(Clearwisdom.net) Praktykująca Falun Dafa Yan Xiaobao była wiele razy nielegalnie aresztowana przez komunistyczne władze za swoje duchowe przekonania. Na skutek rozległych i długotrwałych tortur dostała paraliżu ciała.
Pomiędzy 25 grudnia 1999 r. a 21 marcem 2001 r. Yan była pięć razy aresztowana. Agenci z Biura 6-10 w Luotian wyłudzili od niej łącznie ponad 10 tysięcy juanów. W prześladowania uwikłani byli: były komendant Biura 6-10 w Luotian –Yi Dezhi i Lin Boming, były zastępca departamentu policji - Xu Jinyuan, były oficer wydziału politycznego – Tu Shuguang oraz zastępca w biurze komendanta - Xia Nan.
W marcu 2001 r. praktykująca Yan Xiaobao umieszczona została w ośrodku prania mózgu w Luotian, kierowanego przez Yi Dezhi i Xu Jinquan. Udało jej się stamtąd uciec, jednak po jakimś czasie, znów została pojmana przez władze.
Podczas ponownego aresztowania, Yan była bita przez strażników i skrępowana ciężkimi kajdanami. Kiedyś były zastępca komendanta zakładu karnego Ye Chengde, zobaczył ją siedzącą w pozycji ze złożonymi nogami, jak w medytacji, podczas, gdy była skrępowana kajdanami. Za karę polał ją wrzątkiem, po czym powiedział, że składanie nóg w takiej pozycji jest zabronione.
Yan została skazana w 2002 r. na cztery lat więzienia. Umieszczona została w Żeńskim Więzieniu Wuhan. Podczas pobytu tam, zmuszana była do przejścia intensywnych zabiegów indoktrynacji w celu zmiany jej wyznania i podpisania oświadczenia, że nie będzie praktykować Falun Gong. Instruktor polityczny Yan Lifeng i strażniczki Chen Xin, Tao Jing i Su, rozkazały więźniarkom: Hou Changfeng, Liu Qiuxiang, Li Baoju i Liu Hongmei, by ją dotkliwie pobiły. Więźniarki waliły jej głową o mur, wykręcały jej ramiona, a później zmuszały w nocy do niewolniczej pracy bez chwili snu, czy odpoczynku.
Dwa dni później, strażnicy wykręcili do tyłu jej ramiona, krępując ręce kajdankami i tak zawiesili ją do góry, zostawiając w tej pozycji na całe trzy dni i noce. Kajdanki wbiły się jej w ciało, a krew spływała na podłogę. Na skutek tej tortury, miała naderwane ścięgna ramion. Nawet dzisiaj, na przegubach rąk nosi głębokie blizny. Ból, przez jaki przeszła był nie do wytrzymania.
Po drugiej serii tortur w czasie ponownego aresztowania, przeszła podobne męczarnie. Tak, jak wcześniej, była skrępowana i zawieszona za przeguby dłoni do sufitu. Tortura ta spowodowała ostre bole w plecach, które trwały wiele miesięcy po tym. Bóle te były tak intensywne, że po nocach nie mogła w ogóle spać i ledwo słaniała się na nogach. Yan nie mogła też prosto stać.
Po wyjściu z więzienia, na własną prośbę, Yan poddana została badaniu, które wykazało rozległe zmiażdżenie dysku. W lipcu 2010 r. stan ten jeszcze bardziej pogorszył się. W tej chwili Yan Xiaobao pozostaje przykuta do łóżka i jest sparaliżowana.
* * *
Zachęcamy do drukowania i rozpowszechniana wszystkich artykułów opublikowanych na Clearharmony, lecz prosimy o podanie źródła.