Przerażające metody tortur stosowane przez policję w prowincji Shaanxi.

Policjanci o imieniu Li Youzhi, Gao Xiaobo i Du Jiucheng wyróżniają się szczególnie w wypełnianiu swoich obowiązków, wsławiając się okrutnymi metodami, jakie stosują, by torturować praktykujących Falun Gong. Wypróbowali już niemalże każdy sposób, by zadawać okrutne cierpienia niewinnym praktykującym.

Trzej wspomniani policjanci porywają praktykujących Falun Gong, włamują się do ich domów i wyłudzają od nich pieniądze. Ci, których pojmują poddają torturom, między innymi wkładają im przemocą do żołądka tuby, przez które rzekomo podawany jest im pokarm, wstrzykują im do organizmu środki o trującym działaniu, a także znęcają się nad nimi fizycznie i psychicznie. Kiedyś bardzo pobili 70-letnią kobietę – praktykującą Falun Gong, dodatkowo nakazując innej więźniarce, by nakłuwała jej dół brzucha trzonkiem szczoteczki do zębów. Praktykujące przez nich bite miały poważne obrażenia ciała, między innymi połamane żebra, złamaną kość ogonową. Policjanci nawet stawali im na kolanach, mocno na nie naciskając.

Wielu praktykujących Falun Gong z tego okręgu zamieszkuje na wsiach, trudniąc się uprawą roli. Ci, którzy są głównymi żywicielami swych rodzin zostali skazani na wieloletnie wyroki bez jakichkolwiek legalnych procedur prawnych. Zanim praktykujący z okolicznych wsi zostali umieszczeni w Obozie Przymusowej Pracy Zhaozihe, policjanci powiedzieli, iż mogą ich uwolnić, jeżeli dostaną od nich 40 tysięcy yuan, co jest ogromnie dużą kwotą pieniędzy na chińskie warunki. (500 yuan jest średnim miesięcznym zarobkiem w Chinach). Praktykujący ci nadal przebywają w obozie pracy.

Ponadto, policja oferuje nagrodę w wysokości 500 yuan każdemu, kto będzie donosić na praktykujących Falun Gong.