Tragiczne życie mojego brata Luo Jinji

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Imię: Luo Jinji
Płeć: męska
Wiek: 54 lata
Adres: brak danych
Zawód: były pracownik Stoczni Wodnej
Data śmierci: 11 kwiecień 2009 r.
Data ostatniego aresztu: listopad 2008 r.
Miejsce ostatniego zatrzymania: Ośrodek Prania Mózgu
Miejscowość: brak danych
Prowincja: Guangdong

(Clearwisdom.net) 11 kwietnia 2009 r. zmarł mój brat Luo Jinji na skutek prześladowań władz Komunistycznej Partii Chin. Miał tylko 54 lata. Całe życie był on oszukiwany i manipulowany przez reżim.

W 1970 r. po dziesięciu latach edukacji, wpajającej propagandę komunizmu, brat mój otrzymał państwową pracę w Stoczni Wodnej. Pracował tam sumiennie przez dwadzieścia dwa lata, jednak wynagrodzenie, jakie otrzymywał nie wystarczało nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Chociaż cierpiał, to nie narzekał zbytnio na swój los, gdyż miał skutecznie wpojone przez KPCh, iż socjalizm jest najlepszym systemem, któremu należy bezgranicznie ufać.

W 1992 r. stocznia ta była jedną z firm, która przynosiła duże zyski, jednak wydział księgowości sfałszował dokumenty, które pokazywały same straty. Dlatego też, stocznia przeszła niemalże za bezcen w prywatne ręce. Wielu jej dyrektorów dostało za to pokaźne łapówki. Z tego też powodu, wielu robotników stoczni straciło pracę, między innymi mój brat. Marzenie o emeryturze spełzło na niczym i lata ciężkiej pracy nie dały żadnego zabezpieczenia na przyszłość. Żeby utrzymać się przy życiu, podejmował doraźne prace jako robotnik fizyczny. Jego zdrowie zaczęło się pogarszać.

W 1998 r. zaczął praktykować Falun Gong. Od razu poprawiło się jego zdrowie i samopoczucie. Znalazł sens w życiu i rzetelnie podążał według zasad Prawdy, Miłosierdzia i Tolerancji. Jednak rok później, komunistyczny reżim i tutaj sięgnął swymi mackami, nie pozwalając ludziom kultywować się według tych pryncypiów i ogłosił prześladowania. Z dnia na dzień, KPCh zaczęła masowo aresztować praktykujących i umieszczać ich w więzieniach, obozach pracy, zakładach psychiatrycznych i ośrodkach prania mózgu, by zmusić ich do wyrzeczenia się wiary w Falun Gong.

Mój brat był trzykrotnie zamknięty w ośrodku prania mózgu. Za każdym razem, jak tłumaczył prawdę, był torturowany. Będąc długi czas prześladowany i nie mając styczności z innymi praktykującymi, zaczął podupadać na zdrowiu.

W listopadzie 2008 r. agenci KPCh ponownie go aresztowali i umieścili w ośrodku prania mózgu, ignorując fakt, że przechodził leczenie szpitalne. Zmarł 11 kwietnia 2009 r.

Przed poddaniem jego zwłok kremacji, ryzykując własnym bezpieczeństwem, chciałam zobaczyć go po raz ostatni. Zauważyłam, że miał zapadnięte oczodoły, co wskazywało, że mu wycięto oczy, by sprzedać na czarnym rynku. Nie mogę tego jednak udowodnić, gdyż ciało jego było przykryte i oddzielone szklaną płytą.


* * *

Facebook Logo LinkedIn Logo Twitter Logo Email Logo Pinterest Logo

Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.