Europejski operator satelitarny ogranicza niezależną chińsko-języczną stację telewizyjną NTDTV, aby zadowolić Pekin.

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Niepublikowana wcześniej rozmowa pracownika Eutelsat potwierdza, że posunięcie to miało polityczną motywację.

Reporterzy Bez Granic wzywają Giuliano Berrette, dyrektora generalnego europejskiej spółki operującej satelitami Eutelsat, do szybkiego wycofania jego decyzji zawieszenia korzystania z satelity W5 należącej do Eutelsatu przez niezależnego chińsko-języcznego nadawcę NTDTV. Eutelsat twierdzi, że został zmuszony zawiesić NTDTV (Telewizja Nowej Dynastii Tang) dnia 16 czerwca, z powodu problemu technicznego, lecz nagrana rozmowa z pracownikiem Eutelsatu pokazuje, że była to podjęta z premedytacją polityczna decyzja, naruszająca wolny przepływ informacji i konwencję, pod którą działa Eutelsat.

"Prawdziwy powód decyzji zawieszenia NTDTV ujawnia, jak Eutelsat działa w Chinach" powiedziała organizacja wolności prasy. "Wiarygodność spółki jest zagrożona i nawołujemy udziałowców, aby interweniowali tak szybko, jak to możliwe, żeby NTDTV mogła wznowić nadawanie na tej satelicie. Jeżeli to nie zostanie uczynione, żadna ze spółek telewizyjnych, która jest klientem Eutelsat, nigdy nie będzie pewna, czy nie zostanie pewnego dnia dowolnie rozłączona z powodu treści przesyłanego sygnału.

Reporterzy Bez Granic dodali: „Transmisje NTDTV drażniły chiński rząd, ponieważ dzięki satelicie mogły być dowolnie odbierane w dziesiątkach milionów chińskich domów. Ich zawieszenie kilka tygodni przed Olimpiadą wygląda jak przysługa Eutelsatu mająca na celu uzyskanie nowych umów z Komunistyczna Partią Chin. Eutelsat próbował już wcześniej zdjąć NTDTV z eteru, lecz szeroko zakrojona kampania międzynarodowa zmusiła spółkę do podpisania nowego długoterminowego kontraktu”.

W nagranej 23 czerwca 2008 r. rozmowie, przedstawiciel Eutelsatu w Pekinie myślał, że rozmówcą był urzędnik z chińskiego wydziału propagandy, dlatego powiedział:
"To dyrektor generalny naszej spółki we Francji zadecydował zatrzymać sygnał NTDTV (...) Mogliśmy wyłączyć dowolny z transponderów (...) Tak było, ponieważ, ciągle dostawaliśmy skargi i upomnienia od chińskiego rządu (...) Dwa lata temu, Rządowa Administracja Radia, Filmu i Telewizji mówiła w kółko to samo: „Zatrzymajcie tę stację telewizyjną zanim zaczniemy rozmawiać”.

Organizacja Reporterzy Bez Granic publikuje zapis tej rozmowy na swojej stronie: www.rsf.org
Nagranie audio jest dostępne dla mediów.

Posiadająca siedzibę w Nowym Jorku stacja telewizyjna z powiązaniami z ruchem duchowym Falun Gong, NTDTV zaczęła nadawanie po chińsku cztery lata temu. Jej programy bardzo się różnią od treści chińskich rządowych telewizji. Bardzo dużo jest reportaży o kwestiach związanych z prawami człowieka, takimi jak Falun Gong i podziemne kościoły chrześcijańskie.

Dzień po przerwaniu transmisji NTDTV, Eutelsat wydał oświadczenie mówiące, że satelita W5 miała poważne problemy techniczne, które zmusiły spółkę do zmniejszenia liczby działających transponderów i zatrzymanie nadawania kilku stacji telewizyjnych.
Eutelsat i Thales - francuska spółka, która wyprodukowała satelitę, robią coraz więcej i więcej interesów w Chinach. To Thales wyprodukował satelitę Zhongxing; satelitę, która została umieszczona w zeszłym miesiącu, aby zapewnić odpowiednie transmisje z Olimpiady. Eutelsat podpisał kontrakt z Chinami, aby posłużyć się ich rakietą Long March do wystrzelenia satelity Eutelsatu. Wall Street Journal napisał w kwietniu: „Eutelsat od lat starał się znaleźć sposób na przedostanie się na chiński rynek i kontrakty na wystrzelenie są szeroko rozpoznawane, jako jeden sposób na osiągnięcie tego celu.”

Jako spółka z centralą we Francji, Eutelsat jest niemniej zobligowany do respektowania zasad równości dostępu, pluralizmu i nie dyskryminowania zawartych w artykule Nr 3 konwencji kierującej działaniem spółek operujących satelitami.
Od czasu uruchomienia NTDTV w lutym 2002r., rząd chiński próbował ograniczyć jej transmisje poprzez wywieranie nacisków na operatorów satelitarnych i rządy poszczególnych krajów.

Organizacja Reporterzy Bez Granic bronią uwięzionych dziennikarzy i wolności prasy na całym świecie. Mają dziewięć sekcji krajowych (Austria, Belgia, Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, Szwecja i Szwajcaria) Mają przedstawicieli w Bangkoku, Londynie, Nowym Jorku, Tokio i Waszyngtonie. Mają także ponad 120 korespondentów na całym świecie.

© Reporterzy Bez Granic 2008

* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.