Pani Liang Sulan, 57 lata, była mieszkanką Dahushan w powiecie Heishan, prowincji Liaoning. Przed podjęciem w 1996 roku praktyki Falun Gong cierpiała na poważne schorzenie serca. Jednakże w niedługi czas po rozpoczęciu praktyki na nowo odzyskała swoje zdrowie. W lipcu 2001 r. wraz z synem i synową została zaaresztowana przez policję podczas rozdawania mieszkańcom materiałów wyjaśniających prawdę o prześladowaniach Falun Gong. Cała trójka podlegała surowej przemocy z rąk funkcjonariuszy komunistycznej władzy. Zostali oni umieszczeni zakładzie karnym na kilka miesięcy, gdzie doznali wielu form tortur. Syn pani Liang nie mógł już dłużej wytrzymać brutalnej przemocy i dostał załamania psychicznego. Zanim Komenda Policji w Heishan zwolniła go z instytucji, rodzina musiała zapłacić kilkadziesiąt tysięcy yuan (500 yuan jest średnim miesięcznym zarobkiem w Chinach).
Agenci z Miejskiej Policji w Dahushan często nękali panią Liang Sulan. Ponieważ jej syn był maltretowany do stanu załamania nerwowego oraz z powodu ogromnej presji psychicznej wywieranej przez miejscową władzę, pani Liang nie mogła dłużej wytrzymać tego stanu. Podczas Chińskiego Nowego 2005 Roku doznała zatoru w mózgu i 8 marca 2006 nastąpiła jej śmierć.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.