Gao Rongrong zatorturowana na śmierć.

W dniu 16 czerwca 2005 r. po wycierpieniu brutalnych prześladowań, Gao Rongrong będąc w wieku zaledwie 37 lat zmarła w sali Szpitala Uniwersytetu Medycznego, zlokalizowanego w mieście Shenyang w prowincji Liaoning. Według statystyk strony internetowej Clearwisdom, Gao Rongrong jest pięćdziesiątą czwartą ofiarą zatorturowaną na śmierć w tym mieście, która praktykowała Falun Gong. Ciało Gao znajduje się w tej chwili w zakładzie pogrzebowym w Shenyang. Prześladowcy napierają na jej rodzinę, by poddać jej zwłoki kremacji, maskując i utajniając znaki doznanej przemocy, chcąc zniszczyć w ten sposób wszelką tego ewidencję.

Osoby, które dopuściły się zdrady stanu Komunistycznej Partii Chin potwierdzają istnienie polityki mówiącej: „Przypadki śmierci praktykujących, którzy umierają podczas zatrzymania w instytucjach karnych, zaliczani są do przypadków popełniania samobójstw”.

Przez ostatnie sześć lat, strona internetowa Clearwisdom ujawnia fakty prześladowań reżimu Jianga Zemina hołdującego polityce „zrujnowania praktykującym Falun Gong reputacji, doprowdzenia ich do bankructwa oraz fizycznego ich unicestwienia”. Rezultatem wypełniania tej polityki są przypadki męczeńskiej śmierci oraz kalectw.

Były wysoki rangą urzędnik Komunistycznej Partii Chin, pełniący funkcję w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w Chinach, mieszkający obecnie w Canberra w Australiii pozostający w ukryciu, ujawnił metody, jakimi posługuje się chiński rząd na terenie obcego kraju. Urzędnik ten zdecydował się na ujawnienie tych faktów, dopuszczając się zdrady stanu rządu komunistycznego Chin.

W dniu 9 czerwca br.poprosił swojego prawnika, pana Collaery o wyeksponowanie w jego imieniu zbrodni tortur, której osobiście był świadkiem. Według Australijskiego Związku Prasowego, urzędnik ten udowodnił podczas swojego zeznania, że widział na własne oczy, jak praktykujący Falun Gong był torturowany w budynku komendy policji. Urzędnik ten był tam zatrudniony. Torturowany praktykujący poniósł męczeńską śmierć z rąk swoich oprawców.

„Słyszał nasilające się brutalne odgłosy bicia, wobec czego pośpieszył, by interweniować. Aczkolwiek powiedziano mu, żeby wyszedł. Udał się wobec tego z powrotem na wyższe piętro do swojego biura. Jednak sumienie nie pozwalało mu zapomnieć tego, co słyszał, ani zatrzeć obrazu tego, co widział. Z powrotem zszedł na dół zwracając się do torturujących: „musicie zaprzestać bicia go”.
Później zobaczył zwłoki tego wcześniej maltretowanego praktykującego, który nadal znajdował się w tym samym pomieszczeniu, bezwładnie leżącego z rozrzuconymi na bok nogami i głową opartą o siedzenie krzesła. Oczywistym było, że nie żył. Widok ten dogłębnie wstrząsnął tym urzednikiem”.

Były chiński konsul polityczny, Chen Yonglin, który ostatnio dopuścił się zdrady stanu Komunistycznej Partii Chin, opuszczając swoj urząd konsula placówki dyplomatycznej w Sydney w Australii powiedział: „Informacje o torturowaniu praktykujących Falun Gong, w wyniku czego często następuje śmierć, trzymane są w tajemnicy, ponieważ normalnie takie przypadki określane są jako „samobójstwa” Ten rodzaj informacji jest trzymany w tajemnicy”.

Brutalne tortury, jakich doznała Gao Rongrong, doprowadziły do zdeformowania jej twarzy.

(zdjęcie 2 i 3 zostało zrobione po 10-ciu dniach od czasu porażenia tawrzy Gao Rongrong)

Praktykująca Falun Gong, Gao Rongrong była księgową w Wyższej Szkole Plastycznej w Shenyang w prowincji Lioaning. W lipcu 2003 roku została porwana i umieszczona w Obozie Przymusowej Pracy. W dniu 7 maja 2003 r. o godzinie 3:00 po południu Gao otrzymała polecenie stawienia się w biurze kierownika, Tang Yubao i Jiang Zhaohua.
Kiedy zjawiła się tam, obaj mężczyźni przystąpili do brutalnego znęcania się nad nią rażąc jej twarz pałkami, będacymi pod wysokim napięciem prądu. Razili ją przez sześć godzin, w wyniku czego cała jej twarz została poparzona, opuchnięta i miejscami popękana. Przypalona, zakrwawiona skóra twarzy przylejała się do jej włosów. Gao nie widziała na oczy z powodu rozległej opuchlizny.Usta jej były poparzone i opuchnięte. Kiedy po tym bestialskim pobiciu wróciła do celi, inne więźniarki nie rozpoznały jej. Drugie i trzecie zdjęcie poniżej pokazują jej twarz w dziesięć dni po zajściu, kiedy opuchlizna znacznie ustąpiła.

W dniu 7 maja 2004 r. wieczorem po brutalnym pobiciu, Gao wyskoczyła z okna drugiego piętra biura policyjnego, ponieważ nie była już w stanie znosić żadnych tortur. Jednak upadek z okna skończył się złamaniem biodra, nogi i pięty. Obóz Pracy wysłał ją do Szpitala Wojskowego, a następnie przeniesiono ją do Szpitala Policyjnego.
18 maja 2004 r. rodzina jej kategorycznie zażądała, by Gao przeniesiona została do innego szpitala i poddana leczeniu. Przewieziono ją tam i umieszczono na piątym piętrze w sali nr 0533 na oddziale ortopedycznym. Jadnakże lekarze nie mogli jej operować, gdyż jej organizm był zbyt słaby z wycieńczenia.

Przed Gao Rongrong, w tym samym obozie przebywały dwie inne praktykujące: Wang Xiuyuan i Wang Hong, które w krótkim czasie zostały zatorturowane na śmierć.

Gao Rongrong uratowana przez grupę praktykujących Falun Gong, którzy wykradli ją ze szpitala, będącego pod czujnym okiem wielu policjantów.

W dniu 9 sierpnia 2004 r. po ponad trzech miesiącach okrutnych cierpień, Gao Rongrong nie była w stanie przyjmować posiłków, a w jej moczu znajdowała się krew. Była bardzo wycieńczona i wychudzona. Lekarze powiedzieli, że w każdej chwili może nastąpić śmierć, jednak kierownictwo szpitala nie wyraziło zgody na jej uwolnienie z uwagi na fakt zdeformowania jej twarzy i ogólnej jej kondycji, z obawy o ujawnienie tych faktów na stronie internetowej Falun Gong „Minghui”(odpowiednik Clearwisdom). Powiedziano, że „jeżeli jej stan jest zły, to lekarze są od tego, by go poprawić. Nawet po śmierci, ciało jej nie może opuścić murów tego budynku”.

Podczas pięciu miesięcy pobytu w szpitalu, Gao była cały czas pilnowana przez kilku policjantów. Nie pozwalano jej na korzystanie z telefonu, a korespondencja pocztowa była ściśle sprawdzana. Każdy, kto chciał złożyć jej wizytę musiał mieć pozwolenie od naczelnika Miejskiego Urzędu Sądowego. Wszystko, co otrzymywała od swojej rodziny również było dokładnie sprawdzane.

W dniu 5 października 2004r. grupa praktykujących Falun Gong w heroiczny sposób uratowała Gao, wynosząc ją ze szpitala i to niemalże pod okiem wielu policjantów.
Wkrótce, cały świat obiegły zdjęcia i historia pobytu Gao w instytucji.Wszystkie czyny oprawców i ich nazwiska zostały podane do publicznej wiadomości na stronie internetowej.
Incydent ten bardzo przestraszył władze więzienia i szpitala.

Luo Gan osobiście organizuje plan schwytania Gao Rongrong.

Sprawa ucieczka Gao miała szczególny charakter i nosiła kryptonim „Sprawa nr 26”.
Od tej pory całą sprawę osobiście przejął w swoje ręce Luo Gan – główny naczelnik Biura 6-10. Komitet Sądowniczo – Polityczny KPCh prowincji Lioaining, Prokuratura, Departament Sprawiedliwości oraz Departament Spraw Wewnętrznych Policji otrzymali dokładne instrukcje od Luo Gan, by sprawa Gao nie wyszła na jaw i żeby doprowadzić do natychmistowego jej schwytania. Praktykujący, których podejrzewano o udział w zorganizowaniu ucieczki Gao ze szpitala zostali zaaresztowani i poddani brutalnym torturom.
Jedna spośród osób wykonujących rozkazy Luo Gan powiedziała, że wyeksponowanie sprawy brutalnych tortur Gao Rongrong ma w tej chwili zbyt duży rozgłos międzynarodowy i wszelkie dalsze postępowania mają odbywać się w przemyślany sposób (to znaczy dalsze prześladowania będą prowadzone w bardziej utajony sposób).

Od tego czasu, Komenda Policji w Shenyang i Dywizja Bezpieczeństwa Narodowego używają wszelkich sposobów zakładając podsłuchy rozmów telefonicznych i śledząc praktykujących Falun Gong. Feng Gang wraz z grupą praktykujących, który wzięli udział w uwolnieniu Gao Rongrong zostali zaaresztowani i osadzeni w zakładzie prania mózgu w Obozie Pracy Zhangshi w Shenyang. Z przecieków informacyjnych wiadome jest, że Feng Gang został przeniesiony do szpitala w Masanjia po trzynastu dniach strajku głodowego. Nie wiadomo jaka jest w tej chwili jego sytuacja. Trwa w tej sprawie potajemne dochodzenie. Inny praktykujący, który uczestniczył w uratowaniu Gao Rongrong, Sun Shiyou został również zaaresztowany. Funkcjonariusze Komendy oddziału kryminalnego w Tiexi pobili go i razili prądem wysokiego napięcia jego intymne części ciała. Czyniąc to, krzyczeli: „Rażąc inne części ciała, pozostawia się ślady (tak jak na twarzy Gao Romgrong), dlatego my porazimy ci co innego, żeby nie było widać”. Ponadto, wkłuwali mu długie igły pod paznokcie rąk.
Oprócz Sun Shiyou w więzieniu przebywa też jego żona, teściowa i siostra jego żony.

Gao Rongrong ponowanie zaaresztowana i doprowadzona do śmierci.

Od 6 do 9 marca 2005 r. Gao Rongrong gdzieś zaginęła, co wskazywało na to, że została schwytana i zaaresztowana przez polisję. Dowiedzieliśmy się, że zaaresztowano ją w dniu 6 marca. Gao natychmiast zaprotestowała strajkiem głodowym. W dniu 6 czerwca przeniesiono ją do szpitala.

10 czerwca 2005 r. rodzice Gao Rongrong udali się do Obozu Pracy w Masanjia domagając się jej uwolnienia. Dyrektor o imieniu Wang nie poinformował ich o przeniesieniu Gao do szpitala. Powiedział natomiast, że „nigdy nie chcieliśmy jej tutaj przyjmować. Wyższa władza wydała taki rozkaz i od „góry” zależy, czy Gao może być zwolniona, czy nie”.

12 czerwca 2005 r. rodzice Gao otrzymali w końcu zawiadomienie, że mogą odwiedzić ją w szpitalu. Od razu się tam udali, jakkolwiek zanim tam dotarli Gao Rongrong już umierała; praca organów wewnętrznych została już zatrzymana, jedynie podtrzymywana aparaturą wydawała swoje ostatnie tchnienie. Ciało Gao było bardzo wychudzone. Lekarze obecni przy niej powiedzieli, że w takiej kondycji została przywieziona do szpitala. Strażnik z Obozu Masanjia, pilnujący jej powiedział, że „ Kiedy przyjechała tytaj, była w stanie jeszcze rozmawiać”.

Świadkowie tego zajścia powiedzieli, że przy każdych drzwiach i bramach szpitanych stali strażnicy ubrani po cywilnemu. W rozmowach pomiędzy sobą zadawali sobie pytanie, kiedy nastąpi śmierć Gao. Personel Obozu Masanjia odmówił podania Gao lekarstwa. Dopiero po interwencji rodziny, lekarz podał jej odżywczą dawkę.

W dniu 16 czerwca 2005 r. Gao Rongrong zmarła w sali szpitala Uniwersytetu Medycznego. Miała zaledwie 37 lat.
Jej śmierć jest kolejnym krwawym długiem, który zaciągnął Jiang Zemin i jego reżim wobec praktykujących Falun Gong. Wszyscy, którzy przyczyniają się do prześladowań, niewątpliwie zmierzą się ze sprawiedliwym wyrokiem.