Nazywam się Wang Yajun. 16 maja 2007 r. został aresztowany i zabrany z domu przez funkcjonariuszy z wydziału bezpieczeństwa komendy za to, że b brałem udział w konferencji wymiany doświadczeń. Zostałem umieszczony z Obozie Pracy Heizuizi w Changchun, prowincji Jilin. Przebywałem tam 18 miesięcy.
W okresie noworocznym 2008 r. poddawany byłem brutalnym torturom. Znęcali się nade mną inni więźniowie, namawiani przez strażnikόw, ponieważ domagałem się uwolnienia. 17 czerwca 2008 r. podjąłem strajk głodowy, żeby w ten sposόb zaprotestować przeciwko nielegalnemu uwięzieniu. Jednak, poddany wόwczas zostałem jeszcze bardziej brutalnym torturom.
Na polecenie strażnikόw, więźniowie skazani za przestępstwa narkotyczne, przywiązali mnie w bardzo niewygodnej pozycji do metalowej pryczy, skuwając kajdanami ręce i nogi. Po tym, czterech kryminalistów zaczęło kopać mnie w genitalia. Bili mnie też po twarzy i wyrywali mi włosy. Po potężnej porcji bicia, poddali mnie sztucznemu karmieniu na siłę. Miałem poważnie uszkodzone plecy w pasie. Na skutek tortur, była tam rana wielkości pięści, z której sączyła się krew z ropą. Odwiązano mnie z tej pryczy dopiero po jedenastu dniach. Nie mogłem rozprostować kończyn. Byłem częściowo sparaliżowany. Nawet niektόrzy ze strażnikόw mόwili, że jak przyszedłem do obozu, to byłem w pełni zdrowia, a teraz jestem kaleką.
Proszę o ludzi dobrych serc o pomoc w uwolnieniu wszystkich praktykujących Falun gong, ktόrzy przebywają w Obozie Pracy Heizuizi.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.