Nowy Jork: Gazeta polonijna “Nowy Dziennik” opublikowała artykuł Marka Tomaszewskiego – „Ulotki na każdym rogu”.

W nowojorskiej polonijnej gazecie „Nowy Dziennik” z dnia 20-21 listopada 2004 ukazał się artykuł pióra Marka Tomaszewskiego „Ulotki na każdym rogu”, mówiący o inicjatywach praktykujących Falun Gong na ulicach Manhattanu.

Poniżej podajemy przedruk:

Pokojowe Protesty Falun Gong w Nowym Jorku.

Ulotki na każdym rogu.

Protestują bez skandowania sloganów. Nie są natarczywi. Stoją na chodnikach i rozdają broszury ze zdjęciami torturowanych w Chinach wyznawców Falun Gongu. Można spotkać ich w różnych punktach Manhattanu.

Rano są przy Penn Station na 34 Street, wręczając kolejne wydania broszury „Falun Gong Today”. Po południu stoją przed nowojorskim ratuszem na dolnym Manhattanie. Wieczorem można ich spotkać przy Times Squere i na głównych alejach środkowego Manhattanu.

Atmosfera tych protestów jest zawsze taka sama – spokojna i pełna godności.
W rozmowach informują, nie agitują. Większość członków każdej z grup Falun Gongu zazwyczaj stoi obok zdjęć z torturowanymi członkami grupy.
Z zamkniętymi oczami wykonują ruchy przypominające ćwiczenia gimnastyczne.

Jak pisze się w wydawnictwach, które członkowie Falun Gongu wręczają nowojorczykom, ich metoda działania jest taka sama we wszystkich miastach świata – w pokojowy sposób powiedzieć, jak komunistyczny rząd w Chinach traktuje ludzi, którzy wierzą w odwieczną sztukę medytacji i osiągania harmonii duchowej z otaczającym światem.

Zdjęcia są szokujące – pokrwawione ciała osób zamordowanych albo przetrzymywanych w chińskich więzieniach, podobizny dzieci, których rodzice zniknęli w czeluściach chińskich komisariatów policyjnych, grupy policjantów bijących pałkami skrępowanego więźnia.

Falun Gong jest holistyczną metodą osiągania doskonałości umysłu, ducha i ciała, która oparta jest na trzech głównych zasadach – prawdomówności, współczuciu i tolerancji.
Ćwiczenia są zewnętrznym wyrazem „kultywowania serca” – głoszą podstawowe kanony filozofii Falun Gong, która nie jest sektą religijną i nie głosi wiary w Boga.