9 kwietnia 2007 r. Canadian Broadcasting Corporation (CBC) przekazała w porannych wiadomościach informację, że Zhang Jiyan ( chińska dezerterka ubiegająca się o azyl w Kanadzie, będąca wcześniej wraz z mężem na placówce dyplomatycznej w ambasadzie chińskiej w Ottawie) udostępniła ręcznie napisaną notatkę z widocznymi podpisami wysokich urzędników dyplomatycznych, której treść podaje wydanie poleceń agitowania i organizowania grup studentów chińskich oraz Chińczyków posiadających status obywatela Kanady do zakłócania i dezorganizowania działań stacji NTDTV ubiegającej się o przyznanie prawa do transmitowania jej programów w Kanadzie. Biurem rozpatrującym decyzje związane z przyznaniem licencji na nadawanie programów telewizyjnych w Kanadzie jest Canadian Radio and Telecommunications Commission (CTRC).
30 marca 2007 r. podczas wiecu zorganizowanego przed parlamentem Kanady w Ottawie na okoliczność wyrażenia poparcia 20 milionom Chińczyków, którzy oficjalnie zadeklarowali swoje wystąpienie z szeregów Komunistycznej Partii Chin, Zhang Jiyan
oznajmiła swoją dezercję z ambasady chińskiej, decydując się na wystąpienie do rządu Kanady o przyznanie azylu. Obecny na wiecu kanadyjski członek parlamentu Rob Anders (po lewej) uściskał dłoń Zhang Jiyan (po prawej) na wraz poparcia jej decyzji.
Dokument, który przemycony został z ambasady chińskiej przez Zhang wskazuje, iż rząd Chiński miał udział w przeciwstawieniu się wejścia na antenę stacji NTDTV, która złożyła aplikację do CTRC w 2005 roku. Treść notatki ujawnia, że studenci chińscy mieli aktywnie organizować masowe kampanie do przeciwstawienia się zatwierdzenia tej aplikacji.
Zhang Jiyan jest żoną dyplomaty chińskiego, a także praktykującą Falun Gong. Kiedy jej mąż został powiadomiony o nieprzedłużeniu z nim kontraktu, co znaczyło natychmiastowy powrót z powrotem do Chin, Zhang wiedziała, że powodem tej decyzji był fakt, że praktykuje Falun Gong, gdyż pod koniec swej kadencji w ambasadzie była stale śledzona przez personel. Zanim jednak nastąpiło zwolnienie z posady jej i męża, Zhang zdecydowała się na dezercję, zwracając się do kanadyjskiego rządu o ochronę i azyl.
W notatce przemyconej przez Zhang, wysoki rangą oficer o nazwisku Huang wydał polecenie swojemu podwładnemu, by „zniweczyć wysiłki NTDTV w ubieganiu się o przyznanie licencji z CRTC”, poprzez przeprowadzenie kampanii, agitując do tego celu studentów chińskich uczących się w Kanadzie, a także obywateli Kanady chińskiego pochodzenia.
W wywiadzie z CBC Zhang zasugerowała, iż środowisko chińskie w Kanadzie potrzebuje programów NTDTV, ponieważ wszystkie inne media radiowe, telewizyjne i prasowe powielają trend narzucony przez Komunistyczną Partię Chin, która wszystko trzyma w swoich ryzach nawet na odległość. Zhang powiedziała, że większość chińskich kompanii medialnych boi się chińskich władz, dlatego woli trzymać się z dala od spraw związanych z Falun Gong.
Były kanadyjski dyplomata Charles Burton powiedział, że werbowanie obcokrajowców do wywierania wpływów na decyzje CRTC świadczy o wyraźnym naruszeniu międzynarodowych przepisów dyplomatycznych.
“Jeżeli agitują Kanadyjczyków chińskiego pochodzenia do działania z ramienia ambasady, to oczywiście przekraczają linię swoich zadań”.
W latach 1990 –tych Charles Burton pełnił stanowisko starszego dyplomaty w ambasadzie kanadyjskiej w Pekinie. Powiedział on: „Ambasada chińska nie ma prawa ingerowania w wewnętrzne sprawy Kanady, tak, jak i kanadyjska ambasada w Pekinie nie ma prawa dyktowania chińskiemu rządowi, jakie ma podejmować decyzje w sprawie, czy jakaś stacja telewizyjna ma otrzymać pozwolenie na transmisje programów na odbiornikach w Chinach”.
Burton powiedział, że jeżeli wspomniana notatka jest autentyczna, kampania ambasady chińskiej byłaby naruszeniem zasad dyplomacji o nie ingerowaniu w wewnętrzne sprawy innego kraju.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.