Śmierć praktykującej Falun Gong - Zhang Yuzhi - zniewolonej w środowisku wysoce toksycznym Obozu Pracy Heizuizi.

Praktykująca Falun Dafa pani Zhang Yuzhi, 48 lat, była mieszkanką Erdaobaihe powiatu Antu w Koreańskim Regionie Autonomicznym Yanbian w prowincji Jilin. W dniu 4 lutego 2002 roku została bezprawnie aresztowana w swoim domu przez miejscową policję i umieszczona w Obozie Pracy Huizuizi w mieście Changchun.

Pani Hang była zmuszana w tym obozie do wykonywania niewolniczej pracy przez 16 godzin dziennie. Środowisko, w którym pracowała było nasączone wysoce toksycznymi, rakotwórczymi substancjami. Bezustannie podlegała fizycznym i psychicznym torturom. Będąc pod niesamowicie silną presją w środowisku tak toksycznym zachorowała na białaczkę. Personel obozu nie pozwalał na jej zwolnienie i przekazanie jej rodzinie dopóki nie osiągnęła stanu, że już była na krawędzi śmierci. Dnia 31 sierpnia opuściła mury obozu i dwa tygodnie później już nie żyła.
W sierpniu 2002 r., żeby zarobić pieniądze na wytwarzaniu sztucznych ptaszków, Obóz Pracy Huizuizi użył do ich wytwarzania i kolorowania piórek wysoko toksycznego roztworu. Wytworzone ptaszki były następnie rozkładane w holu obozu do wyschnięcia. Roztwór użyty do ich wytwarzania wydzielał silny odór, którym przesiąknięty był cały budynek. Styczność z tym środkiem powodowała wśród ludzi mdłości, wymioty, zawroty i bóle głowy. W ciągu kilku dni zatrutych zostało ponad 100 osób pracujących nad ich produkcją. Wielu z nich miało wysoką temperaturę. Jednak niedostępna była dla nich żadna pomoc medyczna.
Były Przewodniczący Komunistycznej Partii Chin – Jiang Zemin ogłosił politykę prześladowań wobec praktykujących Falun Gong głoszącą „zrujnowanie ich reputacji, doprowadzenie ich do bankructwa finansowego i fizycznego ich wyniszczenia”, jak też „zabójstwa wobec nich będą traktowane jako samobójstwa”.