Wielu przechodniów dopytywało się w jaki sposób mogą pomóc, aby zaprzestać prześladowaniom, i podpisywali naszą petycję. Para ze Szwecji wręczyła nam różę. Powiedzieli, że nas popierają. Wiedzieli już o strasznej sytuacji prześladowania Falun Gong dzięki podobnym akcjom odbywającym się we Szwecji. Inni przechodnie zatrzymywali się i pytali, czy mogą nas poczęstować gorącymi posiłkami i napojami. Pewnego dnia podeszła do nas kobieta, mieszkająca naprzeciwko ambasady i opowiedziała nam jak zawsze zastanawiała się co zrobić, aby stać się zdrowszą i lepszą osobą. Ponieważ nie udało jej się znaleźć odpowiedzi na te pytania, zwróciła się o pomoc do niebios. Kiedy następnego ranka odsłoniła zasłony, zobaczyła przez okno grupkę praktykujących Falun Gong, którzy apelowali naprzeciw ambasady. Natychmiast do nich podeszła i powiedziała im, że chce się nauczyć ćwiczeń Falun Dafa. Praktykujący podarowali jej egzemplarz Zhuan Falun (główną książkę Falun Dafa) i kobieta, jak tylko wróciła do domu, zaczęła natychmiast czytać tę książkę. Wiele innych osób zatrzymywało się, aby potępić prześladowania i wyrazić swoje poparcie dla praktykujących Falun Dafa. Wyrażali też swój zachwyt pięknem ćwiczeń. Pewna 80-letnia kobieta powiedziała praktykującym, jak bardzo się cieszy, że są jeszcze na świecie ludzie, którym nieobojętny jest los innych. Ktoś inny wyraził swoje zdumienie tym, że istnieją ludzie gotowi na siedzenie na zimnie i w ulewnym deszczu, w imię czegoś, w co sami mocno wierzą.
Poprzez całe 168 godzin praktykującym towarzyszyła ochrona policyjna. Funkcjonariusze, świadomi podstępnych środków używanych przez ambasady chińskie w innych krajach, otoczyli praktykujących opieką. Pierwszego dnia policjanci przyszli pogwarzyć z praktykującymi a gdy dowiedzieli się, że mają oni zamiar pozostać tam przez całe 168 godzin, stwierdzili: "teraz dopiero się okaże, z jakiego jesteście materiału!" Policjanci mieli rację, silne ulewy i niezwykłe zimno naprawdę przetestowały determinację praktykujących. Jednak, gdy policjanci zobaczyli czyste serca i niezłomną wolę praktykujących, znowu do nich podeszli. Stwierdzili tym razem: "Różnicie sie od innych protestujących: przyzwoicie wyglądacie, jesteście schludnie ubrani, zawsze uśmiechnięci, niezwykle spokojni i nie sprawiacie żadnych kłopotów". Fukcjonariusze opowiedzieli nam, że protestujący z reguły dobrze się zachowują w obecności policji, a jak tylko policja zniknie za rogiem, zaczynają stwarzać problemy. Byli bardzo wzruszeni zachowaniem się praktykujących Falun Gong i odeszli, zachowując wielki szacunek dla Falun Dafa.
Dzięki obecności przed Ambasadą i wspaniałym doniesieniom środków masowego przekazu, Polacy mogli poznać piękno Falun Dafa i dowiedzieć się o nikczemnych czynach Jianga Zemina. Wielu Polaków wyraziło również chęć nauczenia się ćwiczeń w miejscowych punktach praktykowania i cała akcja odniosła wielki sukces.
Opublikowano: poniedziałek, 7 października 2002 roku.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.