznesem w Chinach.

„ Nie mogą znaleźć wystarczającej ilości ciał zabitych w drodze egzekucji więźniów skazanych na karę śmierci i żadne ciała w ich mniemaniu nie są łatwiejsze do zdobycia do zaopatrzenia tego „biznesu” niż ciała praktykujących Falun Dafa” – doniosło źródło.
W ostatnich miesiącach zaczęły pojawiać się niepokojące oznaki. W czerwcu ubiegłego roku władze KPCh przeprowadziły „spotkanie kryzysowe”, podczas którego Zastępca Ministra Biura Bezpieczeństwa Publicznego – Liu Jing otrzymał angaż „wyodrębnienia” Falun Gong przed Igrzyskami Olimpijskimi w 2008 roku – podaje paryski wywiad internetowy. Kilka raportów podaje, że władze komunistyczne pragną wykorzystać Olimpiadę, jako pretekst do pogłębienia przemocy wobec Falun Gong.

W styczniu tego roku urzędnicy chińscy ogłosili przeprowadzenie „nowej kampanii”, która by „dokonała sabotażu wszelkich aktywności organizacji kultowych”, jako część „kompleksowej walki przeciwko wrogom” – informacja wg raportu Reutera. Rezultatem dawniejszych kampanii „ twardego uderzenia” były egzekucje ponad 10 tysięcy „wrogów” w ciągu zaledwie jednego roku – podają grupy obrony praw człowieka.

Słowo o obozach koncentracyjnych dla Falun Gong krążyło już od wielu lat.
1 października 2000 roku raport Francuskiej Agencji Prasowej podał informacje o wybudowaniu dwóch obozów koncentracyjnych przeznaczonych na praktykujących Falun Dafa. Podano, że obozy te zostały wybudowane z odległej północno-zachodniej prowincji Xinjiang. Chińskie źródło podaje świadectwo widzenia na własne oczy transportów wypełnionych praktykującymi Falun Dafa kierowanych do obozu w Xinjiang. Jednak nie zostały ujawnione żadne informacje na temat tego tajnego obozu. Wiadomo na dzień dzisiejszy, że żaden praktykujący Falun Dafa nie wyszedł stamtąd.

Rzecznik Erping Zhang powiedział: “ Międzynarodowe media oraz rządy państw na całym świecie muszą zwrócić baczną uwagę na te sprawy i podjąć aktywne kroki w celu przeprowadzenia dochodzeń tych procederów, kładąc kres temu barbarzyństwu i niepohamowanemu szaleństwu. Wzywamy organizacje międzynarodowe o udzielenie nam szerokiego poparcia. W Chinach musi zaistnieć fakt poniesienia odpowiedzialności za wszelkie zbrodnie. Jeżeli jest to cena, którą ci ludzie płacą za nasze milczenie – to jest to mroczną, mrożącą krew w żyłach tragedią”.

NEWS - Mar. 09, 2006
Centrum Informacyjne Falun Dafa, www.faluninfo.net