Niemcy: Praktykujący Falun Gong protestują przeciwko przemocy Komunistycznej Partii Chin.

10 lutego 2006 r. z rana, pomimo przenikliwego zimna praktykujący Falun Gong oraz personel niemieckiego wydawnictwa „The Epoch Times” zorganizowali przed ambasadą chińską w Berlinie wiec, by zaprotestować przeciwko przemocy Komunistycznej Partii Chin, która w ostatnim czasie dopuściła się zamachu na pracownika działu technicznego The Epoch Times – dr Yaun Li w jego prywatnym domu w Atlancie w Stanach Zjednoczonych.

(Protestujący praktykujący Falun Gong)

Jeden z berlińskich praktykujących – pan Ye powiedział: „ Publikacja „Dziewięciu Komentarzy na temat Partii komunistycznej” wydana przez The Epoch Times, jak również stale rosnąca liczba osób występujących z szeregów Komunistycznej Partii Chin spowodowały, iż KPCh stała się świadoma swojego niechybnego końca. W rezultacie, uciekła się do tak nikczemnej przemocy atakując wydawnictwo. Napad ten pokazuje, że KPCh jest gangsterskim reżimem, usiłującym eksportować za granicę swoje niskie, podłe chwyty w celu stłumienia otwartości indywidualnych osób i organizacji. Fakt tego napadu służy także za przypomnienie ludziom, którzy jeszcze widzą jakąkolwiek nadzieję w KPCh, że komunistyczny reżim jest do cna zgniły, jak również nikt i nic już nie jest w stanie go ożywić.

Praktykujący pochodzący z byłych Niemiec Wschodnich powiedział: “ Jest to powszechna cecha komunistycznego reżimu. Reżim ten nie chce, by ludzie mieli prawo do zapoznania się z faktami. Ludzie nie będą mieć prawdziwej wolności, jeżeli komunizm dalej będzie sprawować władzę”. Funkcjonariusze niemieckiej policji pełniący służbę podeszli do praktykujących, by uzyskać informację na temat ostatnich wydarzeń. Przyjęli także wręczone im przez praktykujących kopie „Dziewięciu Komentarzy”.

Tak się złożyło, że obok zebranych praktykujących przechodził pewien dziennikarz, który zaciekawiony sytuacją zatrzymał się i wdał się w długą konwersację z jednym z praktykujących Falun Gong. Dziennikarz ten przyznał, iż nie był świadomy faktu, że prześladowania KPCh wobec Falun Gong są tak okrutne i intensywne. Praktykujący wyjaśnił mu prawdę i wręczył mu „Dziewięć komentarzy”. Po tej dyskusji, dziennikarz ten usiadł i spisał na kartce papieru wszystkie usłyszane informacje oraz wziął nazwisko i numer telefonu swojego rozmówcy, by przeprowadzić z nim później bardziej szczegółowy wywiad.

W swym wywiadzie prasowym pan Ye powiedział między innymi: „ Sześćdziesiąt lat temu dominowali Faszyści dopuszczając się wymordowania wielu niewinnych istot. Jednak po wojnie zostali oni całkowicie zdyskredytowani i potępieni za wszystkie zbrodnie. Nawet ich potomkowie zostali objęci tym cieniem hańby. Sześćdziesiąt lat minęło. Członkowie Nazi nadal są tropieni. Jednak KPCh w swych zbrodniach jest jeszcze okrutniejsza od Faszystów, mordując znacznie więcej niewinnych ludzi. Jeżeli bandyci KPCh nie zaprzestaną swych nikczemnych czynów, to to, co ich spotka będzie najtragiczniejszym losem, gorszym nawet od losu, jaki spotkał członków Nazi.