10 grudnia był Międzynarodowym Dniem Praw Człowieka.
Praktykujący Falun Gong z Los Angeles przeprowadzili konferencję prasową przed Chińskim Konsulatem w Los Angeles, by podkreślić obchody tego dnia, wzywając jednocześnie Chiny do uwolnienia Charles'a Li.
Konferencję prasową rozpoczęto o godzinie 11.00 rano wraz z miejscowymi praktykującymi Falun Gong oraz narzeczoną Charles'a Li - Yeong-Ching Foo.
Wezwali oni chińskie przedstawicielstwa władzy do wstrzymania pogwałcenia praw człowieka Charles'a Li oraz domagali się jego natychmiastowego, bezwarunkowego uwolnienia.
Charles Li został aresztowany przez urzędników chińskiego Publicznego Biura Bezpieczeństwa na lotnisku Guangzhou podczas jego przyjazdu do Chin w styczniu ubiegłego roku.
Otrzymał wówczas wyrok 3 lat pozbawienia wolności i przebywa w więzieniu Nanjing. Od czasu jego aresztowania, jego narzeczona, Yeong-Ching Foo, informatyk zamieszkała w Północnej Kalifornii, próbowała wszelkich sposobów aby Charles odzyskał wolność. Ostatnio zainicjowała "wyprawę samochodową na cześć Charles'a Li", podróżując po całych Stanach Zjednoczonych, aby uświadamiać ludzi o sytuacji Charles'a.
Podczas konferencji prasowej pani Foo powiedziała, że urzędnicy Konsulatu USA w Szanghaju odwiedzili Charles'a w dn. 25 listopada, przekazując jej w poniedziałek informację o jego bieżącej sytuacji.
Według Foo, sytuacja Charles'a uległa pogorszeniu. Chcąc zmusić go do odstąpienia od swojej wiary w Falun Gong i przyznania się do winy, urzędnicy więzienia poddają go zabiegom prania mózgu.
Czas trwania sesji prania mózgu zwiększono z 3 godzin dziennie do całego dnia, w tym od 4 do 5 godzin grupowego udziału oraz 1 do 3 godzin indywidualnego. Sesje prania mózgu prowadzone są przez specjalnie szkolonych agentów służb bezpieczeństwa. Ponadto, Charles jest regularnie zmuszany do oglądania programów szkalujących Falun Gong.
Pani Foo powiedziała też, że więzienie nakłoniło 6-ciu kryminalistów do całodobowego monitorowania Charles'a. Przekazują oni władzom więzienia informacje o każdym jego kroku, udając się za nim nawet do toalety. W dodatku personel więzienia zmusza tych kryminalistów do wyzywania Charles'a oraz używania przemocy wobec niego. Ostatnio więzienie zainstalowało dodatkowe 2 kamery do śledzenia każdego ruchu Charles'a.
Pani Foo wskazała, że urzędnicy więzienia pięciokrotnie już odrzucili żądanie Charles'a o spotkanie z pracownikami Konsulatu USA. Ostatnio pracownicy ci podnieśli protest przeciwko tej sprawie, jak i przeciwko zachęcaniu innych kryminalistów do znęcania się nad Charles'em oraz zmuszania go do uczęszczania na sesje prania mózgu.
Pani Foo jest bardzo przygnębiona przedłużającym się cierpieniem swojego narzeczonego. Powiedziała: "Pranie mózgu jest jednym ze sposobów psychicznych tortur. Z wyglądu, osoba cierpiąca z tego powodu nie ma żadnych ran ani siniaków, aczkolwiek zmuszając kogoś do zaniechania swojej wiary jest równoznaczne z porzuceniem własnego sumienia oraz samego siebie. W konsekwencji osoba taka traci własną godność i tożsamość. Przestaje być sobą. Czuje, jakby stopniowo ją zabijano. Dlatego pranie mózgu jest torturą nie lżejszą niż stosowanie tortur fizycznych".
Foo wyraziła nadzieję, że rząd USA, media oraz społeczeństwo będą śledzić z uwagą tą sprawę, pisząc listy do więzienia Nanjing oraz Ambasadora USA w Chinach, domagając się wstrzymania łamania praw człowieka wobec Charles'a oraz natychmiastowego jego uwolnienia.
Profesor Yingnian Wu z Kalifornijskiego Uniwersytetu w Los Angeles powiedział, że sytuacja Charles'a Li odzwierciedla prześladowania praktykujących Falun Gong, którzy cierpią za wolność swojego wyznania oraz innych podstawowych praw. Profesor Wu zaznaczył, że prześladowania Falun Gong zostały zaaranżowane i uruchomione przez Jiang Zemina i powinien on ponieść odpowiedzialności za zbrodnie, których się dopuścił. Do chwili obecnej, Jiang ma wytoczone sprawy sądowe w wielu krajach Ameryki Północnej i Europy.
Nowe przewodnictwo Chin nie powinno poddawać się, ani pobłażać okrutnej polityce Jianga, jak też powinno położyć kres tym prześladowaniom, będąc poniekąd odpowiedzialnym wobec ludzi i historii.
Były współlokator Charles'a, Yi Lin przypomniał jedno wydarzenie. Pewnego razu Charles udał się do Chin, by wziąć udział w szkoleniowej konferencji medycznej i wszystkie książki Falun Gong, które wówczas ze sobą przewoził zostały skonfiskowane zanim wpuszczono go do kraju.
Pan Lin powiedział, że reżim Jianga zrobił wszystko, by zatuszować prawdę o Falun Gong, w tym samym czasie wymyślając kłamstwa oczerniające Falun Gong. Nawet obywatel USA jak Charles jest na bieżąco poddawany okrutnym torturom, a sposób, w jaki reżim Jianga traktuje własnych obywateli przekracza wszelkie granice wyobraźni. Wyraża też nadzieję, że wszyscy ludzie oraz rządy państw będą śledzić dokładnie sprawę prześladowania praktykujących Falun Gong w Chinach oraz działać na rzecz zapewniania im bezpieczeństwa oraz prawa do życia i przekonania.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.