Zniszczenie naocznych świadków zbrodni w ciągu „trzech miesięcy”.

Reakcją społeczeństw zagranicznych na wiadomość o istnieniu na terenie Chin wielu obozów koncentracyjnych, w których przetrzymywani są praktykujący Falun Gong jest zbulwersowanie i szok. Więzieni w obozach praktykujący służą komunistycznemu reżimowi za przedmioty, z których pobierane są organy ich żywych ciał na przeszczepy, za które pobierane są ogromne kwoty pieniędzy. Dwadzieścia dni zajęło Komunistycznej Partii Chin, by przygotować formalną odpowiedź na stawiane jej zarzuty. Istnieją poważne domniemania, iż czas ten był potrzebny reżimowi, by zniszczyć fizyczną ewidencję odnośnie tych zarzutów. Jest to kolejnym, najbardziej poważnym aspektem związanym z tą sprawą – chodzi o bezpieczeństwo świadków.

27 marca 2006 r. chiński reżim komunistyczny wydał zarządzenie prawne zabraniające kupna i sprzedaży organów ludzkich. Aczkolwiek, prawo to wchodzi w życie dopiero 1 lipca 2006 r. 28 marca rzecznik ministerstwa zagranicznego Komunistycznej Partii Chin – Qing Gang zaprzeczył podczas rządowej konferencji prasowej, jakoby istniał w Sujiatun obóz koncentracyjny, zapraszając media do przybycia na miejsce i zbadanie sprawy.

Z powodu tych zaprzeczeń wielu ludzi nie wie, co ma o tej sprawie myśleć. Jakkolwiek ludzie zastanawiają się, dlaczego chińscy komuniści potrzebowaliby trzy miesięcznego opóźnienia do wprowadzenia w życie tego prawa.

31 marca lekarz wojskowy wysokiego szczebla administracji militarnej z Departamentu Logistyki Okręgu Militarnego w Shenyang ( w jednej z dzielnic tego miasta –Sujiatun usytuowany był obóz koncentracyjny, przetrzymujący 6 tysięcy praktykujących Falun Gong – według doniesień świadków).Lekarz ten ujawnił, iż obóz z Sujiatun był jednym spośród 36 innych obozów usytuowanych na terenie całych Chin. Powiedział, że największy obóz znajduje się w prowincji Jilin, którego kod brzmi „672-s”. W obozie tym przebywa ponad 120 tysięcy osób. Dodał, iż ostatnim rozkazem, o jakim mu wiadomo, był rozkaz nadany przez szefa Komunistycznej Patrii Chin, by traktować praktykujących Falun Gong jako „wrogów klasowych”. Znaczy to, że może być z nimi zrobione wszystko – cokolwiek będzie służyć interesowi obozów. Niewymagane jest prowadzenie żadnych raportów na ten temat.

Na podstawie tej informacji rozumiemy wyraźnie, że te „trzy miesiące” potrzebne są na pośpieszne zlikwidowanie wszelkich śladów, jakie mogłyby naprowadzić do udowodnienia tych makabrycznych czynów. Ostatnie, niezwykle ponadnormowe zajęcia w Pierwszym Centralnym Szpitalu w Tianjin mówią o wydarzeniach zbyt szokujących, by można byłoby je znieść.
Według wiarygodnych źródeł informacyjnych, personel Pierwszego Szpitala Centralnego w Tianjin przeprowadził pod koniec marca znacznie więcej przeszczepów wątroby, niż kiedykolwiek do tej pory. Operacje były przeprowadzane przeważnie nocami. Nasuwa się pytanie, dlaczego nagle przeprowadzane są w tak dużych ilościach transplantacje i skąd nagle tak olbrzymie dostawy wątroby i nerek? Osoby podające te informacje wierzą, że operacje te przeprowadzane są z powodu naglącej sytuacji. Komunistyczna Partia Chin występuje z wyeliminowaniem „żywych świadków” we wszystkich obozach koncentracyjnych.
Międzynarodowe organizacje Falun Gong wzywają o pomoc i podjęcie natychmiastowego dochodzenia, by uchronić przed barbarzyńską śmiercią tych, którzy jeszcze pozostali przy życiu.